Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Autor |
Wiadomo |
| Arina
| Doczy: 16 Sty 2007 | Posty: 388 | Skd: Keflavik |
|
Wysany: 12 Mar 2009, 14:30 Temat postu: |
|
|
Wiec ja nie wiem , ale jestem zainteresowana . Niech ktos zgadnie prosze _________________ Dziekuje wiatru ,bo chroni mnie przed sloncem |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 12 Mar 2009, 16:09 Temat postu: |
|
|
tez Monty Python? |
|
Powrt do gry |
|
|
| Kocur ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 10 Pa 2008 | Posty: 236 | |
|
Wysany: 12 Mar 2009, 21:53 Temat postu: |
|
|
Ten w pilotce to mi przypomina typa z Allo Allo..? |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 12 Mar 2009, 22:26 Temat postu: |
|
|
Sxxxxn napisa: | a co do zagadki, Jezus, od ktorego nauk Kosciol oddalil sie o lata swietlne. | Istnieje kilkadziesiąt różnych ruchów religinych i drugie tyle sekt, które słowa Jezusa interpretują na swój sposób.
Interpretacja teologów katolickich jest o tyle spójna, że filozofia Jezusa (nie tylko kwestia wiary) jest rozpatrywana w kategoriach uniwersalistycznych. To znaczy, że ważne jest cel ku któremu ta religia prowadzi, a nie tylko ścisłe trzymanie się konkretnych słów, bo słowa można rozumieć różnie, przekłady biblii na inne języki nigdy nie oddają w całości przesłania autorów Nowego Testamentu.
Gdybyś zamiast atakować KK za jakieś marginalne sprawy, skupiłbyś się na filozofii katolickiej, to dostrzegłbyś, że KK w sposób bardzo naukowy podszedł do tej kwestii. Już św. Tomasz (jeden z twórców nauki KK) zauważył, że rozum może być użyty do zrozumienia przesłania Jezusa. Wcześniej właśnie zakładano pewien doktrynalizm. Natomiast Tomasz z Akwinu stworzył profesjonalną filozofię, z którą warto się zapoznać.
Oczywiście, osoby niedojrzałe, będą doszukiwać się małych błędów (wynikających z ówczesnego poziomu wiedzy technicznej), a tymczasem trzeba skupić się na przesłaniu filozoficznym.
+++
Co do zagadki, to wiem, że widziałem ten film. Też mi się zdawało, że to Monthy, szczególnie coś mi się obija w czaszce własnie ten argument "że nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji". Może to było w "Sensie Życia"? _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 12 Mar 2009, 23:29 Temat postu: |
|
|
filmu nie widzialem, a skojarzylo mi sie wylacznie po twarzach, widzialem kilka ich programow. nie wiem na jakiej podstawie uzywasz w jednym zdaniu slow nauka i kosciol katolicki, tak sie sklada ze koscol wzial rozwod z nauka w momencie skazania Galileusza ( nie na stos), od tamtej pory teologowie na sile probuja odkrycia naukowe wcisnac w ramy boskiej dzialalnosci, z mizernym skutkiem. nie ja to wymyslilem, lecz przeczytalem w madrej ksiazce. |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 13 Mar 2009, 13:06 Temat postu: |
|
|
Sxxxxn napisa: | nie wiem na jakiej podstawie uzywasz w jednym zdaniu slow nauka i kosciol katolicki | Dobrze, że zacząłeś od słów "nie wiem". Dobrze by było, gdybyś poprzestał na tej części zdania...
Cytat: | tak sie sklada ze koscol wzial rozwod z nauka w momencie skazania Galileusza ( nie na stos), od tamtej pory teologowie na sile probuja odkrycia naukowe wcisnac w ramy boskiej dzialalnosci, z mizernym skutkiem. nie ja to wymyslilem, lecz przeczytalem w madrej ksiazce. | Widzę, że nie rozumiesz nauki. Żyjesz na poziomie wiedzy szkolnej przełomu XX/XXI w., gdzie odkrycia naukowe i badania są utożsamiane z głośnymi i sensacyjnymi artykułami z pierwszych stron gazet i portali informacyjnych, np. "Odkryto materiał leżejszy od powietrza" albo "Odkryto 10-tą planetę" albo "Herbata szkodzi zdrowiu?" itd.
Prawdziwa nauka nie ma nic wspólnego z sensacją i mass-mediami. Nauka przede wszystkim powątpiewa. Pominąwszy kwestie religijne, gdzie wiara wyklucza naukowe powątpiewanie, to we wszystkich innych kwestiach KK zachowuje się w 100% naukowo.
