reklama

Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Gwna

ICELAND.PL :: Islandia - strona główna portalu

ZANIM COŚ NAPISZESZ PRZECZYTAJ REGULAMIN  
JELI KTO CI OBRAA LUB AMIE REGULAMIN, NIE DAJ SI SPROWOKOWA, NAPISZ DO ADMINA!

 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UytkownicyUytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   ZalogujZaloguj 

Zaloguj si, by sprawdzi wiadomociZaloguj si, by sprawdzi wiadomoci   

Medytacja pobudza geny promujące zdrowie
Id do strony 1, 2  Nastpny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Gwna -> Off-topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat  
Autor Wiadomo
jarekwar

Doczy: 09 Lis 2008
Posty: 22
PostWysany: 12 Kwi 2014, 14:34    Temat postu: Medytacja pobudza geny promujące zdrowie Odpowiedz z cytatem

Czujesz się wyczerpany? Spróbuj trochę pośpiewać lub medytacji.Takie techniki relaksacyjne mogą zwiększyć aktywność genów uczestniczących w kilku procesach korzystnych dla zdrowia, zajmują tylko kilka minut każdego dnia i dają dobre wyniki.
Poprzednie badania wykazały zmiany w mózgu u osób, które wykonywały te czynności, natomiast nowe badania pokazują po raz pierwszy również zamianę aktywności genów. To może wyjaśnić zgłaszane korzystne skutki medytacji, jogi i modlitwy. Dr medycyny Herbert Benson ze szpitala Massachusetts General Hospital w Bostonie i jego koledzy analizowali profile genowe 26 wolontariuszy, z których żaden regularnie nie medytuje, i nauczyli ich procedury relaksującej trwającej od 10 do 20 minut. Obejmowała ona recytację słów, ćwiczenia oddychania i uwalnianie się od pospolitych myśli.
Po ośmiu tygodniach codziennego wykonywania tej procedury ponownie przeanalizowano profil genów wolontariuszy. Skupiska ważnych korzystnych genów stały się bardziej aktywne, a te szkodliwe mniej aktywne. Pobierając jednego dnia krew bezpośrednio przed i po wykonaniu procedury, naukowcy wykazali również, że zmiany stanu genów następują w ciągu kilku minut.
(Źródło: NEXUS nr 92)
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
darek 13
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1 (dublowanie ogłoszeń)
Doczy: 10 Kwi 2008
Posty: 682
Skd: Z nie nacka
PostWysany: 13 Kwi 2014, 11:28    Temat postu: Re: Medytacja pobudza geny promujące zdrowie Odpowiedz z cytatem

jarekwar napisa:
...Takie techniki relaksacyjne mogą zwiększyć aktywność genów uczestniczących w kilku procesach korzystnych dla zdrowia...


[...] wróć do szkoły i nie wprowadzaj ludzi w błąd. Nie rozróżniasz genów od hormonów. Wszystko co piszesz jest skierowane do ludzi którzy się nad tym nie zastanowią, polujesz na osoby w trudnej sytuacji aby wykorzystać ich słabość. [...]

[Post został edytowany przez Admina]
_________________
Zrównoważona kobieta to wspaniały przyjaciel człowieka.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email
darek 13
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1 (dublowanie ogłoszeń)
Doczy: 10 Kwi 2008
Posty: 682
Skd: Z nie nacka
PostWysany: 13 Kwi 2014, 14:38    Temat postu: Re: Medytacja pobudza geny promujące zdrowie Odpowiedz z cytatem

jarekwar napisa:
.... profil genów ...


Synku nie używaj słów których znaczenia nie rozumiesz.

Wyszukałem frazę "profil genów" w wyszukiwarce google, rezultaty w linku.


https://www.google.is/search?q=profil+gen%C3%B3w&oq=profil+gen%C3%B3w&aqs=chrome..69i57.8868j0j9&sourceid=chrome&es_sm=141&ie=UTF-8
_________________
Zrównoważona kobieta to wspaniały przyjaciel człowieka.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email
jarekwar

Doczy: 09 Lis 2008
Posty: 22
PostWysany: 14 Kwi 2014, 19:54    Temat postu: do Darka 13 Odpowiedz z cytatem

Podałem źródło tego artykułu, który przytoczyłem nie zmieniając jego treści. Pierwotnym źródłem jest NewScientist.com, 2 maja 2013. Tłumaczeniem zajęła się redakcja Nexusa.
I wychodzi na to że to ich nazywasz godnymi pogardy oszustami.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
jarekwar

Doczy: 09 Lis 2008
Posty: 22
PostWysany: 17 Kwi 2014, 8:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Stara sztuka uzdrawiania

“Bez opuszczania domu człowiek może poznać wszystko, co znajduje się w niebie i na ziemi. Bez wyglądania przez okno może zobaczyć jak urządzone jest niebo. Ci, którzy szukają na zewnątrz, znajdują tym mniej, im więcej podróżują. Mędrzec wie wszystko, nie ruszając się z miejsca, widzi wszystko bez patrzenia. Nie robi nic, a jednak osiąga (najwyższy cel)!”

LAo Tzu, Tao Te Czing

“ Celem twojej medytacji powinno być osiągnięcie połączenia z Bogiem. Urzeczywistnieniu Boga poświęć całą swą uwagę, pamiętając, że Królestwo Boże jest w tobie samym. Ani blisko, ani daleko, lecz wewnątrz ciebie”.

JOEL GOLDSMITH



Celem medytacji o dwóch sercach jest osiągnięcie kosmicznej świadomości czyli duchowej iluminacji. Jest to również forma służenia światu, gdyż podczas tej medytacji w pewnym stopniu przywracamy w nim harmonię, błogosławiąc całą Ziemię czułą miłością.

Metoda medytacji o dwóch sercach opiera się na założeniu, że niektóre główne czakry są "drzwiami wejściowymi" dla określonych stanów psychicznych lub poziomów świadomości. W celu osiągnięcia iluminacji, czyli doświadczenia kosmicznej świadomości, wystarczy w dostatecznym stopniu zaktywizować czakrę ciemieniową. Dwa bliźniacze serca, o których mowa w nazwie medytacji, to czakra sercowa, będąca ośrodkiem emocji, oraz czakra ciemieniowa, stanowiąca ośrodek Boskości w człowieku. Po dostatecznym pobudzeniu czakry ciemieniowej (inna nazwa: czakra koronna) otwiera się i zwraca ku górze dwanaście jej płatków, co przypomina złoty kielich, koronę, lotos lub złoty kwiat. W ten sposób czakra przygotowuje się do przyjęcia duchowej energii, która następnie rozprowadzana jest do wszystkich części ciała. Czakrę symbolizuje święty Gral. Korona noszona przez króla lub królową jest niedoskonałym symbolem niemożliwej do opisania, świecącej oślepiającym blaskiem u osób o wysokim rozwoju duchowym, czakry ciemieniowej (koronnej).

