| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
| Autor |
Wiadomo |
|
 Wysany: 10 Pa 2004, 17:51 Temat postu: nowy |
 |
|
| Pozdrawiam wszystkich forumowiczow . Do tej pory bywalem glownie na podobnym forum poswieconym Irlandii i myslalem ze rownie rzeczowego i interesujacego w pl nie ma . Co do propozycji Bartosza, do tej pory tylko moglem pomarzyc o podobnej okazji . Ok. tygonia temu wocilem z Irlandii po 1,5 miesiecznym pobyce tam i chociaz w ucieczce perzed bezprawiem w pl powinienem nie wracac, to jednak mimo staran i teoretycznych dopiec spraw w praktyce, jak na pl to nie wystarcza i teraz musze naprawiac to co mialo byc bezproblemowe . W Irlandii (ire) jest tak duzo polakow, ze nie dosyc ze nie wiem czy ponownie probowac wyjechac tam na stale ale martwie sie rowniez o ire . jesli chodzi o Islandie nie dawno pznalem kolege ktorego brat mieszka juz 7 lat na Islandi i z tego co zrozumialem, to samochod terenowy nawet RV4 toyota, to za malo , jak na tamte warunki ; czesto ten model okazywal sie tam za slaby, ale moze to wg opini tego znajomego, bo jego brat jest tam czyms w rodzaju brygadzisty w firmie budowlanej i czesto wyjezdza w teren . |
|
| Powrt do gry |
|
 |
|
| Wysany: 10 Pa 2004, 23:37 Temat postu: |
|
|
| w tej chwili mam już jedną pewną osobę na wyjazd, czyli jest już nas 2 osoby. Co do pojazdu mam osobówkę, na pierwszą wizytę w Islandii zupełnie wystarczy, a co najważniejsze to napewno się nie zepsuje i wszystko się do niej zmieści. |
|
| Powrt do gry |
|
|
| einar
| | Doczy: 06 Lut 2004 | | Posty: 1182 | |
|
| Wysany: 12 Pa 2004, 7:23 Temat postu: a Interior? |
|
|
| Na pierwszy wyjazd może wystarczy - faktycznie. No ale będą miejsca, w które Twoje autko nie wjedzie. Masz jeszcze czas - pomyśl o tym. Zastanów się koniecznie, bo może też będzie fajniej pojechać Twoim kombi i na miejscu na kilka dni coś wynająć. W kilka osób pewnie dalibyście radę. Szkoda by było jednak w ten pierwszy pobyt ominąć najfajniejsze miejsca. A najfajniejsze są poza drogą numer 1. A poza drogę numer 1 to z volvo możecie mieć już problemy. |
|
| Powrt do gry |
|
|
| ted
| | Doczy: 16 Wrz 2004 | | Posty: 60 | | Skd: katowice |
|
| Wysany: 15 Pa 2004, 7:37 Temat postu: islandia promy |
|
|
Cześć bartek!
Mógłbyś podać dokładniejsze namiary na "te" połączenia promowe od 1500 zł!
W jakim okresie one obowiązują i w jakim biurze (lub pośredniku) zdobyłeś te informacje!? I jak wczesnie trzeba je rezerwować!
dzięki!
ted |
|
| Powrt do gry |
|
|
| ted
| | Doczy: 16 Wrz 2004 | | Posty: 60 | | Skd: katowice |
|
| Wysany: 15 Pa 2004, 7:38 Temat postu: islandia promy |
|
|
Cześć Bartek!
Mógłbyś podać dokładniejsze namiary na "te" połączenia promowe od 1500 zł!
W jakim okresie one obowiązują i w jakim biurze (lub pośredniku) zdobyłeś te informacje!? I jak wczesnie trzeba je rezerwować!
dzięki!
ted |
|
| Powrt do gry |
|
|
| einar
| | Doczy: 06 Lut 2004 | | Posty: 1182 | |
|
| Wysany: 15 Pa 2004, 19:59 Temat postu: prom |
|
|
| Piszę to z ciężkim sercem (niektórzy zrozumieją czemu...) ale link do firmy sprzedającej bilety na promy jest na stronie głównej iceland.pl. |
|
| Powrt do gry |
|
|
|
| Wysany: 15 Pa 2004, 22:31 Temat postu: |
|
|
właśnie einar odpowiedział gdzie są namiary na bilety, a tak dokładnie to 1500 to bedzie wtedy cały koszt wyjazdu, a nie tylko promu.
