Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Autor |
Wiadomo |
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 26 Pa 2005, 3:05 Temat postu: Adoptujcie wiernego przyjaciela |
|
|
Namawiam wszystkich do adoptowania zwierzaków, które czekają na swojego przyjaciela i umierają z tęsknoty...
Jeżeli ktoś ma domek z ogrodem to ma idealne miejsce dla takiego biednego pieska, którego źli ludzie porzucili... _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
| johanna
| Doczy: 08 Lut 2004 | Posty: 515 | Skd: Kielce |
|
Wysany: 26 Pa 2005, 7:30 Temat postu: |
|
|
Odżajer!
Dobrze, że wróciłeś. _________________ Now follow me always
Into the sky
Where we reach the stars |
|
Powrt do gry |
|
|
| Squallo
| Doczy: 23 Sie 2005 | Posty: 174 | Skd: Kielce |
|
Wysany: 26 Pa 2005, 13:00 Temat postu: |
|
|
Odżajer, ja mam dom z ogrodem, ale niestety nie mogę przygarnąć psa.
Miesiąc temu psy sąsiadów zagryzły mi kota, planuję kupic nowego w przyszłym roku, chociaz pewnie i tak nie dorówna mojemu wiernemu przyjacielowi. Kot będzie na pewno, ale pies- wątpie. Moi rodice uważają że jak kot- to nie pies.
Swoją drogą, mam nadzieję że wróciłeś na dobre, a nie tylko chwilowo by zachęcić do adopcji. |
|
Powrt do gry |
|
|
| viking User bywa złośliwy, IGNORUJ takie posty!
| Doczy: 22 Sie 2005 | Posty: 1747 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 26 Pa 2005, 13:13 Temat postu: |
|
|
A ja mieszkam w bloku i mam psa _________________ Bardzo niewielu mężczyzn posiada klucz do serca kobiety, pozostali obywają się wytrychem. |
|
Powrt do gry |
|
|
| bartus22-1
| Doczy: 31 Sie 2005 | Posty: 112 | Skd: Krosno |
|
Wysany: 26 Pa 2005, 14:31 Temat postu: |
|
|
ja mieszka ma wsi w domu prywatnym mam psa, kota, kury. Niedawno przez 3 dni miałem małego kota zgadnijce co się z nim stało - zadusił mi go pies. Ze starszym kotem to moga nawet na sobie spać. Mimo wszystko pies to fajna i zabawna istota. Teraz jak siedzi bez kur to widać że się nudzi - jak pies z kotem lub pies z kurami |
|
Powrt do gry |
|
|
| sad234
| Doczy: 22 Pa 2005 | Posty: 47 | Skd: zachód |
|
Wysany: 26 Pa 2005, 14:57 Temat postu: Re: Adoptujcie wiernego przyjaciela |
|
|
Odżajer Egzegeta napisa: | Namawiam wszystkich do adoptowania zwierzaków, które czekają na swojego przyjaciela i umierają z tęsknoty...
|
.. pies jest stworzony do wolności i polowania .. jeśli nam się zdaje, że tęskni za człowiekiem, to wynika to z bardziej z przywiązania do miski, którą człowiek mu regularnie podaje .. kiedy zdrowy pies smutnie patrzy, to znaczy, że chętnie by polatał i kogoś zagryzł .. _________________ .. dos meydele vil a ringele hobn .. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Squallo
| Doczy: 23 Sie 2005 | Posty: 174 | Skd: Kielce |
|
Wysany: 26 Pa 2005, 15:52 Temat postu: |
|
|
Hej, no ty rzerczywiście jesteś >sad<... trafny nick |
|
Powrt do gry |
|
|
| Squallo
| Doczy: 23 Sie 2005 | Posty: 174 | Skd: Kielce |
|
Wysany: 26 Pa 2005, 16:02 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, psa nie miałem, miałem kota, mówi się że pies to 'wierny przyjaciel człowieka'. O kotach się tak nie mówi, a mój np. był moim przyjacielem- jak byłem mały płakałem raz, nie pamiętam z jakiego powodu, kot dóługo mi się przyglądał, w końcu skoczył mi na kolana i polizał po twarzy. On mnie pocieszał!!! Ale teraz niestety go nie ma...
