Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
| Dcr
| Dołączył: 20 Kwi 2004 | Posty: 357 | |
|
Wysłany: 19 Paź 2004, 14:39 Temat postu: |
|
|
Z akwaterowaniem to wiem ,Ĺźe wielu PolakĂłw wynajmuje w Reykjaviku pokoje w mieszkaniach prywatnych (od 20.000-30.000). Jest teĹź moĹźliwoĹÄ wynajÄcia pokoju w domu goĹcinnym na dĹuĹźej za niĹźszÄ
cenÄ i mieszka tam wielu PolakĂłw. Farbryka rybna to myĹlÄ ostatecznoĹÄ bo te zarobki to sÄ
w sezonie rybnym. Z rozmĂłw wiem ,Ĺźe w Reykjaviku jak dostaniesz 100.000 to bÄdzie dobrze. SÄ
tacy co opowiadajÄ
bajki o 300.000 miesiÄcznie ale nie o to tobie chodzi. JeĹźeli jako informatyk znasz angielski to pamiÄtaj ,Ĺźe "Ĺwiat naleĹźy do odwaĹźnych ". Ostatnio szukaĹem pracownikĂłw na budowÄ do znajomego i byĹy problemy. Pamietaj ,Ĺźe czesto maĹe firmy robiÄ
problemy z wypĹatami.ĹťyczÄ powodzenia. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: 19 Paź 2004, 15:42 Temat postu: |
|
|
Z calym szacunkiem, ale 115-130 tys mozna dostac w sezonie, gdy jest ryba i szansa na nadgodziny. Tak normalnie, nie chce nikogo straszyc, ale bywa ze do reki dostanie 80-100 tys. Najnizsza krajowa, to okolo 75-80 tys wiec nie spodziewalbym sie kokosow. Co do zakwaterowania to tak jak pisal Dcr, trzeba popytac o Guest House. Co do pracy informatyka, to powiem ci jedno. Kolega przyjechal tu po studiach geodezyjnych i rok pracowal na zmywaku w hotelu. Przez ten rok wytrwale uczyl sie islandzkiego, robil rozne kursy i probowal nostryfikowac swoj tytul w Islandii. Na jednym z kursow poznal goscia, ktory stwierdzil ze zatrudni go w swojej firmie. Kolega nauczyl sie jezyka w ciagu okolo 4-6 miesiecy, oczywiscie nie mowil jak rodowity islandczyk, ale zadziwil mnie swoimi umiejetnosciami. Potem otrzymal zgode na uzywanie tytulu na wyspie i juz 4 rok pracuje w swoim zawodzie, wiec powtorze po Dcr, probuj, do odwaznych swiat nalezy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: 19 Paź 2004, 15:48 Temat postu: odp |
|
|
dzieki chlopaki za odpowiedz. Troche sie przeraqzilem ale i tak sprobuje,
jesli sie nie uda, bedzie co opowiadac innym:) Narazka |
|
Powrót do góry |
|
|
| Dcr
| Dołączył: 20 Kwi 2004 | Posty: 357 | |
|
Wysłany: 19 Paź 2004, 16:08 Temat postu: |
|
|
To nie byĹo straszenie tylko trochÄ faktĂłw i chyba nie jest tak Ĺşle skoro przyjechaĹo nas (PlakĂłw) ok 2 tys. A najlepiej jednak to przekonaÄ siÄ samemu. No i bÄdziesz miaĹ w zasiÄgu rÄki to o czym marzy wielu Islandiofili. |
|
Powrót do góry |
|
|
| einar
| Dołączył: 06 Lut 2004 | Posty: 1182 | |
|
Wysłany: 20 Paź 2004, 8:06 Temat postu: |
|
|
OK. Ale z tych wypowiedzi nie do koĹca zrozumiaĹem jednej rzeczy. Czy jak siÄ przyjedzie i znajdzie coĹ (nawet za minimalne uposaĹźenie) - da siÄ z tego wyĹźyÄ?
To co w Polsce wydaje siÄ niezĹÄ
kasÄ
tam moĹźe byÄ pensjÄ
niewystarczajÄ
cÄ
na podstawowe rzeczy. Jak to jest? Bo choÄ Islandia na miejscu z pewnoĹciÄ
niejednego urzeknie swoim piÄknem, czy przypadkiem nie "urzeknie" strachem przed tym czy znowu starczy do pierwszego... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: 20 Paź 2004, 12:10 Temat postu: |
|
|
Wedlug wyliczen tutejszych specjalistow to minimum wystarcza. Ale mozna zapomniec o tak zwanym srednim standarcie, czyli nie ma co myslec o szalenstwie. Jednak po jakims czasie mozna liczyc na podwyzki i przyzwyczaic sie zyc i nawet oszczedzac te kase. W sumie zarobic mozna dobrze jak bierze sie nadgodziny, ale ,tak jak gdzies ktos pisal na forum, pozostaje decyzja czy mamy ochote spedzac caly czas w pracy czy chcemy tez miec troche zycia prywatnego. |
|
Powrót do góry |
|
|
| karuta Alpha Team
| Dołączył: 01 Kwi 2004 | Posty: 1245 | |
|
Wysłany: 20 Paź 2004, 13:10 Temat postu: |
|
|
einar napisał: | Czy jak siÄ przyjedzie i znajdzie coĹ (nawet za minimalne uposaĹźenie) - da siÄ z tego wyĹźyÄ?
... |
wyzyc sie da ,ale zeby cos miec trzeba dobrze gospodarowac kasa.Przede wszystkim najgorsze sa poczatki ,przeciez potrzeba tyle rzeczy ,mieszkanie ,samochod .Ale z czasem i prace mozna zmienic na lepsza i nauczyc sie lepiej zarzadzac tym co sie ma.Systematycznie ziarnko do ziarnka....Pozatym sa pozyczki ,raty ,karty kredytowe ...i jakos sie kreci .Jesli nie ma jakiejs strasznej katastrofy to sie " trzyma kupy" gorzej jak cos wyskoczy ....Ale nagimnastykowac sie trzeba zarowno fizycznie jak i umyslowo zeby wycisnac cos ponad te minimum....jedna rzecz jest dobra ze ma sie prace -wiec mozna miec karte kredytowa -zawsze wiesz ze masz z czego oddac. Dla wielu karta kredytowa moze byc wybawieniem a dla innych pieklem.... |
|
Powrót do góry |
|
|
| einar
| Dołączył: 06 Lut 2004 | Posty: 1182 | |
|
Wysłany: 20 Paź 2004, 13:30 Temat postu: |
|
|
karuta napisał: | karta kredytowa moze byc wybawieniem a dla innych pieklem.... |
A propos piekĹa (tak mi skojarzyĹo bo byĹem wĹaĹnie swoim banku :wink: ) Jakie sÄ
zasady przyznawania karty kredytowej? Jasne, Ĺźe wypadaĹoby mieÄ pokrycie, ale dla obcokrajowca... Banki wydajÄ
karty nowo przybyĹym? |
|
Powrót do góry |
|
|
| karuta Alpha Team
| Dołączył: 01 Kwi 2004 | Posty: 1245 | |
|
Wysłany: 20 Paź 2004, 13:43 Temat postu: |
|
|
musi byc islandzki zyrant...przynajmniej kiedys tak bylo.... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: 20 Paź 2004, 19:11 Temat postu: Karta kredytowa |
|
|
karuta napisał: | musi byc islandzki zyrant...przynajmniej kiedys tak bylo.... |
Czasem bywa ze dwoch i najlepiej zeby byli wlascicielami jakiejkolwiek hacjendy ale nie koniecznie musza byc "miejscowi". Slyszalem tez, ze w KB Banki mozna jako zyranta przedstawic meza/zone. Wiem ze duze problemy robia w Islandsbanki. Ogolnie trzeba poprostu pytac. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: 20 Paź 2004, 21:25 Temat postu: |
|
|
W KB 3-4 miesiace wplywa pensja i juz masz szanse na czarna VISA z kredytem 40 tys, pozniej idziesz w gore w miare czasu. Nie potrzebny zyrant a wyplaty w rybkach w wysokosci 300 000 to nie bajki |
|
Powrót do góry |
|
|
| einar
| Dołączył: 06 Lut 2004 | Posty: 1182 | |
|
Wysłany: 20 Paź 2004, 22:20 Temat postu: |
|
|
Dziwne... Co ktoŠudzieli informacji to inaczej... Raz na czarno raz na róşowo. Chyba pozostaje sprawdzic samemu |
|
Powrót do góry |
|
|
| Daniel
| Dołączył: 13 Kwi 2004 | Posty: 116 | Skąd: Katowice |
|
Wysłany: 21 Paź 2004, 11:27 Temat postu: |
|
|
Sebastian napisał: | (..) Kolega przyjechal tu po studiach geodezyjnych i rok pracowal na zmywaku w hotelu. Przez ten rok wytrwale uczyl sie islandzkiego, robil rozne kursy i probowal nostryfikowac swoj tytul w Islandii. (...) |
Czy oznacza to, Ĺźe swĂłje mgr inĹź. ktĂłre zdobÄde po studiach w Polsce, na Islandii bÄdÄ mĂłgĹ sobie wsadziÄ w d*** ?