Zstąpienie Boskiej energii podczas medytacji o dwóch sercach

W tradycji chrześcijańskiej nazywa się to zstąpieniem Ducha Świętego, w jodze taoistycznej - spłynięciem niebiańskiej energii ki, w tradycji kabalistycznej - słupem światła, w jodze indyjskiej - mostem zbudowanym z duchowego światła (antakharana) Kiedy ta złota czakra kręci się bardzo szybko, wygląda jak płomień jasnego światła nad głową. Symbolizuje to mitra noszona przez papieży, kardynałów i biskupów. Otoczka świetlna wokół głowy powstaje wskutek silnej aktywizacji czakry ciemieniowej. Święci różnych religii przedstawiani są z aureolą, której wielkość i jasność zależy od stopnia duchowego rozwoju. Kiedy człowiek praktykuje medytację o dwóch sercach, spływa na niego Boska energia, napełniając go światłem, miłością i mocą. Ćwiczący staje się kanałem przepływu tej Boskiej energii, która w jodze taoistycznej nazywa się "niebiańską ki". W kabale jest to kolumna lub słup światła, co pozostaje w idealnej zgodności z obserwacjami jasnowidzów. Indyjscy jogini mówią o duchowym moście świetlnym (antakharana). Natomiast chrześcijanie nazywają to zstąpieniem Ducha Świętego, które symbolizowane jest na obrazach Jezusa lub świętych słupem białego światła i gołębicą. Adepci praktykujący od długiego czasu tę medytację odczuwają, że zalewa ich oślepiające światło. Jest to doświadczenie powszechnie opisywane przez zaawansowanych joginów i świętych wszystkich religii.

Jeśli zadasz sobie trud poznania świętych pism różnych religii, przekonasz się o tym podobieństwie. Czakrę ciemieniową można w pełni zaktywizować dopiero po dostatecznym pobudzeniu czakry sercowej. Czakra sercowa jest kopią ciemieniowej. Kiedy się jej dokładnie przyjrzeć, wygląda identycznie jak wewnętrzna część czakry ciemieniowej, która ma dwanaście płatków.

Czakra sercowa stanowi niższy odpowiednik ciemieniowej, która z kolei jest ośrodkiem iluminacji, Boskiej miłości lub ostatecznego duchowego zjednoczenia ze wszystkim, co istnieje. Czakra sercowa jest centrum wyższych emocji, a więc współczucia, radości, miłości, poszanowania dla innych, miłosierdzia i innych delikatnych uczuć. Jedynie przez rozwinięcie tych czystych uczuć mamy szansę doświadczenia miłości absolutnej. Próba wyjaśnienia przeciętnemu człowiekowi czym jest ta Boska miłość, przypomina opisywanie kolorów osobie niewidomej.

Istnieje wiele sposobów obudzenia czakry sercowej i ciemieniowej - fizyczne ćwiczenia i techniki oddechowe jogi, mantry, czyli słowa naładowane mocą oraz metody wizualizacji. Wszystkie te sposoby są skuteczne, jednak nie dość szybkie. Jedną z najefektywniejszych i najszybszych metod jest medytacja o bliźniaczych sercach, polegająca na błogosławieniu Ziemi czułą, wszechogarniającą miłością. W wyniku tej medytacji przez dwie omawiane czakry zaczyna płynąć duchowa energia, co szybko doprowadza do ich aktywizacji. Pomagasz światu, kiedy mu błogosławisz.



Przekazana delikatna miłość wraca do ciebie ze zwielokrotnioną siłą.
To właśnie błogosławiąc Ziemię, doświadczasz jej błogosławieństwa.
W dawaniu mieści się już nagroda. Takie jest niezłomne prawo!
Jeżeli udało ci się w dostatecznym stopniu obudzić czakrę ciemieniową, nie musi to jeszcze oznaczać, że osiągniesz iluminację. Jest to podobne do sytuacji, gdy posiadasz komputer, lecz nie potrafisz się nim posługiwać.

Trzeba skupiać się na widzianym świetle, na mantrze "aum" lub "amen" oraz na momentach ciszy pomiędzy kolejnymi powtórzeniami tej mantry. Powinieneś silnie koncentrować się nie tylko na samej mantrze, ale w szczególności na przerwach, jakie istnieją między kolejno następującymi po sobie aktami myślowego jej wypowiadania. Iluminacja, czyli samadhi może być osiągnięta właśnie przez to zupełne, silne skupienie się na świetle oraz momentach ciszy między dwoma dźwiękami "aum" albo "amen". U większości jednak ludzi powszechne jest zjawisko pobudzenia nie tych dwóch, ale pozostałych czakr.

Praktycznie u wszystkich osób bardzo czynne są czakry: podstawowa, płciowa i splotu słonecznego. Związane to jest z dobrze rozwiniętym instynktem samozachowawczym, silnym popędem płciowym i skłonnością do reagowania niższymi emocjami.
W związku z rozpowszechnieniem nowoczesnego modelu edukacji i pracy zawodowej, w którym silnie wykorzystywane są zdolności umysłowe, u wielu ludzi dobrze rozwinięte są czakry: adźnia i gardłowa. Natomiast czakra sercowa i ciemieniowa prawie w ogóle nie są używane przez większość osób.

Niestety, we współczesnym systemie edukacyjnym zbyt duży nacisk położony jest na rozwój czakry gardłowej i adźni, czyli na związane z tym kształcenie praktycznego umysłu i zdolności abstrakcyjnego myślenia.
Zaniedbany został rozwój serca. I dlatego spotykamy często bardzo inteligentnych ludzi, którzy nie umieją współżyć z innymi. Nie są dojrzali emocjonalnie, gdyż nie starali się obudzić czakry sercowej.

Chociaż taki "inteligentny" człowiek może odnosić znaczne sukcesy zawodowe, to jego stosunki z ludźmi są często złe, ma niewielu przyjaciół i żyje samotnie. Wskutek praktykowania medytacji o dwóch sercach może on wypracować brakującą równowagę, która polega na względnym wyrównaniu rozwoju wszystkich głównych czakr.

To, czy abstrakcyjny lub praktyczny umysł będzie wykorzystany twórczo czy destrukcyjnie, zależy od stopnia rozwoju czakry sercowej. Jeśli za bardzo otwarta jest czakra splotu słonecznego, zaś czakra sercowa niemal zupełnie zamknięta (czyli kiedy czynne są niższe emocje kosztem wyższych), wówczas prawdopodobnie umysł działał będzie w niszczący sposób.

Dopóki większość ludzi nie otworzy swych serc, pokój na świecie będzie tylko nieosiągalnym marzeniem. Dlatego właśnie w systemie kształcenia główny nacisk powinien być położony na rozwój serca. Dzieci i młodzież poniżej osiemnastego roku życia nie powinny praktykować medytacji o dwóch sercach, gdyż ich organizmy nie są na tyle silne, aby wytrzymać napływ znacznej ilości subtelnej energii. Na dłuższą metę mogłoby to spowodować paraliż całego ciała.
Również osoby z chorobami serca, nadciśnieniem i jaskrą nie powinny stosować tej medytacji, gdyż stan ich zdrowia mógłby ulec pogorszeniu. Ważne jest, aby osoby pragnące regularnie medytować, przeprowadzały codzienną refleksję w celu samo oczyszczenia i kształtowania charakteru.

Medytacja o bliźniaczych sercach aktywizuje nie tylko czakrę sercową i ciemieniową, ale też pozostałe czakry. Prowadzi to do wzmocnienia zarówno pozytywnych, jak i negatywnych cech charakteru ćwiczącego. Możesz się o tym przekonać na własnej skórze. Zjawisko to zaobserwowali również jasnowidzowie.