Einar nie martw się, nie zlikwidujesz reklam (których tak naprawdę też nie lubię) i komercyjności. Ale dodam od siebie, ze w związku z moja nikłą wiedzą internetową bardzo póżno bym się dowiedział o ofercie gdyby nie lukas (i chwała mu za to). Dzieki temu napewno pojadę w maju 2005 do Islandii. |
|
| Powrt do gry |
|
|
|
| Wysany: 15 Pa 2004, 22:41 Temat postu: |
|
|
ja czegos tutaj nie rozumiem-rozmawiacie o cenach 1000 zl-czasami o 3000 na jednego,i pytacie czy to starczy....
i czasami widze odpowiedzi ze starcza....nic nie rozumiem
ja chce ze soba zabrac 1000 funtow i zastanawiamy sie z grupa(jest nas 6 osob) czy nam to starczy na 14 dni
moze mi ktos to objasnic? |
|
| Powrt do gry |
|
|
|
| Wysany: 15 Pa 2004, 22:43 Temat postu: |
|
|
mowa oczywiscie o 1000 funtow na glowe
jak wy to robicie ze macie takie male wydatki?
czy wy nic nie jecie,i czy naprawde spicie na polach przy drodze..
nie mam pojecia nic o tym kraju wiec wytlumaczcie staremu poczciwemu czlowiekowi ta zagadke... |
|
| Powrt do gry |
|
|
| einar
| | Doczy: 06 Lut 2004 | | Posty: 1182 | |
|
| Wysany: 15 Pa 2004, 22:48 Temat postu: |
|
|
| bartosz napisa: |
Einar nie martw się, nie zlikwidujesz reklam (...) i komercyjności |
Daleki jestem od tego, żeby je likwidować. Absolutnie tego bym nie chciał. Lukasowi zwróciłem tylko uwagę, że jak chce reklamować swoją fimrę, to niech to robi po uzgodnieniu pewnych zasad. Też byś pewnie nie zaakceptował gdyby ktoś Ci się wciął w Twoje pasmo telewizyjne ze swoją reklamą...
Ostatnio zmieniony przez einar dnia 16 Pa 2004, 10:09, w caoci zmieniany 2 razy |
|
| Powrt do gry |
|
|
|
| Wysany: 16 Pa 2004, 9:57 Temat postu: |
|
|
Einar masz najzupełniej rację-należy chronić swoje prawa i kasę.
A co do pytania BOSS'a to moją ambicją jest organizowanie tanich wyjazdów. Nie podniecają mnie hotele i biura podróży.
Tak więc: prom 750 PLN, noclegi w namiotach, jedzenie (sam policz ile ci starczy na 2 tygodnie), paliwo (diesel) na objazd wyspy i w sumie zmieścisz się w 1.500 PLN na osobę przy 4 osobach w aucie. |
|
| Powrt do gry |
|
|
| einar
| | Doczy: 06 Lut 2004 | | Posty: 1182 | |
|
| Wysany: 16 Pa 2004, 10:05 Temat postu: |
|
|
Oferta brzmi kusząco, choć jakoś nie mogę uwierzyć, żeby się dało zmieścić z tym akurat budżetem. Poza tym pamiętaj, że jak już pojedziesz to będziesz miał 1000 rzeczy, które będziesz chciał kupić. Wystarczy, że wejdziesz do którejś z księgarni i stracisz tam majątek na albumy, przwodniki, atlasy, mapy i inne takie:) Poza tym z pewnością kupisz sobie ze 100 gadżetow z islandzkimi symbolami :wink:
Tak więc, żeby wyjazd należał do udanych trzeba go zaplanować znacznie wcześniej i zbierać, zbierać i jeszcze raz zbierać. Żeby potem nie żałowac, że się pojechało i czegoś się nie zobaczyło. Naprawdę warto porządnie przygotowac się do pierwszego wyjazdu. Potem mozna już oszczędzać, choć i to tylko mrzonki. Za każdym razem chcesz zobaczyć wszystko to, czego Ci się nie udało zobaczyć za pierwszym razem i wszystko to, co już widziałeś - czy się aby coś nie zmieniło...
