Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
| tomsik
| Dołączył: 04 Cze 2004 | Posty: 47 | Skąd: Czestochowa |
|
Wysłany: 10 Cze 2004, 1:28 Temat postu: relacja z mojego pobytu |
|
|
dzis udalo mi esie wyrwac na caly dzien samochodem, mam to szczescie ze auto i nawet paliwo mam za friko bo szefowa funduje. A wiec dzisiaj wybralem sie do islandzkiej puszczy czyli mega lasu obok Hallomstadur. Miejsce ladne aczkolwiek w Polszy jest wiele ladniejszych kompleksow lesnych. To co mnie zaskoczylo na plus to ladnie zaaranzowane i zadbane parkingi dla turystow wlacznie z eleganckim WC. Nastwpnym punktem mila byc domek Skriduklaustur, ale pojechalismy tam nie przez pierwszy most a dopiero przez drugi, nadrabiajac kilka km ale za to caly odcinek towarzyszyly nam watachy pieknych owieczek. Skriduklaustur rzeczywiscie jest sliczny i przytulny. Srodka nie zwiedzalem bo cena 500 ISK za wstep mnie odstraszyla a i chyba wewnatrz nie ma czegos co by mnie powalilo na kolana. Kolejny etap to Hengifoss. Z daleka wyglada sie byc blisko od parkingu ale cholera meczace troche to podejscie. To co mnie tu zaskoczylo na minus to to ze trasa jest nie oslonieta zadnymi barierkami od kanionu a sciezka wiedzie niekiedy samym skrajem. Najgorzej jest jakies 200 metrow od wodospady gdzie sciezka jest wytyczona w polowie piaszczystego stoku o nachyleniu ponad 45 stopni gdzie jak sie lekko zawachasz to lecisz w dol do wody jakies 6 - 1Ăś metro. Naprawde dramatyczne miejsce. Sam wodospad ladny ale nie powalajacy szczegolnie. Ladne za to skalki wokolo. No i nakoniec wracalismy na wschod przeciwnym brzegiem jeziora niz las, po drodze trabiac na walesajace sie owce. Jako ze w Egilsstadir ladowal akurt samolot z Reykjaviku nie odmowilem sobie zobaczenia ladownia co jest moim zboczeniem. Droge Egilsstadir - Seydisfjordur robilismy juz chyba 5 raz i ciagle mnie zachwyca.
Pozdrawiam i zdam relacje z kolejnego wypadu |
|
Powrót do góry |
|
|
| Jean Valjean
| Dołączył: 11 Mar 2004 | Posty: 456 | Skąd: Warszawa |
|
Wysłany: 10 Cze 2004, 11:28 Temat postu: |
|
|
Czekamy z niecierpliwoĹciÄ
na kolejne relacje.
pozdr.
jeanV _________________ UchodziÄ za idiotÄ w oczach kretyna - to rozkosz dla smakosza |
|
Powrót do góry |
|
|
| tomsik
| Dołączył: 04 Cze 2004 | Posty: 47 | Skąd: Czestochowa |
|
Wysłany: 13 Cze 2004, 13:43 Temat postu: |
|
|
wczoraj w Seydisfjordur wizytowal prezydent ze swoja swita i dwoje z nich (chyba jacys ministrowie) spalo w naszym hostelu. Fajnie tak moc sobie normalnie pogadac z jakimis islandzkimi szychami, nie tak jak u nas wszyscy z ochrona itp. Na koniec wybulili piekny rachunek ale to i tak przeciez nie na ich koszt no i moj uscisk dloni z panem Gunnarem Orctassonem, chyba sie nie pomylilem. A dzis zrobilem spiecie i nie bylo swiatla, ale sie strachu najadlem ze spalilem komputer, na szczescie wszystko juz ok
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: 13 Cze 2004, 23:55 Temat postu: |
|
|
Cze! Tomsik
W jednej z ksiÄ
Ĺźek na temat mentalnoĹci IslandczykĂłw czytaĹem, Ĺźe to narĂłd lubiÄ
cy obelgi, a te o najciÄĹźszym kalibrze ma zarezerwowane dla politykĂłw, rzÄ
du i oczywiĹcie premiera. Jak to oceniasz z perspektywy wĹasnych obserwacji? Ciekaw jestem teĹź czy pojawia siÄ podobny jak u nas syndrom hipokryzji - narzekamy na rzÄ
d, ale na politykĂłw reagujemy raczej jak na gwiazdy telewizyjne. Jest tam coĹ takiego?