PROCEDURA:



1. Przez około pięć minut wykonuj ćwiczenia fizyczne w celu oczyszczenia i zasilenia energią swego ciała eterycznego. Wskutek ćwiczeń usuwana jest z ciała szara materia, czyli zużyta prana. Ponadto, ćwiczenia fizyczne zapobiegają nadmiernemu naładowaniu siebie praną, co mogłoby nastąpić, gdy w czasie medytacji do ciała eterycznego napływa ogromna ilość energii.

2. Prośba o błogosławieństwo Boże. Możesz ułożyć własną inwokację. Poniżej przedstawiam wezwanie, które sam najczęściej wypowiadam:

"Ojcze, pokornie wzywam Twego Bożego błogosławieństwa! Udziel mi ochrony, rady i pomocy, i oświeć mnie!

Z góry dziękuję Ci za to i całkowicie wierzę w Twoją moc!"

Wzywanie błogosławieństwa ze strony Opatrzności lub swych duchowych opiekunów ma ogromne znaczenie. Każdy prawdziwy adept ścieżki duchowej posiada zwykle jednego lub więcej duchowych przewodników, niezależnie od tego, czy jest świadom owego faktu, czy nie. Inwokacja przywołuje ich obronę, pomoc i kierownictwo, bez których jakiekolwiek zaawansowane praktyki medytacyjne są niebezpieczne.

3. Aktywizowanie czakry sercowej - błogosławienie całej Ziemi czułą miłością. Przyciśnij palcem okolicę przedniej czakry sercowej przez kilka sekund. Pomoże ci to w koncentracji na tej czakrze. A zatem skup się na niej i pobłogosław całą Ziemię wszechogarniającą, ;,czułą miłością. Jednocześnie możesz wyobrazić sobie małą kulę ziemską przed sobą. Ja sam wypowiadam wówczas następujące słowa:

BŁOGOSŁAWIENIE ZIEMI CZUŁĄ MIŁOŚCIĄ

"Niech Boże serce
pobłogosławi całej Ziemi czułą miłością.
Niech cała Ziemia dozna wielkiej radości, szczęścia i pokoju Bożego.
Niech na całą Ziemię spłynie błogosławieństwo wzajemnego zrozumienia,
harmonii, dobrych intencji i woli ich wypełnienia.
Niech się tak stanie!
Niech serce Boże napełni serca wszystkich czujących istot,
absolutną miłością i wrażliwością.
Niech serca wszystkich czujących istot ogranie wielka radość,
szczęście i pokój Boży.
Niech do serc wszystkich czujących istot spłynie wzajemne zrozumienie,
harmonia, dobre intencje i wola ich wypełnienia.
Z góry dziękuję Ci za to i niech się tak stanie!"



Początkujący nie powinni błogosławić więcej, niż raz lub dwa razy. Nie staraj się osiągnąć zbyt dużo na początku. Może wówczas poczujesz lekki natłok prany w okolicy serca, jako że twoje ciało eteryczne nie jest jeszcze dostatecznie czyste. Jeśli trzeba, zastosuj wtedy miejscowe oczyszczanie.

Nie błogosław w mechaniczny sposób. Powinieneś czuć i przeżywać implikacje każdej wypowiadanej frazy. Możesz również posłużyć się wizualizacją. Błogosławiąc Ziemię wszechogarniającą miłością, wyobraź sobie, że jej aura przybiera oślepiającą niebiesko różową barwę.

Podczas błogosławienia Ziemi wielką radością, szczęściem i pokojem, wyobraź sobie, że ludzie przytłoczeni ciężkimi problemami zaczynają się uśmiechać, a ich serca napełniają się radością, wiarą, nadzieją i spokojem; że ich problemy stają się lżejsze a twarze rozjaśniają się. Błogosławiąc Ziemię harmonią, dobrą wolą i wzajemną życzliwością wyobraź sobie, że następuje pojednanie ludzi i narodów przygotowujących się do walki. Zobacz w swoim umyśle jak ludzie ci składają broń i padają sobie w ramiona, i jak przepełniają ich dobre intencje oraz wola ich wypełnienia.

Swoje błogosławieństwo możesz kierować do poszczególnych narodów lub ich związków. Nie kieruj go jednak do niemowląt, dzieci ani żadnych innych pojedynczych osób, gdyż mogłyby one zostać przytłoczone siłą energii wyzwolonej w tej medytacji.

4. Aktywizowanie czakry ciemieniowej - błogosławienie Ziemi czułą miłością. Przyciśnij palcem okolicę ciemieniową przez kilka sekund, aby wzmocnić swoją koncentrację na tym miejscu, i pobłogosław Ziemię czułą, wszechogarniającą miłością. Kiedy czakra ta zostanie w dostatecznym stopniu otwarta, niektóre osoby mają wrażenie jak gdyby coś rozkwitało na czubku głowy, inni zaś odczuwają pewnego rodzaju ucisk w tym miejscu.
Jeśli twoja czakra ciemieniowa została już zaktywizowana, wówczas skupiaj się jednocześnie na niej i na czakrze sercowej, i błogosław Ziemię kilka razy. Wskutek tego obie czakry będą działać wspólnie, przez co twoje błogosławieństwo nabierze znacznie większej mocy.

5. Osiąganie iluminacji przez medytację o świetle, skupianie się na dźwiękach "aum" lub "amen" oraz kontemplację interwałów między każdymi dwoma kolejnymi dźwiękami "aum" lub "amen". W celu osiągnięcia iluminacji (oświecenia, poszerzenia świadomości) wyobraź sobie punkt oślepiającego, białego światła na czubku głowy i jednocześnie powtarzaj w umyśle dźwięk "aum" (czyt.: om) lub "amen" oraz koncentruj się na przerwach (chwilach ciszy) występujących pomiędzy dwoma kolejnymi dźwiękami, stale utrzymując w wyobraźni punkt świetlny. Wykonuj tę medytację przez 10-15 min.

Kiedy będziesz zdolny utrzymywać równoczesną koncentrację na punkcie światła i przerwach między dźwiękami, wtedy doświadczysz eksplozji świetlnej. Cała twa istota zostanie zalana światłem! Będzie to twój pierwszy wgląd w naturę iluminacji i pierwsze doznanie Boskiej ekstazy. Doświadczyć świadomości Buddy, czyli iluminacji, to doświadczyć i zrozumieć, co miał na myśli Jezus, kiedy powiedział: "Świecą ciała jest oko twoje. Jeśli oko twoje jest zdrowe, i całe ciało twoje jest jasne. A jeśli jest chore, i ciało twoje jest ciemne" (Łuk. 11; 34). Oraz: "Albowiem oto Królestwo Boże w was jest" (Łuk. 17; 21).

Być może upłynąć muszą lata, zanim niektórzy ludzie uzyskają wgląd w iluminację, tj. stan świadomości Buddy. Innym zajmie to miesiące lub tygodnie. W bardzo rzadkich przypadkach to pierwsze doznanie stanu poszerzonej świadomości przychodzi już podczas pierwszych kilku prób. Dzieje się to zwykle w obecności kogoś bardziej doświadczonego i przy jego pomocy.

