Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Autor |
Wiadomo |
| Leisla
| Doczy: 30 Sie 2007 | Posty: 65 | |
|
Wysany: 22 Wrz 2015, 21:23 Temat postu: |
|
|
Jar napisa: | Leisla, plan to masz ambitny, jeno nierealny. W skrócie:
-interior w maju zapomnij, drogi zamknięte
-renifery są na drugim końcu wyspy i trzeba mieć szczęście, by je spotkać
(mnie się nie udało na IS, ale w Szwecji pełno, nawet z bliska...jeden chyba rozważał przewiezienie mnie na rogach, choć to spokojne zwierzaki są)
-pieśce to strasznie płochliwe zwierzątka, marne szanse
(ale czasem się trafi tzw. ślepej kurze ziarno: ja nie widziałem ani razu będąc 3x na IS, 2 x w SE i to ze sporą dawką łażenia w terenie, raz tylko przebiegł drogę przed autobusem w północnej SE, jak akurat fociłem landszafta w drugą stronę; w tym zaś roku na IS ledwie 1-szego dnia zjechaliśmy z promu, do wieczora moi współtowarzysze -pierwszy raz na wyspie!- wpadli na pieśca kradnącego ptasie jaja na morenach, ja szedłem gdzieś daleko z tyłu oczywiście...)
-pomysłu objazdu wyspy w 2 dni nie skomentuję
-gejzer, parę wodospadów i lodowców nawet dacie radę w 2 dni zobaczyć, jak pogoda dopisze na południu wyspy,bo jeden większy sztorm schrzani wam sprawę
-auto 4x4 będzie wam zupełnie zbędne, chyba, że śnieg spadnie (co jest chyba możliwe)
-gorące źródła z opcją kąpieli...(rozumiem, że nie basen albo Blue Lagoon) te w interiorze odpadają, z miejscówek niedaleko od Rkvk jest Hveragerdi, ściślej gdzieś na północ od miasteczka, trzeba spory kawałek iść (szczegółów nie znam, choć mieliśmy w planach i pytaliśmy o drogę, nie wyszło z braku czasu); tylko jak to chcecie zmieścić w czasie, hę?
-wulkanów to tam jest do licha i ciut, tylko nie każdy wygląda tak jak sobie wyobrażasz; jadąc od lotniska w KEF do Rkvk przecina się spore pola lawy, w rejonie niezbyt odległym od Rkvk jest takich sporo i sporo też starych kraterów wulkanicznych, niezbyt imponujących albo położnych dalej od dróg, więc bez pogody nie zobaczycie ich z daleka; mały krater z jeziorkiem, do którego można podjechać nazwa się Kerid, leży przy jednej z lokalnych dróg, która może być fragmentem dojazdu do Geysir/Gulfoss
Podsumowując: w ten sposób to Islandię przez szybę ledwo liźniecie, nie wiedząc nawet, co straciliście...
Pozdrawiam
-J. |
No ja tak sobie myslalam ze objade poludnie az do Jokulsaron w jeden dzien, drugi dzien na golden circle. Pierwszego dnia po przylocie po poludniu moze na wieloryby a jak nie znajdziemy nic innego niz blue lagoon to z rana przed odlotem. Szkoda ze zwierzakow nie zobacze bo na tym by mi zalezalo. _________________ What's up doc....??? |
|
Powrt do gry |
|
|
| Jar
| Doczy: 09 Lut 2010 | Posty: 188 | Skd: Lublin |
|
Wysany: 22 Wrz 2015, 22:42 Temat postu: |
|
|
Leisla napisa: |
No ja tak sobie myslalam ze objade poludnie az do Jokulsaron w jeden dzien, drugi dzien na golden circle. Pierwszego dnia po przylocie po poludniu moze na wieloryby a jak nie znajdziemy nic innego niz blue lagoon to z rana przed odlotem. Szkoda ze zwierzakow nie zobacze bo na tym by mi zależalo. | .