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
| tomsik
| Dołączył: 04 Cze 2004 | Posty: 47 | Skąd: Czestochowa |
|
Wysłany: 14 Cze 2004, 0:09 Temat postu: |
|
|
tez chyba to czytalem, nie byl to przypadkiem Poranik ksenofoba?
Gdzies ostatnio sie zetknalem ze obecna niechec islandczykow do rzadu jest najwieksza w historii, ale nie chce sie madrzyc bo su tu ode mnie madrzejsi. Tu jakos wielkiego HALo z powodu przyjazdu prezydenta nie bylo, zadnych flag, ochrony, hymnu itp. Ci co u nas spali to kolesie ledwo po 30, ladnie ubrani itp. ale normalnie sobie gadali z innymi goscmi. Jakos zbytniego szacunku i klaniania sie im w pas nie zaobserwowalem. Naprawde calkiem mili i sympatyczni. Wydaje mi sie ze tu tez niekiedy ludzie zyja polityka i oburzaja sie na to i na tamto. Ale mi sie chce z tego smiac bo czymze jest to w porownaniu do polskiego piekielka. Zazdroszcze im tych ich ogromnych problemow, obysmy my mieli kiedys takie.
Dla przykladu - pierwszy lepszy, przecietny chlopak jakiego tu poznalem w wieku 30 lat ma to o czym przecietny Polak moze tylko pomarzyc - wlasny dom, terenowa Toyote, prace, zone i dwojke dzieci. Ach...
Med kvedja
Tomek |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: 14 Cze 2004, 12:20 Temat postu: |
|
|
No wĹaĹnie. Mili, spokojni panowie, Ĺźyczliwie odnoszÄ
cy siÄ do innych. Pewnie uwikĹanie w intrygi nieporĂłwnywalne z naszymi. Z czystym sumieniem Ĺatwiej o dobry nastrĂłj. MoĹźe teĹź na Islandii trudniej ukryÄ jakiĹ przekrÄt, dlatego kultura samo-dyscypliny rozwija siÄ w najlepsze.
Zastanawiam siÄ teĹź nad mĹodymi Islandczykami. Ciekaw jestem co myslÄ
o Ĺźyciu i czy majÄ
program typu: szkoĹa, studia, rodzina + praca. A moĹźe istnieje bardziej liberalne podejĹcie do stylu Ĺźycia? |
|
Powrót do góry |
|
|
| karuta Alpha Team
| Dołączył: 01 Kwi 2004 | Posty: 1245 | |
|
Wysłany: 14 Cze 2004, 13:21 Temat postu: |
|
|
tomsik napisał: | Dla przykladu - pierwszy lepszy, przecietny chlopak jakiego tu poznalem w wieku 30 lat ma to o czym przecietny Polak moze tylko pomarzyc - wlasny dom, terenowa Toyote, prace, zone i dwojke dzieci. Ach...
|
poczekaj poczekaj ,,ile tak naprawde z tego on "ma " ??? wiekszosc tego co on ma to jest zadluzone na 40 lat ,a cala reszta na Visa albo debecik .To nie jest az tak slodko jak wyglada.ostatnio czytalam szokujacy artykul o zadluzeniu Islandczykow -to co spora czesc ma -to tak naprawde tego nie ma bo jeszcze nie splacila ,a wiesz ile ludzi zostaje bankrutami ,zabiera im bank domy i samochody.Pewnie ze lepiej niz w Polsce bo jest praca ,ale rzadko kto tutaj naprawde posiada splacony dom albo samochod.Moze naprawde bogaci -przecietni walcza z zadluzeniem.Szczegolnie ze mlodzi ludzie maja odrazu dosyc spore gromadki dzieci .... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: 14 Cze 2004, 13:30 Temat postu: |
|
|
No to nie jest wesoĹa perspektywa, zwĹaszcza jeĹli ma siÄ gromadkÄ dzieci. Wynika z tego, Ĺźe Islandczycy sÄ
bardzo zmobilizowani do ciÄ
gĹego zarabiania kasy, a jeĹli nerwy im puszczajÄ
rozpoczyna siÄ przygoda z alkoholem (patrz:dzisiejszy news). Byc moĹźe ciÄ