KK nie neguje odkryć Kopernika, Galileusza i innych. KK nie chce jednak, by każda nowość i każda sensacja były od razu puszczane w eter.
Każdą rzecz nalezy zbadać, sprawdzić, zastanowić się nad jej wpływem na ludzi itd.
To się nazywa odpowiedzialne uprawianie nauki.
Nawet w dzisiejszych czasach, KK potrzebuje często całych dziesięcioleci i wielu kongresów teologów, by zbadać pewne kwestie.
Przeciwnicy KK wykorzystują fakt powolności KK, by z niego drwić. tymczasem to właśnie ostrożność i cierpliwość jest świętą cechą każdego uczonego.
Natomiast pseudonaukowcy, którzy chcą się szybko wypromować, by dostać duży grant, będą w co drugim zdaniu sugerować, że opracowali lek na raka. Znam to, bo obracam się w środowisku naukowym i wiem jak wielka jest tam miernota a jak wielka presja na forsę.
Pseudoliberałom się śpieszy, bo czas to pieniądz, bo lepiej ogłosić choćby fałszywe odkrycie i zarobić na skandalu, niż latami sprawdzać wszystko wielokrotnie...
Bo rodzi się pytanie: dla kogo pracuje naukowiec? Dla siebie (by zrobić karierę, zarobić duży szmal), czy może dla nauki, dla ludzkości?
Bo jeśli dla ludzkości, to nie ma pośpiechu, ludzkość powinna dostać dobrze opracowaną teorię, a nie szybką i kulawą sensację.
No ale w czasach, gdy rządzi hołota, to zwycięża nauka "hołocka".
Gdybym był Galileuszem i z powodu pychy i egocentryzmu, chciałbym jeszcze poklasku za życia, to wkurzałoby mnie, że KK nie chce od razu i na szybko uznać mych teorii za słuszne. Ale gdybym rozumiał, iż pewne rzeczy muszą zostać dogłębnie przemyślane, sprawdzone, rozważone, to umierałbym na płaskiej Ziemi, wierząc, iż jakakolwiek jest prawda to zwycięży. Niepotrzebny upór jest pierwszym objawem zacietrzewienia i nienaukowości. Bowiem naukowiec (prawdziwy uczony) NIGDY nie przywiązuje się do "swoich" teorii. Bo takie przywiązanie prowadzi do wypaczania nauki. Ludzie kochający swoją teorię, zwalczają każdą inną. A tu nie chodzi o to by coś zwalczać czy promować. Tu chodzi o to, by poszukiwać prawdy, nawet jeśli tę prawdę odkrył ktoś inny niż "ja".
Nie mylmy więc nauki z szołbiznesem... _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 13 Mar 2009, 13:53 Temat postu: |
|
|
jesli okres czasu 400 lat ktory kosciolowi zajal na rechabilitacje Galileusza jest dla Ciebie pewnym okresem czasu , to winszowac kosciolowi i Tobie bodobnym dalszej akceptacji naukowych hipotez. ile wam zajmnie akceptacja sztucznego zaplodnienia? 800- 1000 lat? |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 13 Mar 2009, 16:40 Temat postu: |
|
|
Sxxxxn napisa: | jesli okres czasu 400 lat ktory kosciolowi zajal na rechabilitacje Galileusza jest dla Ciebie pewnym okresem czasu , to winszowac kosciolowi i Tobie bodobnym dalszej akceptacji naukowych hipotez. ile wam zajmnie akceptacja sztucznego zaplodnienia? 800- 1000 lat? | Ciekawi mnie czy celowo chcesz mnie obrazić, czy też może masz jakieś problemy z kojarzeniem? Wyraźnie zaznaczyłem, że nie jestem powiązany z KK. Jestem niezależnym badaczem i tylko tłumaczę Ci stanowisko KK.
Co do rehabilitacji Galileuasz, to uważam, że był to z pewnego punktu widzenia błąd. Można by rzec, że KK pod koniec XX w. dał się skusić pseudolibaralizmowi i pędowi ku fasadowości. Uniewinnienie G. było podyktowane łagodzeniem wizerunku a nie rzeczywistymi względami prawno-religijnymi.
Z punktu widzenia KK istnieje tylko jedna instancja decydująca: papież.
Kościół podchodzi do każdej nowości i objawienia w bardzo prosty (wręcz naukowy) sposób: sprawdza każdego teologa, naukowca i głosiciela nowych prawd, którzy chcą działać w ramach kościoła, czy wykazują pokorę wobec kościoła. Ta pokora jest dowodem na to, że ewentualne prawdy płyną z rozumu a nie z egocentrycznej chęci wyróżnienia się.
