| atos
| Doczy: 02 Lut 2006 | Posty: 5 | |
|
Wysany: 12 Sie 2007, 16:21 Temat postu: doświadczenia z firmą Assista |
|
|
Opowiem jak było. Pracuję przy budowie huty w Reydarfjordur. Dostałem telefon do pani Tanji z Assista. Zadzwoniłem w sprawie pracy na hucie w Alcoa. Wszystko fajnie , pięknie. stawki dobre, jedzenie i zakwaterowanie bezpłatne. Umówiłem się na spotkanie w Neskapstadir. Przyjechali po mnie razem z 17 chłopakami z Polski. W autobusie okazało się,że chłopy przyjechali na Islandię bez podpisanych umów, nie wiedzieli co i gdzie będą robić, za jakie stawki.Jak im powiedziałem,że w hucie aluminium to im się usta pootwierały.
Dojechaliśmy do Neskapstadir. Pani z Assista przyjechała nieprzygotowana. Kazała mi podpisać umowę in blanco - bez stawek, bez godzin pracy, na umowie pisało, że jedzenie nie jest włączone. Umowa była na czas nieokreślony. Ustnie dowiedziałem się, że pierwszy powrót do Polski będzie w grudniu. Gdy zapytałem, gdzie będziemy mieszkać to dokładnie powiedzieć nie mogła, bo jeszcze do końca nie załatwili tego. Gdy ostatecznie oznajmiłem, że takiej umowy nie podpiszę nie zostałem odwieziony do Reydarfjordur - jechałem na stopa. |
|