Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Czy idąc ulicą i słysząc ludzi rozmawiających po polsku masz ochotę ujawnic sie ze tez jestes Polką / Polakiem |
Wolę się nie odzywać |
|
51% |
[ 34 ] |
Chętnie podejdę, przywitam się i nawiążę rozmowę |
|
48% |
[ 32 ] |
|
Wszystkich Gosw : 66 |
|
Autor |
Wiadomo |
| Urodzony_13_w_piatek
| Doczy: 20 Kwi 2005 | Posty: 277 | Skd: nibylandia |
|
Wysany: 26 Maj 2007, 1:26 Temat postu: |
|
|
może o pomoc jednak warto poprosić, jezeli mamy znajomych sami powinni zareagować.. prosic, a pracowac z polakami to 2 inne historie..
w moim przypadku zapytałem tylko na forum gdzie jeszcze mogę sie udać.. to chyba maks tego, w jaki sposób można pomóc.. choc nie wiem..
miałem przyjemność pracować pare dni z polakami, było całkiem sympatycznie, jednak wydaję mi się że to własnie dzięki jednemu już tam nie pracuje..
pozdrawiam jeżeli czyta.. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 26 Maj 2007, 14:05 Temat postu: |
|
|
Hehe a u mnie w pracy nikt nie zna naszego pięknego słowa. Jedyne które zna jeden koleś to "Na zdrowie" ale mówi, że słyszał to od jakiegoś ruskiego.
Co do Polaków to najgorsi na obczyźnie są ci co obgadują za plecami. Zapominają, że to mała wyspa i prędzej czy później to do ciebie dotrze. Można robić fajne badania przy okazji jak bardzo każda kolejna osoba dodaje coś od siebie i plotka robi się potężna już nie płotka a wieloryb
Zapominają też, że łatwo trafić do autora takiej plotki :/ Wtedy mu łyso i nawet na ulicy cię już nie widzi.
Hmm... |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 29 Maj 2007, 15:23 Temat postu: a ja to narazie mam szczęście |
|
|
jestem tu od miesiąca za namową mojego chłopaka który jest tu rok i muszę przyznać że chyba mam szczęście bo jak narazie trafiam na Polaków ok tak myslę bo nie wiem co się dzieje za moimi plecami ale tak ogólnie to nowi znajomi w szczególności koleżanka którą tu poznałam znalazła mi pracę jak potrzebuję pomocy a mój chłopak jest w pracy zwracam się z prośbą do kogos z nowych znajomych i też pomogą więc jak narazie jest bardzo ok i tego życzę innym żeby trafiali na dobrych ludzi pozdrawiam |
|
Powrt do gry |
|
|
| Tomek_krk
| Doczy: 02 Lis 2006 | Posty: 176 | Skd: Kraków |
|
Wysany: 5 Cze 2007, 22:40 Temat postu: |
|
|
Po moich dotychczasowym doświadczeniu na Islandii zdecydowanie TAK !!
Na prawde różnica w porównaniu z Polonią w Irlandii jest ogromna! |
|
Powrt do gry |
|
|
| Brand
| Doczy: 10 Cze 2007 | Posty: 6 | |
|
Wysany: 12 Cze 2007, 12:17 Temat postu: |
|
|
Tomek_krk napisa: | Po moich dotychczasowym doświadczeniu na Islandii zdecydowanie TAK !!
Na prawde różnica w porównaniu z Polonią w Irlandii jest ogromna! |
I w Wielkiej Brytanii.
Tam też z mojego skromnego doświadczenia wynika, że najgorzej trafić na Polaka. Sam pomagałem ludziom nie znającym angielskiego załatwiać różne formalności, a gdy wszystko było już ok spotykałem się z bardzo niemiłym charakterem tych osób. Polacy to najwięksi cwaniacy jakich widziałem. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 13 Cze 2007, 23:48 Temat postu: |
|
|
Old Star napisa: | HARRY75 napisa: | jak to z Polakami bywa . Sa zli , bardzo zli , dobrzy i bardzo dobrzy. Tylko na Islandii ciesze sie ze spotkalem Polaka . Jeszcze nie zauwazylem na wyspie "prawdziwych" naszych ziomkow . Troche juz pozwiedzalem europe wiec sie wychylam . Ale jak widze - ile wypowiedzi tyle doswiadczen |
Ja generalnie nie zgadzam się z poglądem, że na Polaka nie mozna liczyć - zgodzić się mogę, ale w temacie "na jakiego Polaka"?.