Gdy więc kościół mówi: "twoją księgę schowamy do najgłębszej piwnicy i nikomu masz nie mówić o swym 'objawieniu'", to jeśli dany człowiek z pokorą przyjmie ten werdykt, to znaczy, że człowiek ten jest dojrzłym naukowcem (człowiekiem). Gdy zaś zachowuje się jak dziecko, które naburmusza się i żąda atencji ze strony innych, taki człowiek jest niedojrzały i zasługuje na lekcję pokory (karę).
Tak w skrócie przedstawia się stanowisko KK.
Ja za to stanowisko nie odpowiadam, ja je tylko obserwuję i komentuję.
Co do sztucznego zapłodnienia, to nie ma potrzeby jego akceptacji, ale nie jest wykluczone, że za 1000 lat taka zgoda się pojawi. Źle Ci z tym? Nie rozumiem za bardzo dlaczego ateiści mieszają się do wewnętrznych spraw doktryn jakichś religii?
Wygląda to trochę tak jak z obrażonym dzieckiem, które z zatłoczonej piaskownicy idzie sobie do innej, pustej, ale cały czas z zazdością obserwuje tę poprzednią i z daleka krytykuje, choć cały czas ma ochotę wrócić - tylko czeka na sprzyjające okoliczności.
Doktryna religijna, filozofia danej religii i kwestie wiary, to nie są plakaty wyborcze, które zmienia się co 4 lata. Takie rzeczy ulegają bardzo powolnym zmianom i trzeba setek lat by wypracować w 100% prawidłowe podstawy doktrynalne.
Nie może być tak, że przyjdzie jeden Sxxxxn i powie, że księża nie powinni się ubierać na czarno bo to sugeruje ciemne siły szatana. Ale po 300 latach dyskusji, kongresów, rozważań kościół może zdecydowac się na zmianę barwy sutanny, choć biedny Sxxxxn tego nie doczeka...
Jeśli nie podoba Ci się podejście KK, możesz po prostu je ignorować. Przecież jeśli Ty nie jesteś katolikiem to cóż Cię to obchodzi?
A jeśli twój kościół pseudoracjonalistów głosi szkodliwe i często głupie prawdy, to ja nie tworzę sensacyjnych wątków, by obalić wasz niby "spisek". Dla mnie pseudoracjonaliści są conajwyżej śmieszni i niedojrzali. Są jak 12-latkowie, którzy już czują się prawie dorośli i już im się wydaje, że rozumieją świat...
Ale najbardziej mi się podoba jak PsR tworzą wielkie kampanie by zdyskredytować kościół. PsRowcy kierują te kampanie do najmniej wykształconej części społeczeństwa by wyrwać ją ze szponów KK. Ale w czyje szpony wpada wtedy ta część ludzi? Oczywiście trafiają w szpony nowej religii PsR
W końcu gdy ktoś jest głupi, to nie myśli naukowo i wybiera tę religię, która jest bardziej przyjemna.
Nie można więce mówić, że PsRowcy rozwijają ludzi, że sieją mądrość. To bzdura. Sieją tylko zamęt i niszczą społeczeństwo.
Lepiej bowiem, gdy ludzie głupi wierzą w jakiegoś boga i na jego zlecenie i dla nagrody w niebie, są dobrzy dla innych, niż gdy im się powie "boga nie ma, więc możecie robić co chcecie".
Hasło to jest zresztą nieprawdziwe, głupie, naiwne i szkodliwe.
Prawdziwie mądry człowiek wie, że nie można życia przeżyć na zabawie, że warto życie poświęcić dla zbudowania czegoś trwałego (np. społeczeństwa, mądrości).
Ale głupi człowiek nie jest w stanie zrozumieć tej prawdy, więc lepiej opowiedzieć mu bajkę o raju. De facto bajka ta nie jest kłamstwem, jest tylko alegorią, bo jeśli ktoś np. kocha swoją rodzinę, to rajem będzie dla niego szczęśliwa i bezpieczna przyszłość tej rodziny.
Na dyskotece, na dragach bez wartości i honoru, "raju" z pewnością nie będzie...
W PsRowcach śmieszne jest również to, że tak jak małe dzieci, które naśladują dorosłycyh, tak i oni organizują nawet coś w rodzju mszy etyków.
Każdy mądry psycholog powie, że ci ludzie mają jakiś kompleks, a ich działania przypominają coś w stylu "na złość rodzicom odmrożę sobie uszy".
A to, że w gronie takich PsRowców jest sporo różnych profesorów i naukowców, tylko dowodzi mojej tezy, że nauka dzisiaj zeszła na psy, a 80% pracowników nauki to zwykli szołmeni (by nie powiedzieć szamani).