Do Jokulsarlon z Rkvk jest jakieś 380km w jedną stronę (Z KEF jeszcze 40 i kilka). No, teoretycznie da się, zwłaszcza jeśli nie będziesz wracać do Rkvk, tylko staniecie na nocleg gdzieś w Hella lub Skogar, by rano odbić z jedynki na północ w stronę Geysir/Gulfoss i ew. Thingvellir. Tylko to oznacza i tak jakieś 500km w aucie jednego dnia -masakra, a nie zwiedzanie. Na tym odcinku wybrzeża jest kupę atrakcji, ale nawet te z parkingiem tuż obok zajmą Wam więcej niż kwadrans, prawda? Licząc średnio po 0.5-1h na każdy , po drodze masz:
Seljalandsfoss, Skogafoss, Reynisfjara w Vik (+ Dyrholaey z daleka), parę drobiazgów w Kirkjubaejarklaustur, w Skaftafell co najwyżej moglibyscie myśleć o podejściu do czoła Skaftafellsjokull, wreszcie Jokulsarlon. Nie wspominam już o tych gorących źródłach k. Hveragerdii bo to już czasowo utopia będzie. Tylko że jedynie 2-3 z tych atrakcji daje się poznać w 100% (?!) na zasadzie: wysiadamy na parkingu, podchodzimy, rzut oka, kilka fotek i jazda dalej. Potraktowanie tak pozostałych to czyste barbarzyństwo i strata. Skaftafell to temat na 1 cały dzień minimum, a tak naprawdę na 2-3 ( ale nikt tam 3 dni nie siedzi na ogół). Jokulsarlon, o ile warunki (pogoda, foki, ptactwo i inne, w tym wspomniany piesiec fuksem absolutnym) dopisują to spacer na wiele godzin. Ja też dureń za pierwszym razem byłem tam może 1h, bo gonił mnie powrót do Rkvk -4lata później za głowę się łapałem, jaki głupi byłem. W Vik żeby pooglądać maskonury z bliska, czasem trzeba się nałazić. Ostatnio latały nam na Reynisfjara kilka m nad głową, ale byliśmy o zmroku, bo zasadniczo to jechaliśmy z lawetą po zepsute auto i z konieczności zwiedzaliśmy na Waszą modłę W Skogar oprócz wodospadu są 2 ciekawe muzea na przykład...
Podsumowując, szykujesz sobie kosztowny maraton podczas którego prawie nic nie zobaczycie. Zrób wszystko, aby wydłużyć ten wyjazd przynajmniej do 4 dni. Wtedy to ma sens, zrobicie południe na spokojnie. Ważne jest też bezpieczeństwo całej operacji. Na południowym wybrzeżu, szczególnie na wysokości Skafatafell, wiosenne i jesienne sztormy potrafią nawet uniemożliwić jazdę, jak traficie pechowo na coś takiego to w najlepszym wypadku nic nie zobaczycie, w najgorszym utkniecie i będziecie walczyć o zdążenie na samolot.
Pozdrawiam
-J. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Leisla
| Doczy: 30 Sie 2007 | Posty: 65 | |
|
Wysany: 23 Wrz 2015, 14:42 Temat postu: |
|
|
Jar napisa: | Leisla napisa: |
No ja tak sobie myslalam ze objade poludnie az do Jokulsaron w jeden dzien, drugi dzien na golden circle. Pierwszego dnia po przylocie po poludniu moze na wieloryby a jak nie znajdziemy nic innego niz blue lagoon to z rana przed odlotem. Szkoda ze zwierzakow nie zobacze bo na tym by mi zależalo. | .