Podczas praktyki tej medytacji zachowaj postawę obojętności. Adept nie powinien być opętany myślą o rezultatach ani mieć zbyt rozbudzonych oczekiwań. W przeciwnym razie będzie on medytował o swoich oczekiwaniach, zamiast skupiać się na punkcie światła, dźwięku "aum" (lub "amen") oraz na przerwach między kolejnymi dźwiękami.

6. Uwalnianie nadmiaru energii. Ważną sprawą po medytacji jest uwolnienie nadmiaru wyzwolonej energii, co możesz zrobić błogosławiąc Ziemię światłem, czułą miłością, spokojem i powodzeniem przez kilka minut do czasu znormalizowania poziomu energii w ciele. Jeśli tego nie uczynisz, wystąpi natłok prany w ciele eterycznym, co objawi się bólami głowy i klatki piersiowej. Przy długotrwałych takich stanach widzialne ciało fizyczne może ulec uszkodzeniu.

W niektórych szkołach ezoterycznych uwalnia się nadmiar energii poprzez wizualizację jej usuwania z czakr, które wskutek tego stają się mniejsze i ciemniejsze, jednak w tej metodzie owa energia nie jest użytkowana w konstruktywny sposób.

7. Dziękczynienie. Po medytacji zawsze podziękuj Opatrzności i swym duchowym przewodnikom za błogosławieństwa.

8. Dalsze uwolnienie nadmiaru energii oraz wzmacnianie ciała masażem i fizycznymi ćwiczeniami. Po medytacji masuj swoje ciało i wykonuj ćwiczenia fizyczne przez około pięć minut w celu dodatkowego usunięcia zużytej prany, co pomoże odciążyć, oczyścić i wzmocnić widzialne ciało. Przyspieszy to także wchłanianie pranicznej oraz duchowej energii, czyniąc praktykującego pięknym i zdrowym.

Masaż i ćwiczenia po medytacji zmniejszają możliwość pozostawania nadmiaru prany w różnych częściach ciała, przeciwdziałając tym samym powstawaniu chorób.
Możesz także sam wyleczyć się z chorób ćwiczeniami wykonywanymi po medytacji o dwóch sercach. Ćwiczenia po zakończonej medytacji są bardzo ważne. Jeśli ich nie będzie, to możesz oczekiwać nieuchronnego osłabienia fizycznego. Chociaż ciało eteryczne stanie się jasne i silne, to na dłuższą metę ciało fizyczne nie będzie w stanie poradzić sobie z pozostałością energii wyzwolonej podczas medytacji. Trzeba samemu doświadczyć prawdy tego ostrzeżenia, aby je w pełni zrozumieć.

Niektóre osoby wykazują skłonność do niewykonywania ćwiczeń po zakończonej medytacji, gdyż pragną dłużej smakować medytacyjny błogostan. Powinny one pokonać swoją słabość, ponieważ w przeciwnym razie po dłuższym czasie stan ich zdrowia ulegnie pogorszeniu.

Czasem w przebiegu medytacji u adeptów ścieżek duchowych mogą pojawiać się niezwykłe ruchy ciała trwające przez ograniczony czas. Są to normalne objawy towarzyszące oczyszczaniu się ciała eterycznego. Wszystkie podane wyżej instrukcje mogą wydawać się długie, jednak sama medytacja jest krótka, prosta i bardzo skuteczna! Zabiera tylko 20 minut, nie licząc czasu poświęconego ćwiczeniom fizycznym. Istnieje wiele stopni iluminacji. Zdobycie sztuki intuicyjnego, bezpośredniego, "syntetycznego" poznania wymaga długotrwałej, stałej praktyki medytacyjnej. Błogosławienie Ziemi czułą, wszechogarniającą miłością możesz przeprowadzać na spotkaniach grupowych jako formę służenia światu. Zacznij od czakry sercowej, następnie zaktywizuj czakrę ciemieniową, i wreszcie błogosław poprzez obie czakry. Pod koniec medytacji uwolnij nadmiar wyzwolonej energii. Inne elementy medytacji powinny być ominięte. Błogosławieństwo może dotyczyć nie tylko całej Ziemi, ale też poszczególnych narodów. Jego moc wzrasta wielokrotnie w sytuacji grupowej. Innym sposobem zbiorowego błogosławienia jest nadawanie codziennie audycji radiowej o takiej porze, że mogłoby ją odbierać wielu słuchaczy. Tak jak metodą uzdrawiania pranicznego można w "cudowny" sposób wyleczyć lekkie choroby, podobnie medytacja o bliźniaczych sercach, jeśli będzie praktykowana przez znaczną liczbę ludzi, może nadzwyczajnie uzdrowić całą Ziemię, przynosząc światu harmonię i pokój. To przesłanie kieruję do czytelników o dużej dojrzałości i pragnieniu niesienia pomocy.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
jarekwar

Doczy: 09 Lis 2008
Posty: 22
PostWysany: 17 Kwi 2014, 9:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powyższa medytacja pochodzi z książki Stara sztuka uzdrawiania, Choa Kok Sui, Wydawnictwo Naukowe PWN 1992 r.
Rozdział książki przytaczam za zgodą autora.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
jarekwar

Doczy: 09 Lis 2008
Posty: 22
PostWysany: 17 Kwi 2014, 13:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.newscientist.com/article/dn23480-meditation-boosts-genes-that-promote-good-health.html#.U0_FlNwTCDc

To jest link do źródłowego artykułu o wpływie medytacji na aktywność genów.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
stalin
Go
PostWysany: 17 Kwi 2014, 21:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jezeli kogos do czegos namawiam to nie cytuje garazowych pseudonaukowcow tylko swoje doswiadczenia, ale tak to jest kiedy komorki mozgowe zamiast przekazywac myslowe impulsy przeliczaja dolary za sredniej jakosci reklame Sad
Powrt do gry
jarekwar

Doczy: 09 Lis 2008
Posty: 22
PostWysany: 18 Kwi 2014, 10:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zamiast bawić się w celne komentarze zapraszam na spotkanie. Porozmawiamy o swoich doświadczeniach.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
niki

Doczy: 11 Sie 2009
Posty: 2
PostWysany: 20 Kwi 2014, 21:40    Temat postu: Medytacja jest dla ludzi Odpowiedz z cytatem

Medytacja jest dla ludzi

Czasy, gdy medytacja kojarzona była z podejrzaną praktyką dla szajbusów i ekscentryków, szczęśliwie mijają. Medytują gwiazdy, biznesmeni, panie domu i nastolatki, a psycholodzy zaczynają wykorzystywać medytację na równi z innymi narzędziami terapii służącymi poprawie jakości życia i zdrowia.

Jon Kabat-Zinn, dzięki któremu medytacja wkroczyła do świata zachodniej medycyny jako korzystnie wpływająca na redukcję stresu, stanów lękowych i depresji, przekonuje: – Medytacja nie jest czymś dziwacznym i tajemniczym, jak się często sądzi. Aby medytować, nie musisz stać się jakimś zombi, rośliną, egocentrycznym narcyzem, obserwatorem własnego pępka, czcicielem, entuzjastą, mistykiem albo filozofem Wschodu. Medytacja polega po prostu na tym, by być sobą i wiedzieć co nieco o tym, kim się jest.