Znasz moĹźe szczegĂłĹy caĹej procedury nostryfikacji? Trzeba siÄ duĹźo nabiegaÄ, czy nie jest aĹź tak Ĺşle? |
|
Powrót do góry |
|
|
| einar
| Dołączył: 06 Lut 2004 | Posty: 1182 | |
|
Wysłany: 21 Paź 2004, 11:31 Temat postu: |
|
|
No nostryfikacjÄ to chyba trzeba zawsze zaĹatwiaÄ... No chyba, Ĺźe kraje majÄ
podpisanÄ
umowÄ o wzajemnym uznawaniu dyplomĂłw. Nie wiem czy Polska ma z IslandiÄ
takÄ
umowÄ... Trzeba by zabiegaÄ - czyli lobbowac :wink: |
|
Powrót do góry |
|
|
| karuta Alpha Team
| Dołączył: 01 Kwi 2004 | Posty: 1245 | |
|
Wysłany: 21 Paź 2004, 12:15 Temat postu: |
|
|
ice napisał: | wyplaty w rybkach w wysokosci 300 000 to nie bajki |
brutto czy netto????
nie spotkalam sie z wyplatami w rybach(fabrykach) wyzszymi niz 40 tys na tydzien na reke z nadgodzinami i sobotami ,chyba ze mowisz o filetowaniu .... |
|
Powrót do góry |
|
|
| einar
| Dołączył: 06 Lut 2004 | Posty: 1182 | |
|
Wysłany: 21 Paź 2004, 12:19 Temat postu: |
|
|
Wiecie... to jest spora róşnica... Co innego jak ktoĹ jedzie nastawiony, Ĺźe bÄdzie zarabiaÄ 300000 miesiÄcznie a co innego jak 80000... Róşnica jest ogromna. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: 21 Paź 2004, 13:39 Temat postu: |
|
|
ice napisał: | wyplaty w rybkach w wysokosci 300 000 to nie bajki |
karuta napisał: | brutto czy netto????
nie spotkalam sie z wyplatami w rybach(fabrykach) wyzszymi niz 40 tys na tydzien na reke z nadgodzinami i sobotami ,chyba ze mowisz o filetowaniu .... |
Od tego tematu umywam rece bo ja startowalem w zakladzie miesnym. Tam slyszalem o 200 000 ale to dostawali goscie na tzw. rozbiorze. reszta nie wychodzila po wyzej 150 000 i to bylo z nadgodzinami i praca od switu do nocy 6 lat temu.
einar napisał: | Dziwne... Co ktoĹ udzieli informacji to inaczej... Raz na czarno raz na róşowo. Chyba pozostaje sprawdzic samemu |
Bo trzeba miec fantazje .... Nie wiem czy pamietacie taka polska rekalme, bodaj PZU. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: 21 Paź 2004, 14:03 Temat postu: |
|
|
Daniel napisał: | Czy oznacza to, Ĺźe swĂłje mgr inĹź. ktĂłre zdobÄde po studiach w Polsce, na Islandii bÄdÄ mĂłgĹ sobie wsadziÄ w d*** ?
Znasz moĹźe szczegĂłĹy caĹej procedury nostryfikacji? Trzeba siÄ duĹźo nabiegaÄ, czy nie jest aĹź tak Ĺşle? |
Troszke biegania bylo. Zalezy jaki kierunek i jaka uczelnia. Kolega, inz geodezji, byl pionierem z papierkami z Akademi Rolniczej z Krakowa i ta uczelnie islandzkie zwiazki juz napewno znaja. Wiec moze byc, choc nie mowie ze musi byc prosciej.
Generalnie musial zlozyc wniosek do Ministerstwa (Idnadar og Vidskipta Rauduneytid) a to ministerstwo konsultowalo sprawe ze Zwiazkami Zawodowymi (TFI/VFI) a ze byli troszke opieszali w udzieleniu odpowiedzi, musieli wiele razy zwolywac rozne narady i zebrania, kolega czekal dosc dlugo na decyzje. Przy okazji, o ile pamietam, przedstawial indeks i wiele innych dokumentow. Kolosalne znaczenie ma znajomosc jezyka islandzkiego. Jemu bardzo pomogla. Trzeba byc rowniez bardzo wytrwalym, za kazdym razem kiedy odsylali go na kolejny termin, on wytrwale wracal w ten dzien i pytal jak sie maja jego sprawy. Moznaby powiedziec, ze niektorzy znali go juz i wiedzieli z jaka sprawa przychodzi.
Pewnego dnia otrzymal odpowiedz, ze ma zielone swiatlo i tak wlasnie biega po Reykajviku i okolicy : i mierzy rozne budowle lub teren pod nie. |
|
Powrót do góry |
|
|
| karuta Alpha Team
| Dołączył: 01 Kwi 2004 | Posty: 1245 | |
|
Wysłany: 21 Paź 2004, 14:11 Temat postu: |
|
|
brawo dla kolegi-tak trzymac !!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
| Daniel
| Dołączył: 13 Kwi 2004 | Posty: 116 | Skąd: Katowice |
|
Wysłany: 21 Paź 2004, 14:16 Temat postu: |
|
|
No, to w takim razie, mam nadziejÄ, Ĺźe dla automatyka miejsce na Islandii siÄ rĂłwnieĹź znajdzie (o ile skoĹczÄ studia ) |
|
Powrót do góry |
|
|
|