ICELAND.PL :: Islandia - strona główna portalu ZANIM COŚ NAPISZESZ PRZECZYTAJ REGULAMIN   JEŚLI KTOŚ CIĘ OBRAŻA LUB ŁAMIE REGULAMIN, NIE DAJ SIĘ SPROWOKOWAĆ, NAPISZ DO ADMINA!  FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    PrzywĂłz zwierzÄ t Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny          Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Główna -> Pozostałe tematy Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość O.E. Opiekun Forum Dołączył: 03 Lut 2004 Posty: 2552 Skąd: Pl. Od Słońca 3/Europa Wysłany: 4 Paź 2007, 16:02    Temat postu: delfin napisał: OdĹźajer Egzegeta , Ty sie z Niej nasmiewasz, czy mowisz serio??? Ja mĂłwię totalnie powaĹźnie. azja napisał: Swiadomie przywozic swoja mysie na IS,by potem zainwestowac w nia kilka tysiecy PLN, by zafundowac jej podroz zycia Tak jakby nie bylo zwierzat na IS Widzę, Ĺźe jesteś bezdusznym materialistÄ . Tu nie chodzi o dowolne zwierzę. Jeśli ktoś podjÄ Ĺ‚ się opieki nad konkretnym zwierzęciem, to trkatuje je jak człowieka, jak członka rodziny. Nawet jeśli zwierzęta to głupie automaty, to traktowanie ich jak ludzi zawsze świadczy na plus o danym człowieku. Kiedyś były takie japońskie jajka (bodajĹźe jamaguczi), ktĂłrymi trzeba się było opiekować. RĂłwnieĹź w tym wypadku, dbałość o taki "gadĹźet" i traktowanie zabawy na powaznie, świadczy dobrze o człowieku. Cytat: A jesli mysia ma chorobe morska, i bardzo zle to bedzie znosic, albo jesli bedzie plynac w kuszecie? Akurat myszom to raczej nie grozi, gdyĹź one często same Ĺźyły na okrętach i dobrze im się wiodło. A Ty ciÄ gle traktujesz te zwierzęta jak przedmioty, ktĂłre mogÄ się zepsuć w transporcie. Zrozum, Ĺźe jeśli między człowiekiem a np. psem jest miłość, wyobraĹşmy sobie, Ĺźe w obu kierunkach, to obie strony będÄ chciały ponieść ryzyko trudĂłw transportu by być razem. RĂłwnie dobrze moĹźesz namawiać rodziny ludzi pracujÄ cych na Islandii, by te rodziny nie odwiedzały tych ludzi na Islandii, bo w czasie lotu samolot moĹźe spaść i ludzie zginÄ . Ĺťycie ludzkie ciÄ gle wypełnione jest ryzykiem. WaĹźne, Ĺźe ludzie kochajÄ ... chociaĹźby zwierzaka. To lepsze, niĹźby nie kochali. GraĹźyna napisał: W kwesti przywozu zwierzÄ t do Islandii to... ja rozumiem IslamdczykĂłw. Nie sÄ odosobnieni w takich praktykach np. w Australii sÄ jeszcze bardziej restrykcyjne przepisy. I to nie dlatego,Ĺźeby komuś uprzykrzyć Ĺźycie, tylko z rozsÄ dku. Nasze zwiezatka mogÄ mieć jakieś np. bakterie, na ktĂłre ich zwierzęta mogÄ nie mieć Ĺźadnej odporności, a nasze nawet nie chorować. Tę kwestię juĹź kiedyś tu wałkowaliśmy. Moje stanowisko w tej kwestii było takie, Ĺźe bakterie i tak się mogÄ przenosić, bo świat jest mały. Przepisy bazujÄ na leku przed epidemiÄ oraz strachem przed sprowadzeniem obcych gatunkĂłw (vide: krĂłliki w Australii). My jednak nie mĂłwimy o sprawadzaniu świń, krĂłw, owiec na Islandię. Zwierzęta gospodarskie często sÄ brudne i rzeczywiście mogÄ mieć jakieś choroby - tu rzeczywiście potrzebna jest kwarantanna. Ale zwierzęta domowe sÄ czyste, szczepione. W dodatku my proponujemy, by rzÄ d islandzki wprowadziła jakÄ Ĺ› tam opłatę za przywĂłz zwierzatek na Islandię. Skoro ktoś płaci fortunę za transport swego pieska na Islandię, opłaca te dodatkowe opłaty, to głupotÄ byłoby sÄ dzić, Ĺźe ciÄ gnie chorego psa. SzczegĂłlnie, Ĺźe pies przed podrĂłĹźÄ musi przejść badanie u polskiego weterynarza. Ewentualnie jakÄ Ĺ› krĂłtkÄ kwarantannę lub obserwację, czy dodatkowe szczepienia mozna by przeprowadzić jeszcze w Polsce. A jesli ktoś myśli, Ĺźe moĹźna obejśc te przepisy, by jednak przywieźć chorego psa na Islandie, to ja juĹź dziś mogę to zrobić. Wystarczy znaleźć chorego na wściekliznę lisa lub psa, zabić go, wykroić świeĹźe mięso, zamknÄ Ä‡ pod gazem ochronnym mały kawałek i zawieźć na Islandię by nakarmić miejscowego burka. Tak więc głupie prawo nie chroni przed atakami złych ludzi, a za to bardzo przeszkadza ludziom dobrym. A choroby na Islandię mogÄ przywlec miliony ptakĂłw, ktĂłre przylatujÄ na Islandię bez Ĺźadnej kwarantanny. Bakterie przynoszÄ teĹź ludzie, ktĂłrzy jeszcze parę godzin wcześniej dawali całusa swemu pupilowi, a teraz wysiadajÄ z samolotu w Keflaviku.... Według mnie nie ma wÄ tpliwości, Ĺźe przepisy sÄ zbyt restrykcyjne. Zrozumiała to Wielka Brytania, ktĂłra złagodziła przepsiy (dawniej były takie jak na Islandii) i teraz wystarczy tylko microchip pod skĂłrÄ . Takie microchipy za 100 zł wszczepiajÄ polscy weterynarze, więc to nie problem. Islandia teĹź kiedyś dojrzeje i zmienie swe przedpotopowe prawo. _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK! Powrót do góry Leisla Dołączył: 30 Sie 2007 Posty: 65 Wysłany: 4 Paź 2007, 16:07    Temat postu: no dobrze mozna komus zwierzatko podrzucic na kilka miesiecy ale jesli ktos nie ma zamiaru wracac do Polski...bo ja mam zamiar zostac na stale na Islandii...w takim wypadku zobaczylabym ja ostatni raz w zyciu.... _________________ What's up doc....??? Powrót do góry FilipR79 ILOŚĆ OSTRZEĹťEŃ: 1 Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 991 Wysłany: 4 Paź 2007, 18:37    Temat postu: Leisla napisał: bo ja mam zamiar zostac na stale na Islandii. Kobieta zmienna jest. Zreszta myszy zyja okolo roku wiec... Tu taki dowcip mi sie przypomnial: Ile zyje mysz? To zalezy od kota. Powrót do góry police55 Gość Wysłany: 5 Paź 2007, 0:01    Temat postu: OdĹźajer Egzegeta napisał: Tu nie chodzi o dowolne zwierzę. Jeśli ktoś podjÄ Ĺ‚ się opieki nad konkretnym zwierzęciem, to trkatuje je jak człowieka, jak członka rodziny. I ludzie często w to wierzÄ . Gorzej kiedy sie im znudzi. StÄ d biora sie potem tysiÄ ce bezpańskich zwierzÄ t. MoĹźe Islandia nie chce mieć zbyt duĹźo bezpańskich zwierzÄ t? OdĹźajer Egzegeta napisał: Nawet jeśli zwierzęta to głupie automaty, to traktowanie ich jak ludzi zawsze świadczy na plus o danym człowieku. MoĹźe nie automaty, ale chyba nikt zdrowo myślÄ cy nie doszukuje się w zwierzętach rozumu. W niektĂłrych ludziach teĹź nie. OdĹźajer Egzegeta napisał: A Ty ciÄ gle traktujesz te zwierzęta jak przedmioty, ktĂłre mogÄ się zepsuć w transporcie. Zrozum, Ĺźe jeśli między człowiekiem a np. psem jest miłość, wyobraĹşmy sobie, Ĺźe w obu kierunkach, to obie strony będÄ chciały ponieść ryzyko trudĂłw transportu by być razem. Ja rozumiem, Ĺźe człowiekowi moĹźe sie wydawać, Ĺźe odczuwa miłość do zwierzęcia, ale Ĺźeby podejrzewać, Ĺźe zwierzę odczuwa miłość? To chyba przesada. ChociaĹź niektĂłrzy ludzie myślÄ , Ĺźe doskonale rozumiejÄ zwierzęta. Tacy doktorzy Dolittle. A zwierzę nie mysli, więc i kochać nie potrafi. Zewnętrzne oznaki, odczytywane jako miłość, przywiÄ zanie, wierność to tylko instynkty. I wierzę, Ĺźe kaĹźde zwierze wolałoby Ĺźycie na wolności niĹź w mieszkaniu, klatce. Wolałoby, jeśli potrafiłoby mysleć. OdĹźajer Egzegeta napisał: WaĹźne, Ĺźe ludzie kochajÄ ... chociaĹźby zwierzaka. To