Wracając do tematu... wiele się mówi o przypadkach, kiedy pies umiera wraz z opiekunem, czyli...
był przypadek że umarł pewien pan co miał psa. Pies cały czas wył, nie pozwalał innym ludziom go dotykać- swojego pana, choć w koncu człowiek został zabrany i były przygotowania do pochowania go. Pies umarł z głodu- nie chciał jeść , na grobie swojego pana, gdzie ciągle czuwał.
Umarł z GŁODU i TĘSKNOTY, gdyby było tak jak mówisz, to by przecież żył, życzliwi ludzie chcieli go przygarnąć i próbowali go karmić.
Czasami pies albo inne domowe zwierzątko ratuje swojego opiekuna.
Gdzieś wyczytałem że gdy opiekun małego pieska- starszy pan zasłabł, jego pies wybiegł przed dom i wył, 'kwiczał', po prostu zachowywał się tak aby zwrócić uwagę. No i zwrócił uwage przechodnia, który następnie zajrzał do domu i zobaczył co się stało. Właściciel psa miał chyba zawał, nie pamiętam co pisało w gazecie.
Przekonany? |
|
Powrt do gry |
|
|
| sad234
| Doczy: 22 Pa 2005 | Posty: 47 | Skd: zachód |
|
Wysany: 26 Pa 2005, 16:18 Temat postu: |
|
|
Squallo napisa: |
był przypadek że umarł pewien pan co miał psa. Pies cały czas wył, nie pozwalał innym ludziom go dotykać- swojego pana, choć w koncu człowiek został zabrany i były przygotowania do pochowania go. Pies umarł z głodu- nie chciał jeść , na grobie swojego pana, gdzie ciągle czuwał.
Umarł z GŁODU i TĘSKNOTY, gdyby było tak jak mówisz, to by przecież żył, życzliwi ludzie chcieli go przygarnąć i próbowali go karmić. |
.. ten pies musiał być psychicznie chory ..
Squallo napisa: | Czasami pies albo inne domowe zwierzątko ratuje swojego opiekuna.
Gdzieś wyczytałem że gdy opiekun małego pieska- starszy pan zasłabł, jego pies wybiegł przed dom i wył, 'kwiczał', po prostu zachowywał się tak aby zwrócić uwagę. No i zwrócił uwage przechodnia, który następnie zajrzał do domu i zobaczył co się stało. Właściciel psa miał chyba zawał, nie pamiętam co pisało w gazecie. |
.. może piesek był głodny i dlatego wył ..
Squallo napisa: |
Przekonany? |
.. ależ mnie do psów nie trzeba przekonywać .. lubię zwierzęta .. psy nawet bardziej niż koty .. _________________ .. dos meydele vil a ringele hobn .. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Squallo
| Doczy: 23 Sie 2005 | Posty: 174 | Skd: Kielce |
|
Wysany: 26 Pa 2005, 16:39 Temat postu: |
|
|
Ehhh.... chyba cie nie przekonam do wyższych uczuć zwierząt... |
|
Powrt do gry |
|
|
| sad234
| Doczy: 22 Pa 2005 | Posty: 47 | Skd: zachód |
|
Wysany: 26 Pa 2005, 17:46 Temat postu: |
|
|
.. do psów mam raczej stosunek polityczny niż emocjonalno-romantyczny .. wierzę w socjalizację zwierząt .. _________________ .. dos meydele vil a ringele hobn .. |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 26 Pa 2005, 18:45 Temat postu: Naukowo |
|
|
Spojrzenie na zwierzę tylko poprzez pryzmat nauki jest mylne i niepełne.
Człowieczeństwo, z którego wypływa nasze "naukowe" spojrzenie daje nam szerszą gamę instrumentów.
Nawet jeśli przyjąć pewien pogląd naukowy, że zwierzęta są tylko automatami, to przecież nic nie zabrania nam by na ten "automat" spojrzeć jak na drugiego człowieka. Mamy pełne prawo humanizowania i personifikowania naszych czworonogów. Mogą lizaćłzy bo lubią sól, ale czy nie przyjemniej jest żyć w przeświadczeniu, że nasz pupil nas pocieszał?