Do Jokulsarlon z Rkvk jest jakieś 380km w jedną stronę (Z KEF jeszcze 40 i kilka). No, teoretycznie da się, zwłaszcza jeśli nie będziesz wracać do Rkvk, tylko staniecie na nocleg gdzieś w Hella lub Skogar, by rano odbić z jedynki na północ w stronę Geysir/Gulfoss i ew. Thingvellir. Tylko to oznacza i tak jakieś 500km w aucie jednego dnia -masakra, a nie zwiedzanie. Na tym odcinku wybrzeża jest kupę atrakcji, ale nawet te z parkingiem tuż obok zajmą Wam więcej niż kwadrans, prawda? Licząc średnio po 0.5-1h na każdy , po drodze masz:
Seljalandsfoss, Skogafoss, Reynisfjara w Vik (+ Dyrholaey z daleka), parę drobiazgów w Kirkjubaejarklaustur, w Skaftafell co najwyżej moglibyscie myśleć o podejściu do czoła Skaftafellsjokull, wreszcie Jokulsarlon. Nie wspominam już o tych gorących źródłach k. Hveragerdii bo to już czasowo utopia będzie. Tylko że jedynie 2-3 z tych atrakcji daje się poznać w 100% (?!) na zasadzie: wysiadamy na parkingu, podchodzimy, rzut oka, kilka fotek i jazda dalej. Potraktowanie tak pozostałych to czyste barbarzyństwo i strata. Skaftafell to temat na 1 cały dzień minimum, a tak naprawdę na 2-3 ( ale nikt tam 3 dni nie siedzi na ogół). Jokulsarlon, o ile warunki (pogoda, foki, ptactwo i inne, w tym wspomniany piesiec fuksem absolutnym) dopisują to spacer na wiele godzin. Ja też dureń za pierwszym razem byłem tam może 1h, bo gonił mnie powrót do Rkvk -4lata później za głowę się łapałem, jaki głupi byłem. W Vik żeby pooglądać maskonury z bliska, czasem trzeba się nałazić. Ostatnio latały nam na Reynisfjara kilka m nad głową, ale byliśmy o zmroku, bo zasadniczo to jechaliśmy z lawetą po zepsute auto i z konieczności zwiedzaliśmy na Waszą modłę W Skogar oprócz wodospadu są 2 ciekawe muzea na przykład...
Podsumowując, szykujesz sobie kosztowny maraton podczas którego prawie nic nie zobaczycie. Zrób wszystko, aby wydłużyć ten wyjazd przynajmniej do 4 dni. Wtedy to ma sens, zrobicie południe na spokojnie. Ważne jest też bezpieczeństwo całej operacji. Na południowym wybrzeżu, szczególnie na wysokości Skafatafell, wiosenne i jesienne sztormy potrafią nawet uniemożliwić jazdę, jak traficie pechowo na coś takiego to w najlepszym wypadku nic nie zobaczycie, w najgorszym utkniecie i będziecie walczyć o zdążenie na samolot.
Pozdrawiam
-J. |
Zdaje sobie sprawe ze duzo nie zobaczymy ale chociaz troszke, zawsz ebedzie mozna przyjechac jeszcze raz a bilety juz kupione wiec zmieniac nie bede.
Jak juz pisalam jakiekolwiek atrakcje do ktorych trzeba daleko isc odpadaj niestety, taki moze 15-20 spacerek i to nie po gore. Cos niezbyt fizycznie wymagajacego tylko i wylacznie. Dlatego bardziej sie nastawiam na atrakcje ktore sa tuz przy parkingu. Moze dla ciebie to czyste barbarzynstwo a dla mnie jedyna opcja. _________________ What's up doc....??? |
|
Powrt do gry |
|
|
| scrabble
| Doczy: 24 Mar 2015 | Posty: 6 | |
|
Wysany: 23 Wrz 2015, 19:45 Temat postu: pośpiech bo mam bilety:-) |
|
|
na serio.....w takim układzie....Reykjadalur...niedaleko...trzeba iść na spacerek w górach jakąś godzinę....Rejon Hveragerdi......cudowna goraca rzeka w cudownej okolicy. |
|
Powrt do gry |
|
|
| HaQ
| Doczy: 16 Wrz 2015 | Posty: 2 | |
|
Wysany: 24 Wrz 2015, 19:49 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich, jako nowy forumowicz mam kilka pytań do was.
Możliwe że odpowiedź na nie znajduja się na forum, lecz nie mogę ich znaleźć.