gĹe Ĺźycie w napiÄciu jest dla nich normalne (trzÄsienia ziemi, wulkany, zmiany pogody) i potrzebujÄ
jeszcze wiÄkszej stymulacji, a moĹźe to po prostu presja spoĹeczna i amerykaĹski styl Ĺźycia... |
|
Powrót do góry |
|
|
| tomsik
| Dołączył: 04 Cze 2004 | Posty: 47 | Skąd: Czestochowa |
|
Wysłany: 20 Cze 2004, 21:37 Temat postu: |
|
|
witam po krotkiej przerwie
dzis znowu udalo mi sie wyrwac na caly dzien z Seydisfjordur
Otoz pojechalismy do miasteczka Eskifjordur. Po drodze zabralismy jeszcze znajoma z lotniska w Egilsstadir i w droge. Droga z Egilsstadir przez Reydarfjordur do Eskifjordur jest cudowna. Po obu stronach drogi niesamowite gory, wodospady, rzeki, owce. Normalnie tak sielsko i tak idealnie jak to tylko mozna sobie wyobrazic. Do tego ladna sloneczna pogoda - udana niedziela. A teraz cel naszego wyjazdu. Otoz w Eskifjordur odbywal sie turniej pilkarski dzieciakow ze wszystkich miasteczko wiosek wschodniej Islandii. No i w tym turnieju takze reprezentacja Seydisfjordur a w niej dwoch chlopakow, wnukow kobiety u ktorej mieszkamy. No niestety zajelismy ostatnie miejsce, chyba dlatego ze na 11 zawodnikow mielismy tylko 4 chlopcow a reszta to dziewczyny. Ale niesamowite bylo to jak takie wydarzenie traktuja rodzice tych dzieci. Otoz zjechalo sie kilkaset osob, wiekszosc z aparatami, kamerami. Kazdy mial dla dzieciakow cieple i zimne napoje, cos do zjedzenia w przerwie miedzy meczami. No i doping. Prawdziwy jak u nas na 1 lidze, a to przeciez tylko maluchy. Kazda druzyna w profesjonalnych strojach Adidas, Nike itp. Kazde dziecko super buciki jakich nie powstydziliby sie nasi zawodowi kopacze. Kazda druzyna tez ma swojego trenera, rozgrzewke przedmeczowa. Wszystko dla bachorow zorganizowane jak trzeba. A boisko z super trawka polozone pomiedzy dwoma gorami az sie prosilo zeby na nim pograc. Po turnieju kazdy uczestnik dostal puchar, koszulke, hot doga i puszke Pepsi.
Jakos w Polsce sobie takiej niedzieli nie wyobrazam. Tu wszystko jest prawie idelane i poukladane jak w zegarku. No i dodam jeszcze ze jeden z naszych chlopakow wygral pilke takze bede mial okazje z nim pokopac i nauczyc go tego i owego. W koncu kiedys sie gralo
Potem zakupy w Bonusie i do domu.
C.d.n.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
| Jean Valjean
| Dołączył: 11 Mar 2004 | Posty: 456 | Skąd: Warszawa |
|
Wysłany: 21 Cze 2004, 12:29 Temat postu: |
|
|
Ja od siebie napisac moge tylko tyle, ze gdy wokoĹo wszystko jest takie tiptop...idealne, bez skazy....to ja w takim miejscu zyc bym nie mogĹ. _________________ UchodziÄ za idiotÄ w oczach kretyna - to rozkosz dla smakosza |
|
Powrót do góry |
|
|
| Qortes
| Dołączył: 17 Lut 2004 | Posty: 677 | Skąd: PoznaĹ |
|
Wysłany: 21 Cze 2004, 12:39 Temat postu: |
|
|
Osobiscie sam bym byl ta skaza i to by mnie frustrowalo :]
Tomsik - dzieki za relacje, bardzo interesujaca lektura, czekamy na wiecej:) _________________ Islandia w radiu Afera
.: http://qortes.imejl.pl/nocpolarna :. |
|
Powrót do góry |
|
|
| Jean Valjean
| Dołączył: 11 Mar 2004 | Posty: 456 | Skąd: Warszawa |
|
Wysłany: 21 Cze 2004, 12:49 Temat postu: |
|
|
eno wĹaĹnie Qortes, wĹaĹnie
nie raz to czuĹem np. w wmymuskanej Kopenhadze...