Medytacja jak surfing
Medytacja sprowadza się w istocie do tego, by zobaczyć swój umysł i uświadomić sobie, jak pracuje. Przyjrzeć się wzorcom i nawykom myślowym, rozpoznać schematy emocjonalne, zastąpić impulsywne reagowanie adekwatnym działaniem, nauczyć się być w chwili obecnej w rozluźnieniu i z pełną świadomością. Nikt nie mówi, że to jest łatwe. Można by powiedzieć, że nasz umysł ma permanentne ADHD. Znawcy tematu porównują go do pijanej małpy, którą ukąsił skorpion, lub do dzikiego, nieujarzmionego rumaka – tak bardzo jest niespokojny i nieprzewidywalny.

Całkowite opanowanie umysłu jest praktycznie niemożliwe. To tak, jakby chcieć, aby ocean zamienił się w nieporuszoną taflę wody.Słynny jest plakat przedstawiający jogina na desce surfingowej z wdziękiem ślizgającego się po falach. Podpis pod zdjęciem głosi: „Skoro nie możesz zatrzymać fal, naucz się surfować”. Dokładnie o to chodzi w medytacji – nieustannej aktywności umysłu nie można zatrzymać, ale można nauczyć się ją rozpoznawać i panować nad nią.

Owszem, osoby, które regularnie medytują, doświadczają chwil pustego umysłu, stanu pełni i błogości, momentu, w którym wszystko staje się jednym, ocean myśli nieruchomieje i doświadcza się pełnego zrozumienia swojej natury i natury rzeczy.

Nie jest to jednak celem medytacji i nieporozumieniem byłoby wymuszać takie doświadczenia czy medytować tylko dla chęci ich powtórzenia. Codzienna medytacja służy do rozpoznania tego, w jakiej kondycji jest nasz umysł, ciało i emocje. Uczymy się rozpoznawać i rozumieć prawo zmienności wszystkich rzeczy i zjawisk. Przestajemy trzymać się na siłę tego, co przyjemne, i unikać tego, co nieprzyjemne, gdyż zaczynamy rozumieć, że jedyną stałą jest zmiana i oba doświadczenia to tylko dwie strony tej samej monety. Taka wytrenowana świadomość medytacyjna bardzo ułatwia życie.

Medytacja jest zdrowa!
Naukowcy są zgodni co do tego, że medytacja ma pozytywny wpływ na funkcjonowanie i strukturę mózgu oraz jakość działania układów życiowych. Poznanie tych mechanizmów ma wielkie znaczenie dla lepszego wykorzystania medytacji w leczeniu i terapii różnego rodzaju schorzeń, a także posługiwania się nimi w życiu codziennym. Oto kilka faktów z badań przeprowadzonych ostatnio na świecie:

– Medytacja zwiększa aktywność lewej półkuli mózgu odpowiedzialnej za pozytywne emocje i doświadczenia emocjonalne, co przekłada się na wyższy poziom satysfakcji z życia, polepszenie samopoczucia i zmniejszenie napięcia (badanie przeprowadzone przez znanego amerykańskiego naukowca Richarda Davidsona)

– Medytacja zwiększa odporność organizmu. Grupę osób poddanych treningowi medytacyjnemu uczestniczących w programie badawczym zaszczepiono na grypę. Szczepionkę podano również osobom niemedytującym. Okazało się, że najwyższe stężenie przeciwciał miały osoby medytujące (badanie przeprowadzone przez Richarda Davidsona)

– Medytacja sprawia, że mózg – tak jak mięśnie – staje się większy. Medytacja wpływa na wzrost tkanek kory mózgowej w częściach odpowiedzialnych za odbiór i analizę informacji z narządów zmysłów oraz podtrzymanie świadomości, skupienia, koncentracji i uwagi (badania przeprowadzone przez grupę amerykańskich badaczy m.in. z Yale i Uniwersytetu Harvarda)

– Struktura mózgu zmienia się już po ośmiu tygodniach codziennej, 30-minutowej medytacji. Największe zmiany zachodzą w hipokampie, czyli w tej części mózgu, która odpowiada za zdolność uczenia się, samoświadomość, uczucia i introspekcję (Massachusetts General Hospital, Boston, USA)

– Medytacja chroni przed zmianami starczymi w mózgu, a także przed demencją (Emory University, Atlanta, USA)

– Osoby, które medytują, lepiej zapamiętują i są w stanie przetworzyć większe ilości informacji (Harvard University, USA)

– Medytacja uważności łagodzi stres, redukuje objawy depresji oraz lęku (Lippincott Williams & Wilkins)

Medytacja – jak to się robi?
Jest bardzo wiele sposobów medytacji. Można skupiać uwagę na oddechu, medytować z mantrą, pracować z wizualizacją. Warto wypróbować kilka sposobów, najlepiej z nauczycielem, a następnie wybrać jeden i pozostać mu wiernym. Można zacząć od pięciu minut dziennie (już nawet tak krótka codzienna praktyka przyniesie korzyści), a potem stopniowo wydłużać czas do kwadransa, 20 minut czy pół godziny.

Chcesz zacząć? Oto proste wskazówki do medytacji z oddechem:

– usiądź z prostym kręgosłupem w siadzie skrzyżnym, japońskim lub na krześle
– dłonie ułóż na kolanach, złącz kciuk i palec wskazujący
– oczy zamknij lub otrzymaj półotwarte
– uświadom sobie swój oddech i wyrównaj go
– przez cały czas medytacji utrzymuj uwagę na oddechu, licząc dla ułatwienia oddechy od 1 do 10 (wdech, wydech – jeden, wdech, wydech – dwa etc.)
– gdy zauważysz, że twój umysł błądzi, wspomina, planuje lub fantazjuje, łagodnie wróć uwagą do oddechu.

Kasia Bem, hellozdrowie.pl
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
darek 13
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1 (dublowanie ogłoszeń)
Doczy: 10 Kwi 2008
Posty: 682
Skd: Z nie nacka
PostWysany: 21 Kwi 2014, 0:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kasiu fajnie że medytujesz, miło że pomagasz koledze jarkowi. Obiecuję po świętach odpisać jarkowi w.

Skoro już przyszłaś z pomocą to wypadałoby, abyś ustosunkowała się do pytań zamieszczonych powyżej.

Czy medytacje, afirmacje i inne techniki "duchowy" mogą aktywować, wywołać, wpłynąć na "profil" genów?