Razem z dziewczyna chce wybrać się na wyspę na przełomie kwiecien/maj w zależności od samolotu (może dołączy do nas jeszcze dwie osoby). Wycieczka ma trwać około 14 dni +/- 2. Tu nasuwają się moje pytania a mianowicie:
1) jaki namiot polecacie, dwu lub cztero osobowy który wytrzyma wiatr i deszcz islandzki? Niestety nie dysponuje dużym budżetem chciałbym się zmieści w kwocie 400-500 zł.
2) jaką polecacie wypożyczalnie samochodu i jaki samochód (głównie droga nr1), taki do 2000-3000? Czy Hyundai i 10 da radę?
3) spiwory czytałem że najlepsze są puchowe jednak mam wątpliwości jak poradza sobie z wilgocią
4) w jakiej cenie są kempingi
5) czy opłaca się wybrać w podróż na wieloryby
Proszę pisać tutaj bądź w prywatnej wiadomości
Z góry wszystkim dziękuje za odpowiedź |
|
Powrt do gry |
|
|
| Jar
| Doczy: 09 Lut 2010 | Posty: 188 | Skd: Lublin |
|
Wysany: 24 Wrz 2015, 23:07 Temat postu: |
|
|
HaQ napisa: |
Razem z dziewczyna chce wybrać się na wyspę na przełomie kwiecien/maj w zależności od samolotu (może dołączy do nas jeszcze dwie osoby). Wycieczka ma trwać około 14 dni +/- 2. |
Odpowiedzi na pytania szczegółowe to osobna sprawa, ale pozostaje kwestia zasadnicza: zmień termin wyjazdu. Serio, bardzo serio.
Chyba, że to ma być planowy hardcore pod namiotem. Będzie jeszcze zimno, śniegi w górach, a i na wybrzeżu sypnąć może. Kempingi pozamykane, to nie jest czas pod namiot (zwłaszcza na 2 tygodnie). O dotarciu w interior nie ma w ogóle mowy, ale widze, że raczej tego nie planujecie. Sugeruję najwcześniej czerwiec albo przełom czerwca/lipca. 4 lata temu zaczynając wyjazd ok. 21-22 VI spotkałem na kempingu w Rkvk dwójkę rodaków "na wylocie", którzy chyba kilka dni wcześniej łapali stopa w Skaftafell podczas śnieżnej zadymki. Inna rzecz, że to była ponoć wyjątkowo śnieżna wiosna.
Ad. 1: niskie igloo lub tunel, stelaż raczej zdecydowanie aluminiowy, brać zapasowy segment stelaża lub tulejkę naprawczą
Ad.3: Wsio ryba, puch czy syntetyk. Ten pierwszy będzie mniejszy, lżejszy i droższy, zakładając ten sam zakres temperatur dla obu. No i faktycznie puch gorzej wysuszyć w polu. Z drugiej strony, podróżując autem ma się większy komfort jeśli chodzi o utrzymanie suchych gratów.
Ad.4: W tym roku (2015) było średnio po 1500koron (prysznic na ogół osobno 500koron, choć nie wszędzie), w Rkvk było 1700, tam prysznic za free, czyli gorąca woda z siarką gratis W necie widziałem też tańsze kempingi, np. 1250 koron, ale to rzadkość i tego konkretnego (Seydisfjordur) już nie przetestowaliśmy przy wyjeździe.
Ten kemping w Laugardalur w Reykjaviku ma stronę www i można go zawsze przed wyjazdem sprawdzić jako przykładowy, określający mniej więcej górny pułap cen. No i sprawdźcie, kiedy otwierają...
Pozdrawiam
-J. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Admin Główny Administrator
| Doczy: 30 Pa 2007 | Posty: 155 | |
|
Wysany: 6 Pa 2015, 22:00 Temat postu: |
|
|
shemko napisał:
Cytat: | Witam, wybieram się z dwoma osobami na Islandię w terminie 31 października do 9 listopada.
Pierwsze 5-6 nocy chciałbym spędzić w drodze objeżdżając całą wyspę drogą numer 1 a następnie pozostałe noce spędzić w Reykjaviku do czasu wylotu.