Ale jeśli pojedziesz i zmieścisz się z w miarę małym budżetem to będzie super. Jedź i sporządź dokładnę relację. Przede wszystkim pamiętaj o aparacie i rób tyle zdjęć ile wlezie. I zbieraj cokolwiek dają za darmo, a faktem jest, że tamtejsze biura informacji turystycznej to prawdziwy raj dla zbieraczy 
Serdecznie Pozdrawiam
8) |
|
| Powrt do gry |
|
|
| einar
| | Doczy: 06 Lut 2004 | | Posty: 1182 | |
|
| Wysany: 16 Pa 2004, 10:11 Temat postu: |
|
|
| bartosz napisa: | | Einar masz najzupełniej rację-należy chronić swoje prawa i kasę. |
Chciałem tylko zaznaczyć, że ja nie czerpię żadnych korzyści... Przecież to nie ja jestem właścicielem icelandu :wink:
Tak tylko piszę, bo ktoś mógł odebrać Twój post dwuznacznie... |
|
| Powrt do gry |
|
|
|
| Wysany: 16 Pa 2004, 13:51 Temat postu: |
|
|
z tymi korzyściami to pisałem ogólnie.
Natomiast co do oszczędności to jestem dość odporny na zakupy, co do zdjęć to robię ich zdecydowanie za dużo ( w dodatku nie posługuję się cyfrówką), a ta propozycja 1.500 zł to koszty podstawowe, nie wliczam w to pamiątek, restauracji czy innych wydatków.
Tak na marginesie to mam doświadczenie w tego typu wyjazdach mapę Europy mam całą zakresloną kreseczkami z wyjazdów, brakuje ich tylko na tej wspaniałej wyspie. Nawet w drogiej Wielkiej Brytanii potrafiliśmy zminimalizować koszty, a objechaliśmy ją całą.
Pozdrawiam i czakam na chętnych do kompletu. |
|
| Powrt do gry |
|
|
| einar
| | Doczy: 06 Lut 2004 | | Posty: 1182 | |
|
| Wysany: 16 Pa 2004, 14:07 Temat postu: |
|
|
No jak objechałeś całą Europę i została Ci tylko Islandia to jedź koniecznie. Jak nie robisz zdjęć cyfrówką to lepiej zabierz ze sobą zapas filmów bo na miejscu są drogie. Albo zaopatrz się w cyfrówkę Docenisz ją jak będziesz chciał potem mieć zdjęcia w cyfrowej postaci. Niby teraz laboratoria wywołują zwykłe filmy i zapisują w formacie cyfrowym ale po co przepłacać? Lepiej wydać kasę TAM... Poza tym od razu widzisz czy zdjęcie wyszło czy nie i jakby co możesz zrobić następne. A tak masz niepewność. No chyba, że robisz zdjęcia zawodowo, to wtedy nie ma problemu.
Pamiętaj też, że często rozbicie namiotu (to jednak najtańsza forma noclegu) związane jest z proszeniem o zgodę właściciela terenu. A nigdy nie wiesz czy dany fragment pola nie nalezy do kogoś. Tu po dobiciu na wyspę koniecznie udaj się do informacji turystycznej. Ludzie tam są chętni do udzielania informacji, materiałów mnóstwo i można się dokładnie dowiedzieć gdzie można spać, w jakich warunkach i za ile. Czasem może się trafić, że za parę godzin pogawędki właściciel farmy przenocuje Cię za darmo. Jak ktoś lubi Islandię i ma o czym opowiadać zawsze może liczyć na przychylność. A zaoszczędzone pieniądze i tak wydasz na coś innego. :wink: |
|
| Powrt do gry |
|
|
| Mlynek
| | Doczy: 06 Mar 2004 | | Posty: 41 | | Skd: Stargard Szczec. |
|
| Wysany: 17 Pa 2004, 15:44 Temat postu: |
|
|
| bartosz napisa: | Nawet w drogiej Wielkiej Brytanii potrafiliśmy zminimalizować koszty, a objechaliśmy ją całą.
|
Spotkałem na Islandii fajnych Angoli (na tyle fajnych, że nas podiweżli :-) )i co ciekawego powiedzieli, to że Islandia jest droga! Nawet dla nich!
W wysokim sezonie za pola namiotowe płaciłem 400 - 750 koron za osobę. Przy czym na tych najtańszych trzeba osobno płacić za prysznic ok. 100 ISK za 5-15 min.)
