Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Czy lubisz koty |
A co to za pytanie? Kotów nie da się nie lubić... |
|
60% |
[ 37 ] |
Co za różnica? Ważne czy kot mnie lubi... |
|
39% |
[ 24 ] |
|
Wszystkich Gosw : 61 |
|
Autor |
Wiadomo |
|
Wysany: 2 Lis 2010, 0:12 Temat postu: |
|
|
niech sobie ta Pani kupi "odczulacz" bo "znieczulice" to juz napewno ma, poza tym jestes właścicielem mieszkania i powinno ją gucio obchodzic bo Ty w domu trzymasz !! Ja wynajmuje mieszkanie w domu gdzie są jeszcze 4 rodziny i przywlokłam sobie dwa kotki i nikt mi nic nie powiedział.. być może dlatego że wtedy jeszcze na dwór ich nie puszczałam..hmm...w tej chwili pół dnia przesiaduja w ogrodzie i ganiają do upadłego liście (raz nawet przyniosła kotka mysz!! ) i dalej nic. Ja mysle że ta Pani złapała katar i ma potworna chandrę i proponuje wyperswadować jej alergię. Tymbardziej że znam alergików i wiem że przez mury ataków nie dostają !! Walcz i nie daj się !! Powodzonka |
|
Powrt do gry |
|
 |
| svavec Ogłoszeniodawca zweryfikowany
| Doczy: 02 Lis 2008 | Posty: 532 | Skd: Gdynia |
|
Wysany: 2 Lis 2010, 8:30 Temat postu: |
|
|
Coz ,co do alergii to niestety moze miec racje .Jestesmy rodzina alergikow ,w wiekszym i mniejszym stopniu ,ale zwierzat miec nie mozemy . Jedno z nas ma spore uczulenie na koty , lubimy te zwierzeta ,jak tylko jakis sie przypaleta to glaskamy , pomimo oczywistego skutku.Ubolewamy ,ze nie mozemy miec takiego ......... ale do sedna, jedno z nas ma takie uczulenie na kota ,ze wystarczy jak ociera sie przed drzwiami ,czy nawet lniejac przejdzie obok yo juz potrafi z nosa katar poleciec .Bylismy u znajomych gdzie nie maja kota i ale alergia dopadla natychmiastowo ,okazalo sie ,ze opiekowali sie kotem przez kilka dni ..... kilka tygodni temu.
Znajomi mieli tez sprawili sobie kota , o pozwolenie nie pytali ,kot wychodzil tylko przez balkon na podworko , w tej samej klatce ,3 pietra wyzej,mieszkala rodzina z alergicznym dzieckiem , klocili sie o posiadanie kota,znajomi zastrzegali sie ,ze kot nie sprawia problemow i ma swoje wyjscie przez balkon ....... sprawa sie ciagnela ,troche ucichla , kotek wylazil sobie przez okno,dziecko mialo corazto wieksza alergie ,czeste wizyty u lekarza, nie wiadomo dokladnie dlaczego ,az natkneli sie na kota lezacego na 3 pietrze ,na dywaniku kolo kwiatka .
W poblizu swoich domow ,koty wleza wszedzie , nawet do cudzego mieszkania.
Niestety ,ale kot wylecial z hukiem.
Szkoda ,ze macie takie problemy ze swoja pociecha .
Niestety na islandii jest norma ,ze wprowadzajac sie robimy rozeznanie o mozliwosci posiadania zwierzat czy poasiadania anten satelitarnych .
Taki kraj taki obyczaj .
Mozecie dowodzic swoich racji poprzez kolektyw mieszkaniowy tzn , czym wiecej osob poprze Was w twierdzeniu ,ze kot wychodzi tylko drzwiami ogrodkowymi i nie paleta sie w poblizu danej alergiczki ,ale mysle ,ze w 90% takie sprawy koncza sie fiaskiem dla posiadaczy zwierzat. |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach
|
|