Chciałbym zapytać o porady związane z wypożyczeniem auta (może ktoś zajmuje się wypożyczaniem lub zna jakieś przystępne wypożyczalnie) oraz wynajęciem noclegu w Reykjaviku na 4 noce dla 3 osób (nie zależy nam na wysokim standardzie, mamy śpiwory).
Byłbym bardzo wdzięczny również za sugestie jak zminimalizować koszta podróżowania i zwiedzania na Islandii.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc Smile |
_________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK! |
|
Powrt do gry |
|
|
| Lenio
| Doczy: 22 Gru 2015 | Posty: 1 | |
|
Wysany: 22 Gru 2015, 0:33 Temat postu: |
|
|
Witam 16 maja wybieram się na wyprawę tygodniową wraz z 3 osobami. Z czego co czytałem tydzień to za mało aby dobrze zwiedzić cała wyspę dlatego postanowiliśmy że pozostaniemy na południu wyspy, chcemy wynająć kampera (Prosiłbym o jakieś linki do wypożyczalni które mają w ofercie takie samochody) Inną opcją jest zwykły samochód + namiot ale ze względu na to że podróżują z nami 2 dziewczyny bardziej byłbym przychylny kamperowi. Kilka pytań:
1. Co jest obowiązkowe w planie to zobaczenia na południu wyspy.
2. Czy są jakieś dzikie źródła geotermalne warte odwiedzenia w tej części wyspy.
3. Czy jest możliwość wypożyczenia gdzieś quadów i zapuszczenia się w głąb wyspy w tym okresie.
4. Jakie pola kampingowe polecacie w tej części wyspy.
5. Gdzie zrobić punkt końcowy biorąc pod uwagę trasę drogi 1 , aby te 7 dni było wystarczające na zwiedzanie obowiązkowych punktów.
6. Jakaś fajna trasa na treking 1 dniowy ?
Z góry dziękuję i pozdrawiam. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Jar
| Doczy: 09 Lut 2010 | Posty: 188 | Skd: Lublin |
|
Wysany: 6 Sty 2016, 13:33 Temat postu: |
|
|
1. Sporo. Od niektórych standardów Golden Circle, z iesmiertelnym Geysir (gejzer Strokkur) i Gulfoss-em, ew. z Thingvellir gdzieś poi drodze, po całe południowe wybrzeże aż po Jokulsarlon. Tu lista jest długa, część z tego to okazje typu [A] wysiąść z auta-podejść z parkingu-obejrzeć-cyknąć fotki-dalej po miejsca na kilka godzin lub [C] 1-2 dni pobytu. Kolejność w kierunku W-E:
- gorące źr. na N od Hveragerdi (patrz niżej) [B]
-Seljalandsfoss +Gljufrafoss [A]
-Skogar: Skogafoss, 2 ciekawe muzea, ew. całodzienny trek na przeł. Fimmvorduhals tylko przy b. dobrej pogodzie (szanse znikome), bądź tylko w górę nad wawozem rz. Skoga, z licznymi wodospadami (60m Skogafoss jest tylko ostatnim z nich) [A-C]
-wrak samolotu na plaży (C47/DC3) [A], ale trzeba chyba dojść od drogi kilka km, nie byłem
-rejon Dyrholaey-Vik [A-B, kilka miejsc]
-Kirkjubaejarklaustur [A-B], raczej II liga, za to po drodze przejazd przez gigantyczne pola lawowe z erupcji Laki w XVIIIw.