Czekamy na dalsze odcinki relacji. Bardzo miĹo siÄ czyta. _________________ UchodziÄ za idiotÄ w oczach kretyna - to rozkosz dla smakosza |
|
Powrót do góry |
|
|
| johanna
| Dołączył: 08 Lut 2004 | Posty: 515 | Skąd: Kielce |
|
Wysłany: 21 Cze 2004, 18:07 Temat postu: |
|
|
Ale na szczÄĹcie na Islandii jest tylko prawie idealnie :wink: _________________ Now follow me always
Into the sky
Where we reach the stars |
|
Powrót do góry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Dołączył: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skąd: Pl. Od SĹoĹca 3/Europa |
|
Wysłany: 21 Cze 2004, 19:44 Temat postu: "The Most Beautiful Waterfall" and the winner is.. |
|
|
tomsik napisał: | Kolejny etap to Hengifoss. Z daleka wyglada sie byc blisko od parkingu ale cholera meczace troche to podejscie. To co mnie tu zaskoczylo na minus to to ze trasa jest nie oslonieta zadnymi barierkami od kanionu a sciezka wiedzie niekiedy samym skrajem. Najgorzej jest jakies 200 metrow od wodospady gdzie sciezka jest wytyczona w polowie piaszczystego stoku o nachyleniu ponad 45 stopni gdzie jak sie lekko zawachasz to lecisz w dol do wody jakies 6 - 1Ăś metro. Naprawde dramatyczne miejsce. Sam wodospad ladny ale nie powalajacy szczegolnie. Ladne za to skalki wokolo. |
A ja pozwolÄ sobie, nie zgodziÄ siÄ z opiniÄ
o "ĹadnoĹci" Hengifossa.
ByÄ moĹźe byĹeĹ jeszcze daleko od Niego, a moĹźe maĹo wody pĹynÄĹo strumykiem...
Ale wodospad jest PRZEPIÄKNY!!!! SzczegĂłlnie z rana, gdy wstajÄ
mgĹy...
Te pasiaste skaĹy stanowiÄ
idealne tĹo, a maĹe jeziorka w zakolach strumyka na dole to idealne miejsce do pĹywania dla kaĹźdego, kto zmÄczyĹ siÄ drogÄ
(woda ma jakieĹ 5 stopni!).
Ja siÄ tylko cieszÄ, Ĺźe Ĺźaden "nawiedzony" BHPowiec nie postawiĹ barierek! CaĹa radoĹÄ to podziwianie dziewiczej przyrody, a barierki tylko psujÄ
ten widok. Jak siÄ ktoĹ boi, to jest przecieĹź ĹcieĹźka z drugiej strony (o ile dobrze pamiÄtam). Dla tych co bojÄ
siÄ wysokoĹci i nie sÄ
zbyt wysportowani polecam "kijki" do wspinaczki oraz dobre buty gĂłrskie z kolcami.
Za to Ci co pchajÄ
siÄ w kaĹźdÄ
dziurÄ i chcÄ
stanÄ
Ä na krawÄdzi zbocza majÄ
takÄ
moĹźliwoĹÄ (jakoĹ Ĺźadnych trupĂłw nie widziaĹem)
RzeczywiĹcie godzinÄ siÄ idzie do wodospadu, ale po drodze sÄ
piÄkne skaĹy, wÄ
wozy no i mniejszy wodospad w poĹowie drogi (na pocieszenie).
Dodam jeszcze, Ĺźe Hengifoss to trzeci pod wzglÄdem wysokoĹci wodospad na Islandii. U mnie niezmiennie ma 9/10 punktĂłw. Lepsze sÄ
tylko: Dettifoss, Dynjandi i Glymur (10/10). PiÄkne sÄ
teĹź Haifoss, Gullfoss, Seljalandsfoss (9/10). W ogĂłle Islandia to kraj wszystkich form wodospadĂłw.
Niedaleko od Hengifossa, gdy jedzie siÄ do Egilsstadir pĂłĹnocnÄ
stronÄ
LagarfljĂłt jest taki niziutki uroczy wodospad (oczywiĹcie bezimienny), ale mimo, Ĺźe nikt go nie podziwia dla mnie osobiĹcie jest rĂłwnie ciekawy.
Taki natĹok nieduĹźych a Ĺlicznych wodospadĂłw jest wĹaĹnie na drodze miÄdzy Seydisfjordur a Egilsstadir. Jest tam teĹź jeszcze jeden wiÄkszy wodospad, ktĂłrego nie widaÄ z tej drogi i trzeba na piechotkÄ iĹÄ z parkingu, ale warto... Przy drodze (tuĹź przed Egilsstadir) jest drogowskaz wiÄc Ĺatwo trafiÄ.