Przecież można połączyć dwie skrajności. Można wiedzieć, że zwierzę to tylko "kupa mięsa", a z drugiej strony poprzez własne człowieczeństwo uczłowieczyć także zwierzę.
Tworzenie takiej iluzji (o ile to iluzja) jest tylko wyrazem tego, że jesteśmy ludźmi.
Spoglądanie na wszystko tylko naukowym obojętnym okiem sprawia, że choć nie popełniamy błędu kłamstwa, to jednak stajemy się mniej ludzcy.
Naukowiec, nawet ten chłodny i bezuczuciowy jest jednak pozbawiony okrucieństwa i to jest jego zaleta.
Prawdziwy jednak uczony, mający pełnię człowieczeństwa potrafi odróżnić fakty od wiary i marzeń; potrafi pogodzić Canis familaris z kochaną psiunką-dziecinką...
Dlatego twierdzę, że ludzie, którzy kochają zwierzęta z pewnością są ludźmi przynajmniej dobrymi, a często miłość do zwierząt odzwierciedla taki sam stosunek do ludzi.
Oczywiście nie można powiedzieć, że ludzie obojętni wobec zwierząt są źli, ale z pewnością brakuje im jakiegoś "ludzkiego" elementu. _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
| sad234
| Doczy: 22 Pa 2005 | Posty: 47 | Skd: zachód |
|
Wysany: 27 Pa 2005, 12:47 Temat postu: Naukowo inaczej |
|
|
Odżajer Egzegeta napisa: |
Człowieczeństwo, z którego wypływa nasze "naukowe" spojrzenie daje nam szerszą gamę instrumentów. |
.. zgodziłbym się z tym, gdybyś napisał, że zamiast o człowieczeństwo, chodzi Ci o ucywilizowanie ..
Odżajer Egzegeta napisa: | Nawet jeśli przyjąć pewien pogląd naukowy, że zwierzęta są tylko automatami, to przecież nic nie zabrania nam by na ten "automat" spojrzeć jak na drugiego człowieka. Mamy pełne prawo humanizowania i personifikowania naszych czworonogów. Mogą lizaćłzy bo lubią sól, ale czy nie przyjemniej jest żyć w przeświadczeniu, że nasz pupil nas pocieszał?
Przecież można połączyć dwie skrajności. Można wiedzieć, że zwierzę to tylko "kupa mięsa", a z drugiej strony poprzez własne człowieczeństwo uczłowieczyć także zwierzę. Tworzenie takiej iluzji (o ile to iluzja) jest tylko wyrazem tego, że jesteśmy ludźmi. |
.. Kartezjusz jest dzisiaj bardziej postacią ze Starego Kina, niż rzeczywistym autorytetem w kwestiach światopoglądowych .. prawie każdy instynktownie potrafi odróżnić funkcje żywego psa - który skowycze, gdy mu się nadepnie na łapę, szczerzy kły, gdy mu ruszasz miskę podczas obiadu, podkula ogon na widok człowieka, jeśli ten go wcześniej skutecznie a bolesnie wybatożył i poza tym jest ciepły i krwawi jak człowiek, a do tego naprawia się tylko z woli Bożej - od funkcji japońskiego psopodobnego cacka z drogich procesorów, które szczeka, sika i robi sztuczki jak klasyczny Pluto, ale jeszcze nie wyczuje drobnej zmiany w poziomie wydzielanego ciepła, kiedy człowiek mobilizuje organizm do wykonania ruchu, nie dostrzeże nieznacznego ściągnięcia brwi oznaczającego niezadowolenie, delikatnego zwężenia źrenicy, gdy ma zejść z ulubionego fotela , jeszcze delikatniejszego rozszerzenia żrenicy i usztywnienia ruchów u bojącego się go roznosiciela ulotek, żeby go xxxxxxxć w goleń ..
.. to żadna iluzja ..