-Skaftafell [B-C], tu krajobrazy lodowcowe i sandrowe, możliwości trekkingowe, nie wiem, na ile ograniczone porą roku, warto
-Jokulsarlon [A-B], latem [b]zdecydowanie polecałbym wędrówkę po morenach wzdłuż laguny, z racji krajobrazów i fauny
-przy nadmiarze czasu i pogody: wypad jeszcze dalej na wschód w okolice Hofn albo nawet Hvalness, ale to tylko jako opcja krajobrazowa z samochodu (sporo jęzorów lodowcowych spływających z Vatnajokull)
2. Hveragerdi, ale osobiście tam nigdy nie dotarłem; miejsce jest w każdym razie znane i popularne, znajduje się na N od miasteczka
3. Chyba raczej skuterów śnieżnych, jeśli już. To de facto zima w interiorze jeszcze; przynajmniej tak mi się ogólnie wydaje, ale pytaj lepiej rezydentów, ja bywałem w IS wyłącznie latem; z tego co wiem, to są płatne wycieczki na lodowiec Vatna oraz chyba Myrdall lub Eya (kojarzę Solheimajokull?) jeepami i skuterami śnieżnymi
4. O tej porze roku to dobre pytanie, szukaj w necie stron z kempingami na IS, na stronach www tych większych znajdziesz, kiedy otwierają; ew. pytaj e-mailem przez lokalne centra inf. turystycznej, gdzie w okolicy można się zatrzymać kamperem o tej porze roku; na pewno sprawdziłbym Reykjavik, Vik, Kirkjubaejarklaustur, Skaftafell
5. Patrz 1. Rozsądnym punktem zwrotnym wydaje się Jokulsarlon, ew. szybki wypad dalej (j.w.) na kilka godzin przy bardzo dobrej pogodzie. W miarę możliwości pojechać na sam koniec, a większe zwiedzanie (miejsca wymagające czasu oraz fragmenty Golden Circle) zostawić na drogę powrotną + rezerwa awaryjna; sprawdzać komunikaty drogowo-pogodowe; potraktuj to zastrzeżenie bardzo poważnie: w razie ekstremalnych warunków pogodowych (sztorm, nierzadkie wiosną/jesienią/zimą), jakiegoś alertu wulkanicznego/powodziowego (zagrożenia powiązane, hasło: jokullhlaup) odcinek drogi nr 1 między Wami a Reykjavikiem może zostać zamknięty nawet na kilka dni i więcej, a jedyny awaryjny objazd to dookoła wyspy, na co potrzeba do 2 dni
6. Patrz 1. Z tym, że nastawcie się na warunki zimowe, a sprawa zależy mocno od pogody. Chyba największe szanse macie w Skaftafell, bo nad Skogar to prawie zawsze pogoda do kitu i niewiele wariantów do wyboru (tylko wąwóz z wodospadami jakby co)
Ogólnie to trochę stracicie jadąc w maju, latem Islandia na pierwszy raz wydaje mi się ciekawsza. Z drugiej strony -zrobicie sobie smaka i wrócicie któregoś lata, także w te same miejsca, które wyglądać będą już inaczej, oferując nowe atrakcje (flora/fauna).
Pozdrawiam
-J.
P.S. www.nat.is -przyda się |
|
Powrt do gry |
|
|
| Jar
| Doczy: 09 Lut 2010 | Posty: 188 | Skd: Lublin |
|
Wysany: 6 Sty 2016, 13:35 Temat postu: |
|
|
Upss, coś mi boldem posiało po połowie tekstu, przepraszam
-J. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 11 Sty 2016, 11:41 Temat postu: |
|
|
ja też się chcę wybrać |
|
Powrt do gry |
|
|
| HelenaWilla
| Doczy: 30 Sty 2016 | Posty: 11 | |
|
Wysany: 30 Sty 2016, 17:30 Temat postu: |
|
|
Aby zaplanować podróż trzeba mieć pewność, że wszystko jest okey )
Kiedy byłem w Islandii ( 1,5 roku temu) planowałem moją podróż z www.tripvariator.pl i kupiłem tanie bilety)
Jest to bardzo korzystne) |
|
Powrt do gry |
|
|
| HelenaWilla
| Doczy: 30 Sty 2016 | Posty: 11 | |
|
Wysany: 1 Lut 2016, 18:03 Temat postu: |
|
|
HelenaWilla napisa: | Aby zaplanować podróż trzeba mieć pewność, że wszystko jest okey )
Kiedy byłem w Islandii ( 1,5 roku temu) planowałem moją podróż z http://tripvariator.pl i kupiłem tanie bilety)
Jest to bardzo korzystne) |
|
|
Powrt do gry |
|
|
| Adam J
| Doczy: 16 Mar 2016 | Posty: 3 | |
|
Wysany: 16 Mar 2016, 14:51 Temat postu: wyprawa pocżatek czewrca |
|
|
Witam Szanownych Forumowiczów.