W firmie w której pracuję istnieją dwa działy, w których pracują Polacy.
Pierwszy - typowa "zawodówka" - goście dzień w dzień piją, zero języka, w wolnych chwilach tylko się obgadują i z tego żyją....
Drugi - ludzie którzy tak jak ja, przyjechali dla kasy, ale z wyżej niż zawodowe wykształceniem, język OK - normalni.
Pomagamy sobie w tej małej enklawie jak możemy - wozimy się wzajemnie na lotnisko, jeden ma samochód, drugi ma niepotrzebne łóżko, trzeci ma pomysł jak wynająć jeszcze lepsze mieszkanie, a inny ma świetną kolekcję książek
Chodzi się czasem na piwo po pracy do pubu, robimy grilla na ogrodzie - próbujemy żyć normalnie....
Polecam wszystkim...
OS | I bardzo mnie to martwi że jestem cytowany a nie zrozumiany . Nigdy nie odwracam się plecami do nikogo , nie bacząc na zachowanie i pochodzenie . Kategorie przedstawione przez w.w są ciekawe ale zbyt ogólne i przez to krzywdzące ( niektórych ... ) |
|
Powrt do gry |
|
|
| Arysta
| Doczy: 22 Cze 2007 | Posty: 80 | |
|
Wysany: 28 Cze 2007, 14:35 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi sie ze tak naprawde tu nie chodzi o to czy Polak jest na obczyźnie tylko ze różni są ludzie. Jeśli Polak jest OK to bedzie taki nie zależnie od tego czy jest na Islandii czy na księżycu. Wkurza mnie jeszcze cos innego jak Polacy wykorzystuja to ze ktoś nie rozumie ich języka i ubliżają drugiej osobie. Niestety czasem widac tą dwulicowosc u naszych rodaków a jak przydzie co do czego to chowają głowę w piasek. |
|
Powrt do gry |
|
|
| asiaczek1986
| Doczy: 29 Cze 2007 | Posty: 8 | Skd: Islandia |
|
Wysany: 2 Lip 2007, 20:32 Temat postu: |
|
|
ja jak do tej pory nie mialam zadnych nie milych przygód z POlakami... Jestem miła i szybko nawiazuje nowe znajomosci zwlaszcza ze mam taka prace gdzie non stop odwiedzaja nas turysci. Jak slysze ze zamawiaja jedzenie u Nas pOlacy zawsze staram sie cos dołozyc wiecej Albo dac gratis..trzeba sobie pomagac takie jest moje zdanie. Pozdrawiam |
|
Powrt do gry |
|
|
| FilipR79 ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 08 Lip 2006 | Posty: 991 | |
|
Wysany: 3 Lip 2007, 13:31 Temat postu: |
|
|
asiaczek1986 napisa: | Jak slysze ze zamawiaja jedzenie u Nas pOlacy zawsze staram sie cos dołozyc wiecej Albo dac gratis..trzeba |
W ten sposob oszukujesz (okradasz) pracodawcow ( Islandczykow). Nieladnie. Wstydz sie. Takie jest moje zdanie..... |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 3 Lip 2007, 14:16 Temat postu: |
|
|
FilipR79 napisa: | asiaczek1986 napisa: | Jak slysze ze zamawiaja jedzenie u Nas pOlacy zawsze staram sie cos dołozyc wiecej Albo dac gratis..trzeba | W ten sposob oszukujesz (okradasz) pracodawcow ( Islandczykow). Nieladnie. Wstydz sie. Takie jest moje zdanie..... |
Filipie to nie jest takie proste. Wszystko zalezy od nastawienia Asi i od tego jaki ma zakres obowiązków.
Dawanie coś z dobroci serca jest na pewno czymś dobry, ale rzeczywiście warto mieć również na myśli dobro swego pracodawcy. Jednak jeśli Asia wydaje gratisy z puli, której udostępnił Jej pracodawca, to wszystko jest OK.
