Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Czy idąc ulicą i słysząc ludzi rozmawiających po polsku masz ochotę ujawnic sie ze tez jestes Polką / Polakiem |
Wolę się nie odzywać |
|
51% |
[ 34 ] |
Chętnie podejdę, przywitam się i nawiążę rozmowę |
|
48% |
[ 32 ] |
|
Wszystkich Gosw : 66 |
|
Autor |
Wiadomo |
|
Wysany: 3 Lis 2004, 18:38 Temat postu: |
|
|
Dcr napisa: | ...(). A to czy ktoś jest ustawiony czy nie to nie ma wiekszego znaczenia. |
Racja!
Ja jeszcze się nie ustawiłem a Dcr się do mnie odzywa i to nie tylko w pracy
Nigdy nie lubiłem rozmawiać dużo o pieniądzach, bo one szczęścia nie dają a jak mi ktoś np. podczas prowadzenia autobusu próbuje pokazać pasek z wypłatą (zdarzenie na faktach, przy rozmowie z jedną panią z Polski), to dziękuję bardzo, miło się rozmawiało. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Dcr
| Doczy: 20 Kwi 2004 | Posty: 357 | |
|
Wysany: 3 Lis 2004, 18:40 Temat postu: |
|
|
Hi hi - ja ustawiony chyba przodem do wiatru. Oczywiście rozmowa z kierowcą jest zabroniona |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 23 Gru 2004, 21:12 Temat postu: |
|
|
sebastian a jak ty widzisz relacje miedzy polakami jako osoba publiczna , jakie ty masz doswiadczenia ,bo z tego co slyszalem to wzorem do nasladowania to nie jestes slyszalem jak rozmawiasz przez
cb- radio |
|
Powrt do gry |
|
|
| Nul
| Doczy: 02 Gru 2004 | Posty: 329 | Skd: Kraków |
|
Wysany: 24 Gru 2004, 13:52 Temat postu: |
|
|
Sebastian napisa: | Wiesz Jolu, uśmiech w Polsce jest bardzo trudno "zastosować". ... uśmiechnąłem się. Pani spojrzała na mnie jak na kosmitę przypadkiem znającego język polski. |
Ej, nie generalizujmy! Może właśnie raz była nie w humorze, bo jej syn nie zdał matury albo cokolwiek. Zwykle rozmowę w banku kończę czymś milym i nie zdarzyło mi sie spojrzenie jak na kosmitę. To raczej JA czasem coś niesympatycznie odburknę, bo np. uważam,że koljeka była za długa...
A z drugiej strony... Byłam kiedyś w Kalifornii. I wnerwiały mnie zawodowe koszmarne uśmiechy sztucznych kelnerek. Aż do przesady. Oho, teraz ja generalizuję Niech to będzie uśmiech, życzliwość, ale taka naprawdę, a nie żeby klienta przy sobie zatrzymać.
No to teraz będziemy okazywać Islandofilstwo przez życzliwość. Taką szczerą i radosną - wystarczy pamiętać, że życie jest piękne (proszę bez komentarzy, wiem, ze tylko czasami), wtedy naprawdę łatwiej się dzielić z innymi - także tym uśmiechem.
Do wątku głóównego odniosę się po karpiu, teraz brak czasu. _________________ A-Nul |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 24 Gru 2004, 21:50 Temat postu: |
|
|
jacekpl napisa: | sebastian a jak ty widzisz relacje miedzy polakami jako osoba publiczna , jakie ty masz doswiadczenia ,bo z tego co slyszalem to wzorem do nasladowania to nie jestes slyszalem jak rozmawiasz przez
cb- radio |
a wiec Jacku, wzorem to ja nawet nie chce być. Żyję sobie, obserwuję i mówię prosto z mostu co mam do powiedzenia, a rozmowy przez radio (w tym wypadku to TETRA) to moja prywatna sprawa. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Dcr
| Doczy: 20 Kwi 2004 | Posty: 357 | |
|
Wysany: 25 Gru 2004, 13:36 Temat postu: |
|
|
Ponieważ rozmowy odbywają się na kanale "prywatnym" oznacza to ,że jacekpl podsłuchiwał prywatne rozmowy, a to już jest be |
|
Powrt do gry |
|
|
| einar
| Doczy: 06 Lut 2004 | Posty: 1182 | |
|
Wysany: 25 Gru 2004, 17:44 Temat postu: |
|
|
Proszę się nie podsłuchiwać bo to nieładnie...