Ja w temacie, wybieramy się na Islandię w pierwszej połowie czerwca.
Jedziemy dwoma 'nastroszonymi' Nissanami Patrol (5 cali liftu, opony 35 cali MT, snorkel, wyciągarki itd...). Jesteśmy dość doświadczeni w przeprawach off roadowych.
Moje pytanie brzmi: Czy możemy zaatakować drogi przez interior (F35, F26, F88....)?
Czy jeżeli droga jest zamknięta (wg. www.road.is) oznacza że nie mogę wjechać również na własną odpowiedzialność?
Będę wdzięczny za informację. Transportując auta promem mamy nadzieję na objechanie możliwie najwięcej dróg typu F.
pozdrawiam. |
|
Powrt do gry |
|
|
| scrabble
| Doczy: 24 Mar 2015 | Posty: 6 | |
|
Wysany: 16 Mar 2016, 14:54 Temat postu: Off road w Islandii |
|
|
jest zakazany a tym samym nielegalny |
|
Powrt do gry |
|
|
| Adam J
| Doczy: 16 Mar 2016 | Posty: 3 | |
|
Wysany: 16 Mar 2016, 15:07 Temat postu: Re: Off road w Islandii |
|
|
scrabble napisa: | jest zakazany a tym samym nielegalny |
że off road jest zakazany to wiem. chodzi mi podróżowani drogami typu F. Czy w pierwszej połowie czerwca jest to możliwe. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Jar
| Doczy: 09 Lut 2010 | Posty: 188 | Skd: Lublin |
|
Wysany: 21 Mar 2016, 19:41 Temat postu: |
|
|
Jak droga jest zamknięta, to jest zamknięta i basta. Najwcześniej zwykle otwierają F35, ale też raczej już w II poł. czerwca. Mocno zależy od sezonu. Najpóźniej z tych znanych jest otwierana F26. Zdarza się (a przynajmniej zdarzyło), że nawet do połowy lipca jest zamknięta na jakimś odcinku.
Jak chcecie się serio w interior bawić, to pomyślcie poważnie o przesunięciu wyjazdu o co najmniej 3-4 tygodnie.
Na przełomie czerwca/lipca powinniście mieć już wolną F35, jakiś dojazd do Landmannalaugar (ale być może wracać trzeba będzie tą samą drogą), no i F88 do schroniska Dreki. Ale to wszystko od pogody zależy. Osobną sprawą są stany rzek na brodach, ale skoro macie porządny sprzęt do głębokiego brodzenia, to akurat nie musi być przeszkodą, choć może.
Pozdrawiam
-J. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Adam J
| Doczy: 16 Mar 2016 | Posty: 3 | |
|
Wysany: 22 Mar 2016, 13:48 Temat postu: |
|
|
Jar, dziękuję za odpowiedź. Zasmuciła mnie ale spodziewałem się tego. Wyjazdu nie przesuniemy bo urlopy, inne zobowiązania itp.... Mam nadzieję, że otwarte drogi dostarczą nam wrażeń. No i nadzieja że chociaż F35 ogarną szybko.
pozdrawiam |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 6 Kwi 2016, 9:55 Temat postu: LOT do Islandii |
|
|
jak najtaniej i najłatwiej dostanę się z Polski/Berlina samolotem do Islandii na 7-10 dni w terminach połowa maja-połowa czerwca? |
|
Powrt do gry |
|
|
| olkaaa24
| Doczy: 20 Kwi 2016 | Posty: 5 | |
|
Wysany: 21 Kwi 2016, 11:01 Temat postu: |
|
|
Ja wolę zaufać specjalistą w tej dziedzinie. Uwielbiam stronę http://iceventure.pl/ organizują wycieczkę na Islandię, zawsze wszystko mają świetnie przgotowane, polecam |
|
Powrt do gry |
|
|
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach
|
|