Ewentualnie Asia może dokładać z własnej puli, bo zwykle pracownicy też mają jakiś gratis od pracodawcy (w restauracjach).
Najbardziej chwalebne jest dawanie ze swojego, a nie z cudzego, jednak samo dawanie jest rzeczą dobrą. Warto jednak wysilić się bardziej i starać się dawać coś swojego _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
| Tely
| Doczy: 07 Mar 2004 | Posty: 82 | Skd: Polska |
|
Wysany: 3 Lip 2007, 14:49 Temat postu: |
|
|
Arysta napisa: | Wkurza mnie jeszcze cos innego jak Polacy wykorzystuja to ze ktoś nie rozumie ich języka i ubliżają drugiej osobie. Niestety czasem widac tą dwulicowosc u naszych rodaków a jak przydzie co do czego to chowają głowę w piasek. |
To nie jest tylko domena Polaków. To domena części z obywateli (patrz- prostaków rzecz trzeba nazywać po imieniu) narodów których język nie jest popularny.
Przykład - Astoria w N.Y.C. to dzielnica grecka, mozna się było nasłuchać jak obrażają ludzi nie rozumiejących ich języka a komentarze na temat kobiet to cała historia.
Ale można się naciąć. Tu anegdota:
Ateny rok 1989 - po ulicy idzie Afrykanin, w pobliskiej restauracyjce siedzi grupka Polaków. Nagle jeden krzyczy do kolegów po polsku:
- Patrzcie k....wa jaki xxxxxxxx
W tym momencie osoba nazwana xxxxxxxx odwraca się i odpowiada najczyściej po polsku:
- Panowie to pomyłka w Grecji xxxxxxxx jesteście wy, a ja jestem poprostu czarny.
Więc niech opisani przez ciebie rodacy uważają bo nigdy nic nie wiadomo. |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 3 Lip 2007, 15:48 Temat postu: |
|
|
Jest pewna sprawa, którą trzeba wziąć pod uwagę. Osoby, które korzystają z nieznajomości języka u innych osób, nie chcą tamtych obrazić. Bo chęć obrażenia to chęć wyrządzenia drugiej osobie krzywdy.
Raczej trzeba to nazwać głupimi żartami lub niepohamowaną szczerością.
Normalnie w swojej ojczyźnie tacy ludzie nie będą głośno komentować wyglądu innych, bo po pierwsze nie chcą tamtym sprawiać przykrości a czasem nie chcą dostać w nos.
Natomiast poza ojczyzną mogą pozwolić sobie na komentarz, bo nie obrażą nikogo, a przecież w głowie każdego powstają komentarze na temat widzianych osób. Ktoś jest za gruby, ktoś inny ma krzywe nogi, jakiś facet ma musztardę na czole...
Oczywiście nie ładnie jest śmiać się z innych, jeśli może im to sprawić przykrość. Ale z drugiej strony, nieagresywne komentarze mówiące prawdę nie mogą być złe jeśli ma się pewność, że podmiot tych (negatywnych) komentarzy nie rozumie tego.
Poza tym jest jeszcze jedno ciekawe zjawisko. Otóż w ojczyźnie ludzie często duszą się z powodu braku asertywności. Boją się komuś mówić prawdę, wolą być poprawni politycznie.
Gdy wreszcie wyjadą za granicę mogą jakby wypuścić to całe ciśnienie właśnie w postaci nieskrępowanych komentarzy.