A na marginesie... to jak rozmawiają przez radio kierowcy autobusów w Reykjavíku? Chyba, że nie wypada Wam na forum publicznym? :wink: |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 27 Gru 2004, 14:39 Temat postu: |
|
|
Rozmawiają różnie. Bywa, że gadają cały dzień bo jest o czym pogadać a czasem jest totalna cisza w eterze i oddajemy się rozważaniom co by tu na forum napisać. 8) 8) |
|
Powrt do gry |
|
|
| Arek Kasprowski
| Doczy: 04 Pa 2005 | Posty: 17 | Skd: Szwajcaria |
|
Wysany: 16 Kwi 2007, 16:06 Temat postu: Czy idąc ulicą i słysząc ludzi rozmawiających po polsku... |
|
|
(...)
Czy idąc ulicą i słysząc ludzi rozmawiających po polsku masz ochotę ujawnic sie ze tez jestes Polką / Polakiem ?
Nie zawsze. Nie mniej jednak to wszystko zalezy od tego jak wygladaja Ci po polsku rozmawiajacy ludzie. Choc w ostatnich czasach wyjezdzaja z Polski coraz to fajniejsi ludzie. Zaglosowalem wiec na: tak. Wypowiedzialem sie szczerze.
Pozdrawiam
Arek Kasprowski, Suisse |
|
Powrt do gry |
|
|
| Tomek_krk
| Doczy: 02 Lis 2006 | Posty: 176 | Skd: Kraków |
|
Wysany: 22 Maj 2007, 17:24 Temat postu: |
|
|
Jestem na TAK
To zalezy kogo poznasz, po wygladzie duzo mozna wywnioskowac, bo kazdy wie kto przewaznie wyjezdza za granice na dluzej i takich ludzi nawet nie zaczepiam (gdy z daleka juz slysze ku...chu...wyp.... i inne takie odwracam sie).
Wczesniej pracujac w Irlandi pomoglo mi pare osob tak samo jak ja pomoglem innym, i byli to tylko i wylacznie ludzie mlodzi, studenci.
Na Islandi poznalem paru polakow. Na poczatku na lotnisku, byli ok zaoferowali pomoc, pewnie gdy wroce pojdziemy na piwo. Pod koniec naszego wyjazdu poznalismy mlodych polakow (3 tyg. wyjazd w celach turystycznych), ktorzy zaoferowali nam pomoc o jakiej nawet nie snilismy.
Poniewaz kraj bardzo mi sie spodobal, wracam tam 4 czerwca do pracy. Pomogli nam zalatwic mieszkanie, a nawet prace. Na prawde bardzo mile zaskoczenie. Mysle ze jest coraz lepiej z nami, i oby ta tendencja sie caly czas utrzymywala, choc daleko nam do tajow, chinczykow czy wlochow za granica, nie mowiac o zydach. zastanawiam sie tylko dlaczego i co tak nas znieczulilo? przeciez w czasie wojny nasi dziadkowie oddawali za innych zycie. czy to komuna i caly jej socjal? bo bardzo czesto spotkalem sie za granica z zazdroscia ..o lepiej zarabiasz, masz prace managera (tylko ze dzieki tej pracy moglem wkrecic swoich rodakow, a tego juz nie rozumieli).
W ogole na Islandi poznalem w wiekszosci milych i pomocnych polakow, moze nauczyli sie jak zyc od islandczykow Oni dla mnie sa wzorem do nasladowania, jesli chodzi o zachowania behawioralne.
Jesli mnie ktos zapyta o pomoc, nigdy nie odmowie i tak powinoo byc z kazdym z nas! |
|
Powrt do gry |
|
|
| wredna_mimi
| Doczy: 13 Pa 2006 | Posty: 262 | Skd: Ełk |
|
Wysany: 22 Maj 2007, 19:45 Temat postu: |
|
|
pracuje w hotelu
sytuacja sprzed kilku dni.
Impreza w hotelu , sami Islandczycy
Pewna pani zagaduje mnie po Islandzku, ja jej po angielsku, ze nie rozumiem i ze prosze do mnie mowic po angielsku.
Pozniej zapytala skad jestem, jak jej powiedzialam ze z polski, i uslyszeli to islandzkie kutasy ktorzy zaczeli krzyczc "xxxxx" xxxxx" , tylko to slowo im z polska chyba sie kojarzy.
Juz nie bede sie przyznawac ze jestem z polski. Bede mowic ze z Rosji _________________ ***ŚmIeCh JeSt LeKaRsTwEm, KtÓrE KaŻdY MoŻe SoBiE PrZePiSaĆ*** |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 22 Maj 2007, 20:27 Temat postu: Przekleństwo |
|
|
wredna_mimi napisa: | Pozniej zapytala skad jestem, jak jej powiedzialam ze z polski, i uslyszeli to islandzkie kutasy ktorzy zaczeli krzyczc "xxxxx" xxxxx" , tylko to slowo im z polska chyba sie kojarzy.
| Chyba chcieli być mili
Zwykle gdy ktoś mówi nam, że jest z jakiegoś kraju, to gorączkowo szukamy w głowie słów z tego języka. Widocznie im podoba się słowa "xxxxx"
Podobnież to przekleństwo robi karierę na Islandii i może niedługo sami Islandczycy będą używać tego jako przekleństwa (tak jak u nas mówi się często "fak")
U mnie kiedyś był na praktyce pewien student z Hiszpanii i pierwsze słowo polskie jakie nauczył się mieszkając w akademiku, to było właśnie "xxxxx".