_________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 13 Mar 2009, 17:03 Temat postu: |
|
|
wiesz co? gdybym stanal przed betonowa sciana to w koncu cos z moich argumentow by do niej trafilo , w przeciwienstwie do Ciebie. albo jestes zbieglym alumnem z seminarium duchownego albo poradzieckim neofita bo chyba nawet watykanscy teologowie nie sa tak odporni na fakty historyczne jak Ty. |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 13 Mar 2009, 19:05 Temat postu: |
|
|
Sxxxxn napisa: | wiesz co? gdybym stanal przed betonowa sciana to w koncu cos z moich argumentow by do niej trafilo | Spróbuj
Cytat: | albo jestes zbieglym alumnem z seminarium duchownego albo poradzieckim neofita bo chyba nawet watykanscy teologowie nie sa tak odporni na fakty historyczne jak Ty. | Znam historię dość dobrze i rozumiem ją. Natomiast Ty może i znasz historię (pewne fakty), ale nie rozumiesz tych faktów lub interpretujesz w sposób subiektywny.
Ja w każdym fakcie historycznym widzę cały wachlarz możliwości, Ty tylko jedną możliwość: że KK to banda wampirów wysysających krew z każdego narodu... To się nazywa zboczenie, a nie rozumienie historii _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 13 Mar 2009, 20:58 Temat postu: |
|
|
ja tez Cie lubie |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 13 Mar 2009, 21:00 Temat postu: |
|
|
a swoja droga , faktow sie nie interpretuje, one sa |
|
Powrt do gry |
|
|
| nirtak
| Doczy: 12 Cze 2008 | Posty: 43 | |
|
Wysany: 14 Mar 2009, 21:09 Temat postu: |
|
|
aaaaa...mialam sie nie mieszac w zadne dyskusje, ale czytam, czytam i juz nie moge wytrzymac. O.E czy Ty podpuszczasz???
Ps. A moze ateisci sie nie mieszaja, tylko chca jakos egzystowac wedlug wlasnego swiatopogladu, niemoga jednakze, bo KK miesza sie do wszystkiego i wszystkich??? |
|
Powrt do gry |
|
|
| nirtak
| Doczy: 12 Cze 2008 | Posty: 43 | |
|
Wysany: 14 Mar 2009, 21:10 Temat postu: |
|
|
*nie moga |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 14 Mar 2009, 21:17 Temat postu: |
|
|
nie krytykuj przedstawicieli jedynie slusznej wiary na planecie Ziemia, bo nie dostapisz zaszczytnej laski zbawienia ( czynkolwiek by to nie bylo), ewentualnie OE skrzyknie krucjate przeciw nam |
|
Powrt do gry |
|
|
| nirtak
| Doczy: 12 Cze 2008 | Posty: 43 | |
|
Wysany: 14 Mar 2009, 21:24 Temat postu: |
|
|
O ja bluznierca przeklety, co poczne???To moze Ty tez Sxxxxn nie lej wody na moj mlyn, bo skoncze w najglebszych piekielnych czelusciach;))) |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 14 Mar 2009, 23:10 Temat postu: |
|
|
albo na zgrabnym stosiku drewna pod ktory OE ogien roznieci |
|
Powrt do gry |
|
|
| Grazyna
| Doczy: 06 Gru 2005 | Posty: 1093 | Skd: Islandia |
|
Wysany: 15 Mar 2009, 8:55 Temat postu: |
|
|
Ja stawiam na Allo Allo .
A co się tyczy problemu to mój ksiądz od religii stwierdził,że żeby być prawdziwym wierzącym , a nie jedynie praktykującym katolikiem trzeba Boga szukać i zadawać pytania wynikające z naszych przemysleń zarówno dotyczących wiary jak i Kościoła. Nawet jeśli traktujemy je w sposób zabawny to nie grzech. A sam Jezus zrobił porządek pewnego dnia w Domu Swego Ojca. To co może nazwiemy go wandalem i łobuzem? _________________ Brunetka |
|
Powrt do gry |
|
|
| nirtak
| Doczy: 12 Cze 2008 | Posty: 43 | |
|
Wysany: 15 Mar 2009, 19:49 Temat postu: |
|
|
i to wydaje sie zdrowe podejscie Niestety dla wiekszosci przedstawicieli jedynej slusznej, takie przemyslenia i pytania, to herezje, bluznierstwa i atak |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 15 Mar 2009, 20:39 Temat postu: |
|
|
oj dziewczyny juz wyobrazam sobie dlugosc najblizszego elaboratu OE |
|
Powrt do gry |
|
|
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach
|
|