Zakładam że w odróżnieniu od oszusta, który wkrótce stąd zniknie, masz dobre intencje.
_________________
Zrównoważona kobieta to wspaniały przyjaciel człowieka.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email
jarekwar

Doczy: 09 Lis 2008
Posty: 22
PostWysany: 21 Kwi 2014, 12:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czy darek w. nie potrafi czytać? Nawet jeśli przedstawiłem materiały źródłowe? W moim rozumieniu znaczenie słowa oszustwo nie ma się w żaden sposób do publikacji materiałów z zaznaczeniem ich pochodzenia. Upieranie się przy tym jest tym samym co zachowanie pieska szczekającego na przejeżdżające samochody.
Nie jestem naukowcem genetykiem żeby odnosić się do terminu, który w angielskojęzycznym źródle właśnie w ten sposób jest przedstawiony. Jeżeli darek w. ma odpowiednie wykształcenie niech to przedstawi, a nie zasłania się umiejętnością wygooglowania ciekawostek.
A może darek w. ma tak duże doświadczenie naukowe w medytacji i to upoważnia go do atakowania w mało wybredny sposób?
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
niki

Doczy: 11 Sie 2009
Posty: 2
PostWysany: 21 Kwi 2014, 12:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Widzę, że darek w. czuje się bezkarny na forum, od wielu lat obrażając ludzi.
Sam nie jest w stanie zrozumieć wielu pojęć, nie stać go na rozmowę, na która Jarek wyraźnie zaprasza, więc próbuje atakować zza parawanu anonimowości forumowicza.
Myślę, że kieruje się tu on zbyt osobistymi pobudkami. Nie będę tu zniżać się do jego poziomu, gdyż forum nie powinno służyć takim ludziom jak darek 13.
Dziwne jest atakowanie ludzi za to tylko, że cytują książki lub periodyki.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
darek 13
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1 (dublowanie ogłoszeń)
Doczy: 10 Kwi 2008
Posty: 682
Skd: Z nie nacka
PostWysany: 21 Kwi 2014, 17:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sxxxxn napisa:
Jezeli kogos do czegos namawiam to nie cytuje garazowych pseudonaukowcow tylko swoje doswiadczenia, ale tak to jest kiedy komorki mozgowe zamiast przekazywac myslowe impulsy przeliczaja dolary za sredniej jakosci reklame Sad


Lubie to.
_________________
Zrównoważona kobieta to wspaniały przyjaciel człowieka.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email
darek 13
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1 (dublowanie ogłoszeń)
Doczy: 10 Kwi 2008
Posty: 682
Skd: Z nie nacka
PostWysany: 24 Kwi 2014, 0:21    Temat postu: Re: Medytacja jest dla ludzi Odpowiedz z cytatem

niki napisa:
Medytacja .....
Kasia Bem, hellozdrowie.pl


A masz ty na to Copyright?
_________________
Zrównoważona kobieta to wspaniały przyjaciel człowieka.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email
darek 13
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1 (dublowanie ogłoszeń)
Doczy: 10 Kwi 2008
Posty: 682
Skd: Z nie nacka
PostWysany: 24 Kwi 2014, 16:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

niki napisał:
Myślę, że kieruje się tu on zbyt osobistymi pobudkami. Nie będę tu zniżać się do jego poziomu, gdyż forum nie powinno służyć takim ludziom jak darek 13.
Dziwne jest atakowanie ludzi za to tylko, że cytują książki lub periodyki.


Tak zgadzam się. Osobiście brzydzę się osobami, które starają się manipulować innymi. Szczególne obrzydzenie odczuwam do osób, które poświęciły się całym życiem nauce manipulowania innymi ludźmi.
Jedna z technik manipulacji to powoływanie się na wyższy autorytet. W tym przypadku są to periodyki, cytaty mistrzów. Należy zauważyć, że żyjemy w wolnym świecie, papier jest cierpliwy i wszystko przyjmie. „Mein Kampf” też ukazała się drukiem, była powszechnie znana, napisana przez, w tamtych czasach, wielki autorytet.
Przykłady można mnożyć, ale nie każdy sobie sam poszuka.

Ku uciesze czytelników link.

https://www.youtube.com/watch?v=PuRRi_Ha8bk


Łatwo zauważyć, że język cytowanych przez jarka, materiałów jest podejrzanie ogólny. Powołuje się na znane nam wszystkim terminy, lecz bazuje na ich niezrozumieniu, niedomówieniach lub wręcz fałszywych przekazach. Jako przykład wymienię geny, które są przekazywane kolejnemu pokoleniu, zaś tu w wątku, możemy zmieniać ich profil. Kolejną techniką języka manipulacji, jest powoływanie się na badania naukowe. Tyle i tylko tyle to o wiele za mało, aby nie budzić mojego niepokoju. W badaniach naukowych podaje się metodologie badań, warunki przeprowadzania badań i tak dalej. Po ich zakończeniu podejmuje się w środowisku akademickim, dyskusję mającą na celu obalenie wniosków badań, poszukuje się błędów w metodologi, w użytych metodach. Manipulant tego nie robi, bo przecież wszystko co mówi jest czystą prawdą objawioną, wręcz pochodzi od samego stwórcy czy innej tam energii Smile.

Kolejna sztuczka to.
Manipulant powołuje się na wyższy autorytet jakiegoś doktora, profesora innego mędrca, o którym do końca nie wiadomo czy istnieje. Nie wiemy również czy wymieniony autorytet wie o swoim zaangażowaniu w manipulację. Bazą do takich działań jest nasza naiwność i przekonanie, że nikomu nie przyjdzie do głowy weryfikować manipulanta.
Powinniśmy tez wiedzieć że wyszkolony w technikach wywierania wpływu na innych, manipulant nie rzuca się w oczy, nie zwraca na siebie nadmiernej uwagi. Niemniej jednak przedstawia się sam, jako doświadczony autorytet i zachęca do dyskusji w dziedzinie, w której ma doświadczenie.
Jak mawiają mądrzy ludzie, nigdy nie kłóć się z głupcem. Najpierw zepchnie cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Przerwa na relaks dla czytelników powyższych bzdur.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Milgrama


Po za tym czy nie jest dalece niestosownym wklejanie całych tekstów, zabieranie przestrzeni forum. Czy nie wystarczy wklejenie linka i napisanie czegoś od siebie, tak aby wywołać dyskusje?
No ale wtedy jarek nie wyglądałby jak mistrz, wklejając cały tekst liczy na to, że przeczytamy.
Podczas spotkania fragmenty wyuczone na pamięć, wypowie jako własne słowa kilkakrotnie. Ma to na celu budowanie wizerunku mistrza i uzyskanie efektu wzmocnienia, poprzez powtarzanie przekazu. Znamy to wszyscy z reklam. Hasło reklamowe jest powielane w prasie, radiu i telewizji, po wielokroć celem jest nasza uległość, ustanowienie zasad komunikacji i hierarchii. Oczywistym jest, kto jest mistrzem, kto ma paranormalne zdolności, kto naucza, a kto ma być nauczanym.
Podczas spotkań używa, manipulant języka powszechnie akceptowanego, kulturalnego, jakakolwiek awantura niszczy jego kolejna technikę. Manipulant stara się stworzyć atmosferę spokoju, wyciszenia tak by wykorzystać dekoncentrację ofiar. Celem jest dotarcie do intymnych spraw, otworzenie się przed mistrzem, co ułatwia zapoczątkowanie więzi z potencjalną ofiarą. Celem mistrza jest wyszukanie słabych punktów ofiary, aby jak najskuteczniej wywierać wpływ na ofiarę.
Kreowanie odpowiedniego otoczenia, atmosfera spotkań jest bardzo ważnym elementem gry manipulanta. Sprzyjająca atmosfera ogólnego rozluźnienia, relaksu ułatwia mistrzowi dotarcie do intymnych tajemnic ofiary. Dzieje się tak dlatego, że wzrasta zaufanie do mistrza, samokreującego się autorytetu, plus wzrasta oddziaływanie grupy, również owianej autorytetem swego mistrza.

Tyle o manipulacji, kto chce więcej, sam niech sobie poszuka. Teraz kilka słów o jarekwar.
Jest mi łatwiej pisać bo skoro już ktoś mu pomógł w poznaniu mnie, to i ja pochwalę się że poznałem gościa. Pomogę tym, którzy go znają, poznać bliżej.