Chodził w tym słowem na ustach dumny, a w jego ustach brzmiało zupełnie jak nieprzekleństwo. Warto zauważyć, że ludzie, którzy wypowiadają nieznane im wcześniej przekleństwo, wymawiają je zupełnie inaczej, kładąc akcent nie tam gdzie trzeba by zabrzmiało jak przekleństwo.
Poza tym, przekleństwa bardzo często się cywilizują (był o tym artykuł w sieci). Słowo "kobieta" znaczyło kiedyś to samo co dziś "xxxxx". Wtedy o płci pięknej mówiło się "niewiasta" lub "białogłowa". Za kilkaset lat być może kobiety będą się nazywały zupełnie inaczej niż dziś...
Już słychać jak wielu młodzieńców mówi o swoich towarzyszkach "xxxx" i im to nawet nie przeszkadza.
Bo najważniejsza jest intencja. Jeśli dla kogoś przekleństwo straciło ładunek emocjonalnie ujemny, to przestało to być przekleństwo. _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
| karuta Alpha Team
| Doczy: 01 Kwi 2004 | Posty: 1245 | |
|
Wysany: 22 Maj 2007, 23:38 Temat postu: |
|
|
wolali "k...." bo tak wlasnie mowia niektorzy rodacy.Wiecej tych k...nich przecinkow.Islandczyk tylko to zalapuje i potem jest to pierwszym slowem ktore przyjdzie mu do glowy.Moj znajomy islandczyk umie 3 slowa,wyzej wspominana k...,burak i h.... poje...ny.Tego sie nauczyl pracujac z 3 polakami.Bo te slowa pojawialy sie najczesciej. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Old Star
| Doczy: 27 Lip 2006 | Posty: 226 | Skd: Down Town czyli z Miasta Daunów |
|
Wysany: 23 Maj 2007, 0:09 Temat postu: |
|
|
karuta napisa: | wolali "k...." bo tak wlasnie mowia niektorzy rodacy.Wiecej tych k...nich przecinkow.Islandczyk tylko to zalapuje i potem jest to pierwszym slowem ktore przyjdzie mu do glowy.Moj znajomy islandczyk umie 3 slowa,wyzej wspominana k...,burak i h.... poje...ny.Tego sie nauczyl pracujac z 3 polakami.Bo te slowa pojawialy sie najczesciej. |
Jaki pan, taki kram!
Mój znajomy Islandczyk, chciał się nauczyć polskich wyrazów na to co go denerwuje w pracy (UWAGA! ISLANDCZYK! DENERWUJE GO!), tak żeby mógł przeklinać te rzeczy, których nie cierpi - tak żeby go przełożeni nie zrozumieli.
Może to jeden z tego odłamu INTELIGENTNYCH Islandczyków?
1. Chciał się nauczyć - ale i rozumieć później te słowa, w różnym kontekście...
2. Przyznał się, że wiele rzeczy w jego pracy i kwestii obowiązków, jest ustawione dla idiotów....
To chyba wręcz rewolucjonista!
Albo swój chłop, który gadał z takim samym kolesiem w roboczych ciuchach - tyle, że innej firmy - i stwierdził, że nic nie musi być cukierkowe jak co niektórzy myślą o Islandii
OS _________________ Kto pisze prawdę, ten nie jest kochany..... |
|
Powrt do gry |
|
|
| Tomek_krk
| Doczy: 02 Lis 2006 | Posty: 176 | Skd: Kraków |
|
Wysany: 23 Maj 2007, 20:54 Temat postu: |
|
|
mialem kiedys podobna sytuacje, ale spacerujac po medynie w Casablance. Pewien marokanczyk do nas podszedl pytajac skad jestesmy. Od razu pod odpowiedzi rzekł ..."xxxxx, xxxxx"
Marokanczyk ten pracowal z polakami jako marynarz.