Aby móc ocenić takie osoby, trzeba by było zajrzeć im do psychiki by się dowiedzieć, czy robią to z powodu nienawiści i agresji, czy tylko uwalniają z siebie stres związany z byciem częścią społeczeństwa. _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
| asiaczek1986
| Doczy: 29 Cze 2007 | Posty: 8 | Skd: Islandia |
|
Wysany: 4 Lip 2007, 0:50 Temat postu: |
|
|
FilipR79 napisa: | asiaczek1986 napisa: | Jak slysze ze zamawiaja jedzenie u Nas pOlacy zawsze staram sie cos dołozyc wiecej Albo dac gratis..trzeba |
W ten sposob oszukujesz (okradasz) pracodawcow ( Islandczykow). Nieladnie. Wstydz sie. Takie jest moje zdanie..... |
Nie jestem zadna złodziejką ty sie wstydz ze oceniasz ludzi po tym jak nie znasz sytuacji do konca.. Mozemy jesc w pracy 2 posilki a ja nie jadam fastfoodow wiec pracodawcy nic nie tracą ;] Jak doloze 6 frytek wiecej... |
|
Powrt do gry |
|
|
| narsiltm
| Doczy: 15 Gru 2006 | Posty: 186 | Skd: Skądinąd. |
|
Wysany: 4 Lip 2007, 1:09 Temat postu: |
|
|
Asiu wpadne kiedys do Ciebie na powiekszony zestaw! Jestem wyglodnialym studencinom z Polska;) Masz racje i moje moralne wsparcie! _________________ Wczoraj(04.08.07), w godzinach wieczornych, para znanych bandziorów,
niejaki Samo Zycie i jego dziwka Głębsza Refleksja, po prostu - zabili mnie. |
|
Powrt do gry |
|
|
| FilipR79 ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 08 Lip 2006 | Posty: 991 | |
|
Wysany: 4 Lip 2007, 16:34 Temat postu: |
|
|
asiaczek1986 napisa: | pracodawcy nic nie tracą ;] Jak doloze 6 frytek wiecej... |
Traca!! Zalozmy ze ktos po zjedzeniu porcji frytek ma ochote na wiecej- moze nie cala porcje ale i tak musi kupic cala porcje. Natomiast po zjedzeniu porcji i tych przyslowiowych 6 frytek wiecej ( zapewne dokladasz wiecej) juz nie ma ochoty na wiecej. Po drugie, moze pracodawca wie ze nie jadasz 2 fastfoodow dziennie to postanowi dorzucic bonus do pensji w ramach rekompensaty. Po doliczeniu bonusu jest stratny bo nie wie ze Ty sobie juz te posilki w ten sposob odliczylas.
Takie jest moje zdanie..... |
|
Powrt do gry |
|
|
| Arysta
| Doczy: 22 Cze 2007 | Posty: 80 | |
|
Wysany: 4 Lip 2007, 17:05 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się Asiu że jestes fajna osóbka Jak ktoś się chce przyczepić to zawsze coś znajdzie;) Nawet jeśli ty dobrocią to marudzie nigdy nie dogodzisz:) Swoją drogą ciekawę gdzie pracujesz można byłoby czasem wpaść niekoniecznie na dodatkową frytkę |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 4 Lip 2007, 18:01 Temat postu: |
|
|
FilipR79 napisa: | Traca!! Zalozmy ze ktos po zjedzeniu porcji frytek ma ochote na wiecej- moze nie cala porcje ale i tak musi kupic cala porcje. Natomiast po zjedzeniu porcji i tych przyslowiowych 6 frytek wiecej ( zapewne dokladasz wiecej) juz nie ma ochoty na wiecej. |
W oczywisty sposób się mylisz. Myślałem, że jesteś inteligentniejszy...
Po pierwsze: pracodawca nie traci a co najwyżej nie zyskuje (to DUŻA różnica).
Po drugie: każdy ma prawo postawić komuś dowolny posiłek. Równie dobrze Asia może dać komuś do ręki banknot 100-dolarowy. To sprawa między Nią a obdarowanym
I po trzecie: klient, który dostanie dużą porcję być może częściej będzie wpadał do takiej restauracji.
Ja kiedyś dałem się namówić na OLBRZYMI posiłek za olbrzymią kwotę, tylko dlatego, że pytając właściciela hotelu o jakieś szczegóły geograficzne, gdy dowiedział się że jesteśmy z Polski, zaraz przedstawił nam swoją pracownicę oraz opowiadał jak był w Zakopanym. Z tego wszystkiego zamówiliśmy u niego posiłek, który jak na nasze polskie realia był bardzo drogi
Ale nie wypadało odmówić tak miłemu gospodarzowi, a jego pracownica bardzo zachwalała specjalność kuchni i się nie myliła. I bardzo chętnie jeszcze kiedyś tam wrócę, właśnie przez wzgląd na ciekawą rozmowę z tą panią.