Kim jest jarekwar. W życiu codziennym był/jest pracownikiem sorpy, selekcjonuje śmieci. Dziękujemy za to, to zawsze coś oczyszcza. Na forum samokreującym się mistrzem a ponadto tak siebie określa:

jarekwar napisał:
W 1985 roku należało zdać egzaminy wstępne aby rozpocząć studia na Politechnice Śląskiej. Nic mi nie wiadomo o punktach za pochodzenie.


http://pl.wikipedia.org/wiki/Punkty_za_pochodzenie

jarekwar napisał:
ukończyłem szkolenie w legalnie działającej w Wielkiej Brytanii National Federation of Spiritual Healers.


jarekwar napisał:
Ukończyłem również szkolenie w ramach polskich struktur międzynarodowej organizacji Pranic Healing.




jarekwar napisał:
Świadomą pracę z energiami zacząłem w roku 1995 od poznania REIKI, uzdrawianie duchowe i praniczne było później, a ćwiczeniami zajmuję się ok. 10 lat.


Co w sieci piszczy.

http://www.himavanti.org/pl/szukaj

jarewar jest/był specjalistą od „Uzdrawianie, Ajurweda/ Bhaiszadźja, Medytacje)” kto zna jego nazwisko mniech sobie wyszuka na stronie w linku. Himavanti to sekta destrukcyjna, jej mistrz został skazany prawomocnym wyrokiem sądu RP.


http://pl.wikipedia.org/wiki/Bractwo_Zakonne_Himavanti

„Założyciel Bractwa, Ryszard Matuszewski został skazany przez sąd za pogróżki pod adresem przeora Jasnej Góry.[kiedy?] Był także oskarżany o prześladowania byłych członków Bractwa, a nawet przygotowywanie zamachu na papieża Jana Pawła II[3]. Aktywni członkowie bractwa twierdzą, że to ich mistrz jest ofiarą wieloletnich prześladowań przez "katolickie władze".”

Należy zwrócić uwagę, iż nie był tam szeregowym członkiem, ofiarą.
Znajdziecie go na- ”Lista Adresowa Liderów Świętych Bractw Zakonnych Himawanti - Przewodników Duchowych, Mistrzów, Uzdrowicieli i Nauczycieli (w latach 1983-2010)”

Był aktywnym członkiem, uczniem Mohana vel Ryszard Matuszewski.

jarewar figuruje również jako nauczycieli Japońskiego Usui Reiki Ryoho Gakkai.

http://www.usuireiki.pl/nauczyciele.html

Człowiek orkiestra, nikt mu nie dorównuje, takiego mistrza jeszcze tu nie było.

Ps. napisałem do Mohana prośbę o zmianę danych adresowych. Pozdrawiam.
_________________
Zrównoważona kobieta to wspaniały przyjaciel człowieka.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email
darek 13
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1 (dublowanie ogłoszeń)
Doczy: 10 Kwi 2008
Posty: 682
Skd: Z nie nacka
PostWysany: 24 Kwi 2014, 18:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z całym szacunkiem do szanownych forumowiczów, miałem zamiar wybrać wygodne milczenie. Niestety zbyt wiele otrzymałem pytań, po co to robię, co mnie to obchodzi. Moją reakcję wzmogły działania jarekwar. Pozwolił on sobie na korespondencje z moimi najbliższymi. Użytkownik niki, proponujący na forum opiekę nad dziećmi, była pracownica polskiej szkoły pisała do mojej żony. Okazała się żoną/kolejną ofiarą jarekwar. Skoro są wątpliwości dlaczego to robię, postaram się je wyjaśnić.


Niki napisała, do mojej żony, że oczerniam jej mistrza chwilowo męża. Zatem proszę wskaż, gdzie mijam się z prawdą. Które słowa w moich postach są nieprawdą.

Z całym szacunkiem do użytkownika jarekwar, chcę przeprosić za wcześniej użyte epitety. Niestety uważam, że musiałem ich użyć, tak aby nabrał pewności, że rozmawia z osobą na poziomie, który pozwoli mu na dyskusję. Jak widać prowokacja w pełni się, udała. Mimo wszystko za przykre słowa przepraszam.

Jak już wcześniej pisałem, w pierwszej kolejności moją czujność obudziły długie, skopiowane teksty.
Druga rzecz, na którą jestem uczulony, to język który traktuje czytelnika jak niedouczonego idiotę. Język który obraża inteligencję czytelnika, ale od razu próbuje ustawić relację mistrz-uczeń.



jarekwar napisa:
... techniki relaksacyjne mogą zwiększyć aktywność genów uczestniczących w kilku procesach korzystnych dla zdrowia


Zdecydowanie techniki relaksacyjne mogą wpłynąć na przekazywanie genów następnym pokoleniom i ich zdrowie.


jarekwar napisa:
...Skupiska ważnych korzystnych genów stały się bardziej aktywne, a te szkodliwe mniej aktywne.


Czy ktoś zna szkodliwe geny? Może jarekwar zna też geny słodkie, różowe lub dajmy na to zna Gin.

jarekwar napisa:
Stara sztuka uzdrawiania


Oczywiste jest kto ją zna i może was nauczyć.

jarekwar napisa:
Zstąpienie Boskiej energii podczas medytacji o dwóch sercach 


A może tak się rozerwiesz, takie małe buuuuum i już będziesz pełen boskiej energii.

jarekwar napisa:
To przesłanie kieruję do czytelników o dużej dojrzałości i pragnieniu niesienia pomocy.

Ohydne chamstwo, czyli że jarekwar odmawia tym którzy się z nim nie zgadzają, pragnienia niesienia pomocy innym oraz dojrzałości. Takie shity zwracają moją uwagę na piszącego. Jestem niedojrzały bo do mnie przesłanie nie trafia?

W poprzednim poście opisałem, w dużym skrócie, niektóre techniki manipulacji i wywierania wpływu na innych. Post składa się z dwóch części, pierwszej opisującej manipulacje i drugiej opisującej użytkownika jarekwar.
Pierwsza część w żaden sposób nie odnosi się do jarekwar. Jest ogólnym poradnikiem rozpoznawania manipulacji. Skoro jarekwar widzi w tym siebie, a jego bliscy potwierdzają opisany schemat, to potwierdza moje obawy. Jarekwar w pierwszej części postu nie pisałem o tobie. Sam ty i twoi bliscy wyszukaliście podobieństwa i analogie. Moje szczere gratulacje za spostrzegawczość.
Uderz w stół a nożyce się odezwą. Stąd jarekwar napisał:

jarekwar napisa:
1. Nie byłem i nie jestem specjalistą „Uzdrawianie, Ajurweda/ Bhaiszadźja, Medytacje”. Nazwisko moje i wielu innych zostało zamieszczone na listach Bractwa przez Matuszewskiego bez naszej zgody. Wystarczyło wsiąść udział kilka razy w weekendowych zajęciach. Matuszewski nie zmienił nigdy tych zapisów mimo naszych interwencji. Podobnie zeznawałem na policji w Polsce. 