slowo to chyba latwo po prostu wchodzi do glowy, dlatego jest tak popularne. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 25 Maj 2007, 15:45 Temat postu: |
|
|
Ja w pracy nie używam polskiego w ogóle. I nie chce ich uczyć. Pracuje z Węgrem na dodatek który zna co nie co polskiego. Jedynego słowa jakiego ich nauczył to "szybko" i teraz szef podchodzi i mi mówi "sibko, sibko"
Nie denerwowało by mnie to gdyby to była anglia, ale to Islandia, tutaj się nikt nie spieszy :/
Hmm... |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 25 Maj 2007, 21:17 Temat postu: |
|
|
jak to z Polakami bywa . Sa zli , bardzo zli , dobrzy i bardzo dobrzy. Tylko na Islandii ciesze sie ze spotkalem Polaka . Jeszcze nie zauwazylem na wyspie "prawdziwych" naszych ziomkow . Troche juz pozwiedzalem europe wiec sie wychylam . Ale jak widze - ile wypowiedzi tyle doswiadczen |
|
Powrt do gry |
|
|
| helguera
| Doczy: 22 Gru 2005 | Posty: 133 | Skd: Madrid |
|
Wysany: 25 Maj 2007, 21:54 Temat postu: Re: Przekleństwo |
|
|
Wulgaryzmy to najczęściej używane słowa w języku, więc słowo "xxxxx" jest najlepiej zapamiętywane, nawet nie ma znaczenia środowisko pracy czy pochodzenie Polaków. Znam masę cudzoziemców znających kilka słów po polsku, i w tym zawsze "xxxxx".
Kto nie zna angielskiego a wie co to znaczy "fuck", albo niemieckiego a wie co to znaczy "scheisse"?
[quote] U mnie kiedyś był na praktyce pewien student z Hiszpanii i pierwsze słowo polskie jakie nauczył się mieszkając w akademiku, to było właśnie "xxxxx" Cytat: |
Tak, bo "curva" to zakręt, jak juz kiedyś mówiliśmy, a "curvas" - okrągłosci, (referencja do kobiety), więc hiszpańskojęzycznym to wpada w ucho... i nie wypada
|
_________________ !Los paises frios no son menos atractivos que los paises donde hace calor! |
|
Powrt do gry |
|
|
| Old Star
| Doczy: 27 Lip 2006 | Posty: 226 | Skd: Down Town czyli z Miasta Daunów |
|
Wysany: 25 Maj 2007, 23:34 Temat postu: |
|
|
HARRY75 napisa: | jak to z Polakami bywa . Sa zli , bardzo zli , dobrzy i bardzo dobrzy. Tylko na Islandii ciesze sie ze spotkalem Polaka . Jeszcze nie zauwazylem na wyspie "prawdziwych" naszych ziomkow . Troche juz pozwiedzalem europe wiec sie wychylam . Ale jak widze - ile wypowiedzi tyle doswiadczen |
Ja generalnie nie zgadzam się z poglądem, że na Polaka nie mozna liczyć - zgodzić się mogę, ale w temacie "na jakiego Polaka"?.
W firmie w której pracuję istnieją dwa działy, w których pracują Polacy.
Pierwszy - typowa "zawodówka" - goście dzień w dzień piją, zero języka, w wolnych chwilach tylko się obgadują i z tego żyją....
Drugi - ludzie którzy tak jak ja, przyjechali dla kasy, ale z wyżej niż zawodowe wykształceniem, język OK - normalni.
Pomagamy sobie w tej małej enklawie jak możemy - wozimy się wzajemnie na lotnisko, jeden ma samochód, drugi ma niepotrzebne łóżko, trzeci ma pomysł jak wynająć jeszcze lepsze mieszkanie, a inny ma świetną kolekcję książek
Chodzi się czasem na piwo po pracy do pubu, robimy grilla na ogrodzie - próbujemy żyć normalnie....
Polecam wszystkim...
OS _________________ Kto pisze prawdę, ten nie jest kochany..... |
|
Powrt do gry |
|
|
| Tomek_krk
| Doczy: 02 Lis 2006 | Posty: 176 | Skd: Kraków |
|
Wysany: 25 Maj 2007, 23:53 Temat postu: |
|
|
Old Star i tak powinno byc !
Niestety 1 typ jest czesciej spotykanym za granica, a drugim zawsze z checia sie zje przyslowiowe kielbaski.
Ja najmilej wspominam spotkanie ze starszym Polakiem, bylo to w 2005 roku w malutkiej wiosce na poludniu Brazylii - Dom Felician (moge pomylic pisownie). Byl to wlasciciel marketu ktorego ojciec/dziadek wyjechal z Polski do Brazylii za lepszym zyciem. Jego radosc na twarzy zapamietam na cale zycie (zobaczyl Polaka po blisko 20 latach)
Swoja droga wiele osob ma tutaj racje ze Polacy na Islandi sa bardziej pomocni niz chocby na wyspach. O tych co mieszkaja chocby w Irlandii....ehhh szkoda gadac. Oczywiscie nie wszyscy, ale wiekszosc, wiec nie szufladkujmy nas ze jestesmy tylko zli i niepomocni. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach
|
|