Nic tylko wziÄ
Ä i jechaÄ... _________________ CHCESZ WSPOMĂC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPĹAÄ DATEK!
|
|
Powrót do góry |
|
|
| tomsik
| Dołączył: 04 Cze 2004 | Posty: 47 | Skąd: Czestochowa |
|
Wysłany: 22 Cze 2004, 19:26 Temat postu: |
|
|
wodospadow jest rzeczywiscie co niemiara i co jeden to lepszy, jesli chodzi o Hengifoss to jest ladny ale nie powalajacy, wysokosc robi wrazenie ale jakos malo wody plynie; jesli chodzi o niebezpieczenstwo jednego z odcinkow na trasie do niego pozostane przy swoim, powinno byc to zabezpieczone, ale nie barierkami co rzeczywiscie kojarzy sie z jakas zagospodarowana turystyzna atrakcja i odbiera jej naturalnosci, a jesli nie barierkami to mogly by byc lancuchy ktorych mozna by sie przytrzymywac, takie jakie sa np w Tatrach na niektorych odcinkach:
Mam ta przyjemnosc, czesto pokonywac trase Seydisfjordur - Egilsstadir i naprawde obfituje w wodospady, najwiekszy Gufufoss.
Kilka dni temu mialem okazje byc swiadkiem wydobywania armaty z wraku statku lezacego w zatoce w Seydisfjordur od 44 roku. Zbieglo sie jakies 100 ludzia i podziwiali to nietypowe wydarzenie. Ostatni fragment wyciagania przez dzwig trwal prawie z godzine, nie wiedzieli jak ja zlapac. Ale wreszcie oczom wszystkich okazala sie ARMATA. Sprobuje sie zorientowac co sie stanie z nia dalej.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
| Qortes
| Dołączył: 17 Lut 2004 | Posty: 677 | Skąd: PoznaĹ |
|
Wysłany: 22 Cze 2004, 23:48 Temat postu: |
|
|
tomsik napisał: | wAle wreszcie oczom wszystkich okazala sie ARMATA. Sprobuje sie zorientowac co sie stanie z nia dalej.
Pozdrawiam |
Toz to wiadomosc na pierwsze strony gazet przez najblizsze kilka dni:D
Tomsik, nie masz cyfrowki? _________________ Islandia w radiu Afera
.: http://qortes.imejl.pl/nocpolarna :. |
|
Powrót do góry |
|
|
| Jola
| Dołączył: 31 Sty 2004 | Posty: 1000 | |
|
Wysłany: 23 Cze 2004, 2:43 Temat postu: |
|
|
Qortes napisał: | Toz to wiadomosc na pierwsze strony gazet przez najblizsze kilka dni:D |
Oj, Qotresik Nie czyta sie icelandowych newsĂłw :wink:
Bylo o tym pare dni temu u nas. Moze niewiele, ale bylo. Przejrzyj archiwum. Poszukam jeszcze na Morgunbladid, moze bedzie zdjecie. |
|
Powrót do góry |
|
|
| tomsik
| Dołączył: 04 Cze 2004 | Posty: 47 | Skąd: Czestochowa |
|
Wysłany: 23 Cze 2004, 12:49 Temat postu: |
|
|
ale ze mnie glupek, wlasnie mam cyfrowke ale nie porobilem zdjec
sprobuje odnalezc armatke w Seydis jesli tu jest i moze pstrykne jakies zdjecie |
|
Powrót do góry |
|
|
| Qortes
| Dołączył: 17 Lut 2004 | Posty: 677 | Skąd: PoznaĹ |
|
Wysłany: 23 Cze 2004, 14:36 Temat postu: |
|
|
Tomsik, rewelacja! A czy bylaby mozliwosc, zebys kazdy taki opis wzbogacil choc jednym zdjeciem? Jesli nie masz jak wrzucic na forum to mozemy sie umowic, ze podeslesz je mi albo komu tam chcesz na maila i ja je wrzuce, chyba wszyscy bylibysmy bardzo zadowoleni :)
Jolu.. :oops: _________________ Islandia w radiu Afera
.: http://qortes.imejl.pl/nocpolarna :. |
|
Powrót do góry |
|
|
| tomsik
| Dołączył: 04 Cze 2004 | Posty: 47 | Skąd: Czestochowa |
|
Wysłany: 24 Cze 2004, 23:19 Temat postu: pogoda |
|
|
wszystko brzmi fajnie tylko dlaczego jest tu teraz tak zimno? mam juz powoli dosc tej pogody i z upragnieniem czekam na lato! podobno od lipca ma byc lepiej? oby |
|
Powrót do góry |
|
|
|