Cytat: | Po drugie, moze pracodawca wie ze nie jadasz 2 fastfoodow dziennie to postanowi dorzucic bonus do pensji w ramach rekompensaty. Po doliczeniu bonusu jest stratny bo nie wie ze Ty sobie juz te posilki w ten sposob odliczylas. | To problem pracodawcy, że nie spyta. Chyba, że Asia zgłosiła oficjalnie, że nie będzie korzystać, a potem jednak te nadmiary rozdaje
Ale myślę, że przedstawiona przez Ciebie sytuacja z tym wyrównywaniem niepobierania gratisów jest krótko mówiąc naciągana i nie warta uwagi grona Forumowiczów.
Jak chcesz jeszcze zrobić Asi na złość, to powiedz, że jej pracodawca umieszcza w tych frytkach tajne wiadomości dla kosmitów i ma tak wyliczone, by wiadomość dotarła do właściwej osoby, a Asia jak da komuś więcej to wiadomość nie trafi tam gdzie trzeba. W takim przypadku pracodawca ma wielką stratę, a Asia jest sabotażystką komunikacji międzygwiezdnej.
Cytat: | Takie jest moje zdanie..... | Może raczej nie powinieneś nazywac tego zdaniem... Powinieneś napisać: "taka jest moja teoria, by tylko dokopać Asi"
Dla większości Forumowiczów jest jasne, że twoją intencją nie jest zwrócenie czyjejś uwagi na jakieś złe zachowanie (choć może po części również). Raczej pastwisz się nad ludźmi wykorzystując niektóre poruszane wcześniej kwestie dotyczące uczciwości wobec pracodawcy lub wobec fiskusa.
Jakoś ta złośliwa nuta twych wypowiedzi wychodzi na pierwszy plan i przez to więcej robisz szkody niż pożytku. _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
| FilipR79 ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 08 Lip 2006 | Posty: 991 | |
|
Wysany: 4 Lip 2007, 19:29 Temat postu: |
|
|
Odżajer Egzegeta napisa: | Po pierwsze: pracodawca nie traci a co najwyżej nie zyskuje (to DUŻA różnica). |
Jesli nie zyskuje to traci - zadnej roznicy nie ma. Przedsiebiorstwo musi zarabiac na siebie. Wg Twojego toku rozumowania restauracja, bar itd moze sprzedawac wszystko "po kosztach" i straty nie bedzie no i zysku przy tym tez nie. Ale temat uwazam za zakonczony - dla mnie to KRADZIEZ!!! |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 4 Lip 2007, 20:05 Temat postu: |
|
|
FilipR79 napisa: | Odżajer Egzegeta napisa: | Po pierwsze: pracodawca nie traci a co najwyżej nie zyskuje (to DUŻA różnica). |
Jesli nie zyskuje to traci - zadnej roznicy nie ma. Przedsiebiorstwo musi zarabiac na siebie. Wg Twojego toku rozumowania restauracja, bar itd moze sprzedawac wszystko "po kosztach" i straty nie bedzie no i zysku przy tym tez nie. Ale temat uwazam za zakonczony - dla mnie to KRADZIEZ!!! |
dla mnie tez, ale moje morale przymyka mi oko na to .Co innego dorzucac zarcia Islandczykom.Wtedy bym podp......il taka osobke |
|
Powrt do gry |
|
|
| fanka_franka
| Doczy: 25 Lip 2006 | Posty: 141 | Skd: Kópavogur |
|
Wysany: 4 Lip 2007, 20:24 Temat postu: |
|
|
zyzak napisa: |
dla mnie tez, ale moje morale przymyka mi oko na to .Co innego dorzucac zarcia Islandczykom.Wtedy bym podp......il taka osobke |
A ja bym predzej dorzucila frytke znajomemu Islandczykowi, niz Polakowi tylko dlatego, ze jest Polakiem! Czekam na lincz _________________ Zmieszana, nie wstrzasnieta! |
|
Powrt do gry |
|
|
|