Odżajer Egzegeta napisa: |
Spoglądanie na wszystko tylko naukowym obojętnym okiem sprawia, że choć nie popełniamy błędu kłamstwa, to jednak stajemy się mniej ludzcy. Naukowiec, nawet ten chłodny i bezuczuciowy jest jednak pozbawiony okrucieństwa i to jest jego zaleta.
Prawdziwy jednak uczony, mający pełnię człowieczeństwa potrafi odróżnić fakty od wiary i marzeń; potrafi pogodzić Canis familaris z kochaną psiunką-dziecinką... |
.. gorzej, gdy wzorem pewnej dobrej pani z pozytywistycznej nowelki, taki naukowiec z potomka Canis lupus lupus
czy w przypadku Islandii Canis lupus arctos stara się zrobić lekko zalęknionego i niesamodzielnego pieska maltańskiego ..
Odżajer Egzegeta napisa: |
Dlatego twierdzę, że ludzie, którzy kochają zwierzęta z pewnością są ludźmi przynajmniej dobrymi, a często miłość do zwierząt odzwierciedla taki sam stosunek do ludzi.
Oczywiście nie można powiedzieć, że ludzie obojętni wobec zwierząt są źli, ale z pewnością brakuje im jakiegoś "ludzkiego" elementu. |
.. nie chcę czynić fermentu w czyjejkolwiek duszy, ale ja z kolei widzę owo zagadnienie diametralnie odwrotnie .. pewien rówieśnik Kartezjusza zauważył, że niektórzy tylko dlatego kochają Pekińczyków, gdyż nie mogą pokochać swoich bliźnich .. zastępowanie ludzi zwierzętami jest właśnie ową protezą ''ludzkiego'' elementu brakującego wielu ludziom dzisiejszej nauki i kultury .. _________________ .. dos meydele vil a ringele hobn .. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Squallo
| Doczy: 23 Sie 2005 | Posty: 174 | Skd: Kielce |
|
Wysany: 27 Pa 2005, 14:10 Temat postu: |
|
|
No tak... często tak jest w przypadku starszych ludzi kupujących psy albo koty aby zabić samotność, kiedy np. dzieci opuszczają taką osobę.
Raz widziałem taką wredną scenę jak staruszka szła z psem cały czas na niego sie darła b8iła go i wogóle, ale było widać że pies jej potrzebny. Szkoda tylko że kupiła psa myśląc tylko o sobie, a nie o tym jak on sie bedzie czuł przy niej... |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 27 Pa 2005, 20:37 Temat postu: Miłość jest dobra... |
|
|
sad234 napisa: | zgodziłbym się z tym, gdybyś napisał, że zamiast o człowieczeństwo, chodzi Ci o ucywilizowanie .. |
Właściwie to to samo...
Cytat: | .. prawie każdy instynktownie potrafi odróżnić funkcje żywego psa od funkcji japońskiego psopodobnego cacka z drogich procesorów |
Tak, każdy potrafi... ale nie o to mi chodziło. Wedle biologów zwierzę jest bardziej zaawansowanym automatem od japońskich robotów, których program nie obejmuje drobiazgów.
Ale za sto lat robociki, może będą w stanie odczytać na odległość nasz puls, rytm serca, encefalogram, pH skóry, wilgotność naskórka, poziom hormonów we krwi, a nawet napięcie w mięśniach, których nie widać na zewnątrz...
Ale mnie chodzi o to, że tym super-robotom będzie może brakowało jednego: ludzkiej świadmości, że oto pies jest jakby z tej samej materii co my i możemy nadać mu apriori "duszę" (nawet jeśli jej nie ma)...
Chcemy widzieć tę duszę, bo ona jest tak naprawdę potrzebna nam, a nie temu pieskowi. Nawet jeśli to tylko chodzące "mięso" to jednak nasz umysł definiuje otoczenie i to od nas zależy jaki status będzie mieć piesek.
Według mnie status jaki nadamy pieskowi jest pochodną naszego człowieczeństwa (nawet nie tyle ucywilizowania). Romantyczność nie jest przeze mnie stricte włączana do "cywilizacji".