A na zakupy oczywiście tylko i wyłącznie Bonus! Łatwo go znaleźć w każdym większym mieście - po prostu podążaj za innymi turystami  |
|
| Powrt do gry |
|
|
| einar
| | Doczy: 06 Lut 2004 | | Posty: 1182 | |
|
| Wysany: 17 Pa 2004, 19:18 Temat postu: |
|
|
100 koron za prysznic... Nie tak źle. W Mikołajkach jest drożej
A zamiast płacić za prysznic bardziej się opłaca pójść na basen, których jest mnóstwo. Tam masz i prysznic i popływac można. Taki poranny basen to olbrzymia dawka energii na cały dzień.
8) |
|
| Powrt do gry |
|
|
|
| Wysany: 17 Pa 2004, 21:15 Temat postu: |
|
|
o ile dobrze liczę to 750 koron za osobę na kempingu to ok. 37 PLN.
To wcale nie jest drogo, a ponadto takie ceny są w całej Europie i to jeszcze musisz poszukać (szczególnie w sezonie).
Dla porównania:
w 2001r kemping w Glen Coe (Szkocja)-4,25 funta od osoby
Londyn-4 funty
w 2000r kempingi w Grecji-po 25 PLN od głowy
w 2000r kempingi Hiszpanii po 30 PLN od głowy
Wszystkie ceny są rozliczone z 4 osobami, 2 namiotami i 1 samochodem.
czyli 37 zł. jak napisał Młynek to całkiem nieźle (a to cena masymalna) |
|
| Powrt do gry |
|
|
|
| Wysany: 3 Lis 2004, 18:43 Temat postu: |
|
|
| czekam na chętnych do wyjazdu w okresie od 01.05.2005 do 28.05.2005 w cenie 1.500 zł. od osoby przy 4 osobach w aucie. Gwarantuję samochód. |
|
| Powrt do gry |
|
|
|
| Wysany: 26 Lis 2004, 10:07 Temat postu: |
|
|
| bartosz napisa: | | czekam na chętnych do wyjazdu w okresie od 01.05.2005 do 28.05.2005 w cenie 1.500 zł. od osoby przy 4 osobach w aucie. Gwarantuję samochód. |
Byłem na Islandii na przełomie maja i czerwca tego roku. Transport na wyspę i spowrotem samolotem. Przeszliśmy w sumie jakieś 150 km po trasach trekkingowych (noclegi w namiotach, żarcie przywiezione z Polski) i objechaliśmy całą wyspę Ringiem dookoła autostopem. Budżet wyniósł nas w sumie ok. 3.000 na osobę co uważam i tak za sukces jeśli chodzi o Islandię. Nie za bardzo chce mi się więc wierzyć w te 1.500 - zwłaszcza biorąc pod uwagę wyjazd, który ma trwać miesiąc czasu.
Piszę nie dlatego, żeby tylko krytykować i siać defetyzm - sam chcę tam wrócić jeszcze raz ale:
- Islandia faktycznie jest droga (zwłaszcza benyzna - a my za nią nie płaciliśmy korzystając z uprzejmości tubylców)
- 1500 PLN przy 30 dniach to daje 50 zł na dzień - w tym transport na wyspę, żarcie, benzyna i jakaś rezerwa?? Niemożliwe wg mnie.
- rzeczywiście atrakcyjność wyjazdu typu objazd wyspy główną drogą w porównaniu z możliwością wjechania w głąb wyspy jest .... nieporównywalna z korzyścią dla tej drugiej opcji. To może dać tylko przedsmak prawdziwych wrażeń.
- termin obejmujący I połowę maja samochodem nie-terenowym może wiązać się z ryzykiem zalegającego jeszcze na drogach śniegu.
Podsumowując - sądzę, że budżet będzie w rzeczywistości większy niż piszesz i trzeba po prostu mieć tego świadomość. Tak sobie myślę, że może chętnie bym się z Wami zabrał - gdyby ta wycieczka odbywała się nieco później - np. czerwiec. Jeśli doszłoby to do skutku to chyba najbardziej byłbym zainteresowany opcją dojechania z Wami w jakieś miejsce, z którego wystartowałbym na pieszy trekking i spotkalibyśmy się przed powrotem w innym ustalonym miejscu. Czy taka opcja też Cię interesuje?
pozdrawiam
whiskey |
|
| Powrt do gry |
|
|
|
FAQ
Szukaj
Uytkownicy
Grupy
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Zaloguj si, by sprawdzi wiadomoci