Wspaniałe przyznanie się do winy. Nie pisałem że Matuszewskiego poznał na studiach, bo nie mam na to dowodów. Z cała pewnością był jednym z liderów sekty i do dziś widnieje na jej liście liderów.
Budzi moją ciekawość w jakim charakterze zeznawał na policji w Polsce. Zagadka bardzo ciekawa, czy tylko rozpytywany w sprawie, a może jako podejrzany lub nie daj boże oskarżony. Tak czy inaczej, przyznanie się jest.


jarekwar napisa:
2. Siłą rzeczy nie byłem aktywnym członkiem i jego uczniem. 


Proszę jak szybko pasterz/ przewodnik stada owieczek zmienia się w barana ofiarnego.


jarekwar napisa:
3. Nigdy nie byłem nauczycielem Japońskiego Usui Reiki Ryoho Gakkai. Jak w punkcie 1, są to listy zdaje się nieżyjącego już Matuszewskiego. 


Nie był a nadal na liście figuruje jako
„Uzdrowiciele-Czeladnicy Usui Reiki stopnia Okuden Zen Ki (II°”
zatem prawdę mówi. Nie był nauczycielem tylko uzdrowicielem-czeladnikiem, a może nadal jest.

jarekwar napisa:
4. Nigdy nie pracowałem na sorpie i nie sortowałem śmieci.


Znów ma rację, pracował w Íslenska Gámafélagið przez wielu potocznie/omyłkowo zwaną sorpa.
To wyszperałem na facebook, reszta pochodzi z forum i google.

W ten sposób zwrócił na siebie moją uwagę.

Żywię niechęć zwłaszcza do takich, którzy przedkładają się ponad wiedzę klasyczna. np. zdarza się, że uzdrowiciel namawia do zerwania terapii lekarskiej.

Moja niechęć do uzdrowicieli, wzięła się ze znajomości z żoną jednego z uzdrowicieli.
Ona piękna dwudziestokilkultenia mama dwójki dzieci. On odrobinę starszy przystojniak.
Ona naprawdę ciężko pracowała, zdecydowanie ponad siły. Często przez to zaniedbywała siebie, co czyniło ją mniej atrakcyjną, ale o wiele bardziej przydatną dla męża. Była zakochana, zapatrzona, oddana cały wolny czas poświęcała jemu, resztkę dla dzieci. On wielki pan domu, lew, władca łagodny, ale nie tolerował sprzeciwu. Nie ryczał, ale wiedział jak karać niepokornych, wiedział jak krzywdzić milcząc. Unikał przemocy fizycznej z wyrachowania, z ostrożności a może kiedyś miał już z tym złe doświadczenia?
Używał jej do woli, ona odnajdywała rozkosz w pasji poświęcenia się dla niego. Nim o cokolwiek poprosił, już to otrzymywał. Idealna para, ona czytała w jego myślach, zaspokajała na równi potrzeby i zachcianki.

Praca była ciężka i dobrze płatna, dlatego on mógł pracować lżej i poświęcić się rozwojowi duchowemu. Przyuczał się w coraz to innych technikach uzdrawiania, zgłębiał tajemnice medytacji, poznawał wielu nowych przyjaciół. Ona była dumna z męża, na zewnątrz związku broniła go jak, jak, jak...lwica, żona lwa Smile

Tu w linku jest lepiej to oddane.

https://www.youtube.com/watch?v=-NIT9gpolW8

„Oddać Ci wszystko” piękne słowa Tuwina. Nie jeden raz pomyślałem, uważaj kobieto o co prosisz.

Ona zachorowała, zdarza się choć jak mawiał dr. House „Przed trzydziestką każda choroba jest rzadka”.
Ślepy los, fatum lub Bóg chciał, aby to było to jedno z najgorszych, rak. Próba dla związku? Wszak wspólne problemy zbliżają ludzi do siebie, wspólne przeżycia jednoczą. Razem dadzą radę pokonać największe zło. Miłość czyni cuda, silni jednością i razem silni, pokonają zło. Tak ona myślała, a i ja byłem tego samego zdania. Co myślał on? Skąd mogę wiedzieć. Wiem co robił. On wiedział że „Mędrzec wie wszystko, nie ruszając się z miejsca, widzi wszystko bez patrzenia.” i miał tę pewność, że uzdrowi ją „energią” czegoś tam, jakoś tam. Jeździł z nią coraz to do innego mistrza i sam „leczył” różnymi zabiegami.
Skutek był taki, że leczenie zaczęła zbyt późno. Choroba rozwinęła się na tyle, że jej szanse pozostały minimalne. To był trudny przypadek, dziś po niej są tylko wspomnienia i dwójka dzieci.
Czy miałaby szanse gdyby wcześniej zwróciła się do lekarza?
Czy jej mąż odwzajemniał jej uczucie?
Czy jest sposób, aby udowodnić mu celowość opóźniania leczenia?
Na te pytania nie ma dziś odpowiedzi.
Po jej śmierci wspólny majątek dom, oszczędności i samochody stał się jego majątkiem. W pełni mógł się poświęcić dalszemu duchowemu rozwojowi. Nareszcie uwolniony od przyziemnych małżeńskich obowiązków mógł cały czas medytować, nauczać i uzdrawiać.
Dzieci zaniedbał, oddał pod opiekę obcym ludziom. Dla niego, najważniejszą osobą w życiu, tak jak zawsze pozostał on sam.

Wszelkie podobieństwa niezamierzone i przypadkowe.
_________________
Zrównoważona kobieta to wspaniały przyjaciel człowieka.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email
darek 13
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1 (dublowanie ogłoszeń)
Doczy: 10 Kwi 2008
Posty: 682
Skd: Z nie nacka
PostWysany: 30 Kwi 2014, 20:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarekwar napisa:
... Mędrzec wie wszystko, nie ruszając się z miejsca, widzi wszystko bez patrzenia...


Smile Zatem wszyscy jesteśmy mędrcami, mamy komputery, google i konsole.
Dziękujemy jarekwar za ciepłe słowa.
_________________
Zrównoważona kobieta to wspaniały przyjaciel człowieka.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email
darek 13
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1 (dublowanie ogłoszeń)
Doczy: 10 Kwi 2008
Posty: 682
Skd: Z nie nacka
PostWysany: 30 Kwi 2014, 21:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarekwar napisa:
...czakry są ...

Czy mógłbyś opisać własnymi słowami, lub podać linki do wiarygodnych źródeł czym są "CZAKRY"?
_________________
Zrównoważona kobieta to wspaniały przyjaciel człowieka.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email
darek 13
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1 (dublowanie ogłoszeń)
Doczy: 10 Kwi 2008
Posty: 682
Skd: Z nie nacka
PostWysany: 4 Maj 2014, 22:44    Temat postu: Re: Medytacja pobudza geny promujące zdrowie Odpowiedz z cytatem

jarekwar napisa:
...Spróbuj trochę pośpiewać lub medytacji...
(Źródło: NEXUS nr 92)


Jarekwar spróbuj trochę pośpiewać, wg. badań naukowych, być może cofną się negatywne zmiany w twoim mózgu.
_________________
Zrównoważona kobieta to wspaniały przyjaciel człowieka.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email
Wywietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Gwna -> Off-topic Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Id do strony 1, 2  Nastpny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach



SIGN PETITION FOR TRAVELLING WITH PETS ON ICELAND!
Kuchnia Azjatycka: chiska, tajska, indyjska, japoska, wietnamska itd.
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Igloo Theme Version 1.0 :: Created By: Andrew Charron