Człowiek bez marzeń, pesymista, zimny naukowiec - oni również mogą być dobrzy i pożyteczni dla reszty społeczeństwa, a więc ich stopień ucywilizowania będzie wysoki... Problem w tym, że widząc człowieka bez emocji, bez romantyzmu, boję się, że jednak jego ucywilizowanie będzie niskie.
Natomiast człowiek uczuciowy, pełen marzeń, optymista, romantyk, daje mi od razu większą szansę na bycie wysokocywilizowaną jednostką ludzką
Cytat: | .. pewien rówieśnik Kartezjusza zauważył, że niektórzy tylko dlatego kochają Pekińczyków, gdyż nie mogą pokochać swoich bliźnich .. zastępowanie ludzi zwierzętami jest właśnie ową protezą ''ludzkiego'' elementu brakującego wielu ludziom dzisiejszej nauki i kultury .. |
Zgadza się. Dlatego ja mówię tylko o wysokim prawdopodobieństwie, że czlowiek kochający zwierzeta będzie kochał ludzi (a przynajmniej im nie szkodził).
Ale oczywiście od każdej reguły są wyjątki.
Czasem ludzie bardziej kochają zwierzęta od ludzi i czasem nawet zamykając się w "zwierzęcej" miłości, ludzi nienawidzą...
Ale przecież jeśli już mamy do czynienia z miłością, czy nawet jej protezą, to już jest to coś dobrego, bo miłość jest czymś dobrym.
Takiego osobnika zawsze można resocjalizować w przeciwieństwie do kogoś, kto wszystkich (i zwierzęta i ludzi) traktuje jak bydło... _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
| sad234
| Doczy: 22 Pa 2005 | Posty: 47 | Skd: zachód |
|
Wysany: 28 Pa 2005, 18:35 Temat postu: |
|
|
Squallo napisa: |
Raz widziałem taką wredną scenę jak staruszka szła z psem cały czas na niego sie darła b8iła go i wogóle, ale było widać że pies jej potrzebny. Szkoda tylko że kupiła psa myśląc tylko o sobie, a nie o tym jak on sie bedzie czuł przy niej... |
.. kiedy ja widzę podobną scenkę, to myślę, że taka staruszka kupiła pieska za symboliczną złótówkę w schronisku .. i ma zamiar przeznaczyć go do celów konsumpcyjnych .. a denerwuje go, by mięsko było smaczniejsze ..
.. starsze społeczeństwo .. mamy, niestety, niezamożne ..
.. pieskowi to, oczywiście, nie pomaga .. ale ja ..dzięki takiemu ćwiczonku, czuję się spokojniejszy .. _________________ .. dos meydele vil a ringele hobn .. |
|
Powrt do gry |
|
|
| sad234
| Doczy: 22 Pa 2005 | Posty: 47 | Skd: zachód |
|
Wysany: 28 Pa 2005, 19:34 Temat postu: Re: Miłość jest dobra... |
|
|
Odżajer Egzegeta napisa: | sad234 napisa: | zgodziłbym się z tym, gdybyś napisał, że zamiast o człowieczeństwo, chodzi Ci o ucywilizowanie .. |
Właściwie to to samo... |
.. oczywiście .. właściwie po kiego grzyba mnożyć dychotomie? ..
Cytat: |
Ale za sto lat robociki, może będą w stanie odczytać na odległość nasz puls, rytm serca, encefalogram, pH skóry, wilgotność naskórka, poziom hormonów we krwi, a nawet napięcie w mięśniach, których nie widać na zewnątrz...
Ale mnie chodzi o to, że tym super-robotom będzie może brakowało jednego: ludzkiej świadmości, że oto pies jest jakby z tej samej materii co my i możemy nadać mu apriori "duszę" (nawet jeśli jej nie ma)... |
.. przy takim postępie prac nad AI i tworzywami sztucznymi .. obawiam się, że poza odgórnym zaetykietowaniem trudno będzie odróżnić człowieka -dzieło Boga od człowieka-dzieło człowieka ..
.. być może i etyka wyewoluje do tego stopnia, że niedopuszczalnym będzie szukanie różnic między .. psem a wyrobem psopodobnym .. człowiekiem a androidem ..
Cytat: |
Chcemy widzieć tę duszę, bo ona jest tak naprawdę potrzebna nam, a nie temu pieskowi. Nawet jeśli to tylko chodzące "mięso" to jednak nasz umysł definiuje otoczenie i to od nas zależy jaki status będzie mieć piesek.
Według mnie status jaki nadamy pieskowi jest pochodną naszego człowieczeństwa (nawet nie tyle ucywilizowania) |
.. teraz należałoby się zastanawić - co to jest dusza? .. czy jest ona owym tajemniczym, metafizycznym aktem drugim, który wprawia w ruch wszelkie stworzenie czy też ulega zapadnięciu w odmęcie nieskończonych przypadkowo ułożonych atomów .. a jeśli faktycznie pupil Filipa Macedońskiego ma rację .. to czy jeśli forma (eidos) jest substancją, to dlaczego forma (eidos) jako harmonia nie może być uznana za substancję? ..
.. tak czy inaczej .. człowiek stawia się w roli demiurga .. kreując psią duszę lub psa własciwego (czyli wyrób psopodobny) ..
Cytat: |
Człowiek bez marzeń, pesymista, zimny naukowiec - oni również mogą być dobrzy i pożyteczni dla reszty społeczeństwa, a więc ich stopień ucywilizowania będzie wysoki... Problem w tym, że widząc człowieka bez emocji, bez romantyzmu, boję się, że jednak jego ucywilizowanie będzie niskie.
Natomiast człowiek uczuciowy, pełen marzeń, optymista, romantyk, daje mi od razu większą szansę na bycie wysokocywilizowaną jednostką ludzką |
.. posiadanie emocji jest imanentną cechą dzieł natury znajdujących się w ruchu motywowanym wewnętrznie .. owa motywacja może być jednak róznorako ukierunkowana .. to ciagła walka Erosa z Tanatosem .. zwycięstwo pierwszego nie jest możliwe bez porazki drugiego i na odwrót .. ale .. w tym przypadku niemożliwym jest unicestwienie któregoś z przeciwników, gdyż obaj sa nieśmiertelni ..
.. a wracając do naszych piesków .. przesadzanie z człowieczeństwem i chęć rezygnacji ze zwierzęcej cząstki naszej natury
jest jak kołowacizna .. to próba wyeliminowania prawej strony przez nieustanne skręcanie w lewo .. psi filozofowie rozwiązują ten problem angażując się w jednostronny atak na własny ogon ..
Cytat: |
Czasem ludzie bardziej kochają zwierzęta od ludzi i czasem nawet zamykając się w "zwierzęcej" miłości, ludzi nienawidzą...
Ale przecież jeśli już mamy do czynienia z miłością, czy nawet jej protezą, to już jest to coś dobrego, bo miłość jest czymś dobrym.
Takiego osobnika zawsze można resocjalizować w przeciwieństwie do kogoś, kto wszystkich (i zwierzęta i ludzi) traktuje jak bydło... |
.. amen .. _________________ .. dos meydele vil a ringele hobn .. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 5 Lis 2005, 18:28 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez music80s dnia 2 Lut 2006, 19:03, w caoci zmieniany 1 raz |
|
Powrt do gry |
|
|
| elloth
| Doczy: 03 Lis 2005 | Posty: 362 | |
|
Wysany: 5 Lis 2005, 19:20 Temat postu: |
|
|
Hmm, na samym początku przyznam się, że nie jestem jakimś specjalnym miłośnikiem zwierząt domowych. Po prostu się do tego nie nadaję. Oczywiście - jest mi żal psów skazanych na podłe życie w schroniskach, ale to przecież my - ludzie je na to skazaliśmy. A człowiekowi, który się znęca nad psem zafundowałbym długą śmierć, bo nie ma NIC GORSZEGO niż wyżywanie się nad bogu ducha winnym zwierzęciem .
W trakcie pisania przypomniała mi się jeszcze jedna historia. Kilka lat temu do lecznicy ludzie przywieźli pięknego, rasowego boksera, całkowicie zdrowego. Czemu chcieli go uśpić? Bo nie mieli go komu oddać, a w domu go nie chcieli, bo im ślinił antyki . Szkoda słów. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach
|
|