lepsze, niĹźby nie kochali. Tu się zgadzam. Miłość wyzwala pozytywne emocje. choćby miłość do zniewolonego zwierzaka. OdĹźajer Egzegeta napisał: Tak więc głupie prawo nie chroni przed atakami złych ludzi, a za to bardzo przeszkadza ludziom dobrym. Nie wiem czy to prawo jest głupie, czy ludzie, ktĂłrzy z uporem godnym maniaka wlokÄ po całym świecie swoje zwierzęta, chyba tylko po to, aby zaspokoić swoje egoistyczne pragnienie posiadania zwierzęcia cały czas przy sobie. OdĹźajer Egzegeta napisał: Bakterie przynoszÄ teĹź ludzie, ktĂłrzy jeszcze parę godzin wcześniej dawali całusa swemu pupilowi, a teraz wysiadajÄ z samolotu w Keflaviku.... Do czego moĹźe się posunÄ Ä‡ zakochany człowiek.... Obrzydliwość. OdĹźajer Egzegeta napisał: Islandia teĹź kiedyś dojrzeje i zmienie swe przedpotopowe prawo. Mam nadzieję, Ĺźe prędko nie dojrzeje, z powodĂłw jak wyĹźej. Dlatego nie podpiszę petycji w sprawie przywozu zwierzÄ t. I rĂłwnieĹź dlatego, Ĺźe jestem tu gościem, a to jest wewnętrzna sprawa IslandczykĂłw. Mam nadzieje, Ĺźe nikt nie pomyśli, Ĺźe jestem wrogiem zwierzÄ t, bo tak nie jest. Ja kocham zwierzęta i dlatego uwaĹźam, Ĺźe powinny mieszkać we własnych warunkach naturalnych, na swobodzie. Wiem, Ĺźe jest to nierealne w dzisiejszych czasach, ale to wyĹ‚Ä czna wina ludzi i ich egoizmu. Moim zdaniem potrzeba posiadania Ĺźywego zwierzęcia w mieszkaniu wypływa z egoizmu lub kompleksĂłw. JednakĹźe w istnienie wyjÄ tkĂłw nie przeczę i zaznaczam, Ĺźe moge się mylić. Powrót do góry Leisla Dołączył: 30 Sie 2007 Posty: 65 Wysłany: 5 Paź 2007, 1:08    Temat postu: Cytat: Mam nadzieje, Ĺźe nikt nie pomyśli, Ĺźe jestem wrogiem zwierzÄ t, bo tak nie jest. Ja kocham zwierzęta i dlatego uwaĹźam, Ĺźe powinny mieszkać we własnych warunkach naturalnych, na swobodzie. Wiem, Ĺźe jest to nierealne w dzisiejszych czasach, ale to wyĹ‚Ä czna wina ludzi i ich egoizmu. Moim zdaniem potrzeba posiadania Ĺźywego zwierzęcia w mieszkaniu wypływa z egoizmu lub kompleksĂłw. JednakĹźe w istnienie wyjÄ tkĂłw nie przeczę i zaznaczam, Ĺźe moge się mylić. Wyobraz sobie pudla lub pekinczyka lub jakiegokolwiek innego psa tego typu zyjacego na swobodzie.... wedlug mnie wlasne warunki takich psow to kanapa.... _________________ What's up doc....??? Powrót do góry O.E. Opiekun Forum Dołączył: 03 Lut 2004 Posty: 2552 Skąd: Pl. Od Słońca 3/Europa Wysłany: 5 Paź 2007, 4:10    Temat postu: police55 napisał: I ludzie często w to wierzÄ . Gorzej kiedy sie im znudzi. StÄ d biora sie potem tysiÄ ce bezpańskich zwierzÄ t. Ja nie mĂłwię o ludziach, ktĂłrych tu przedstawiasz. Tacy ludzie nie zapłacÄ nawet kilkuset złotych za przewiezienie zwierzÄ tka. WolÄ w Polsce wypuścić lub zabić a na Islandii kupić nowe... Cytat: MoĹźe Islandia nie chce mieć zbyt duĹźo bezpańskich zwierzÄ t? Oj, police55, chyba nie przemyślałeś tych słów. My nawet proponujemy (opróćz tych mikroczipĂłw) takĹźe opłatę (kaucję) za kaĹźde wwiezione zwierzę. Zamiast je wyrzucać, ludzie najwyĹźej oddadzÄ do schroniska lub ktoś dobry przejmie opiekę. Jeszcze raz powtarzam, Ĺźe Ĺşli ludzie nie będÄ za wielkei peiniÄ dze sprowadzać zwierzÄ t ze sobÄ , bo mogÄ taniej kupić nowe zwierzę na Islandii. Cytat: MoĹźe nie automaty, ale chyba nikt zdrowo myślÄ cy nie doszukuje się w zwierzętach rozumu. W niektĂłrych ludziach teĹź nie. Tu nie chodzi o doszukiwanie się. To jest trochę jak mĂłwienie do lalki. MoĹźna kochać lalkę, misia pluszowego, swĂłj dom, ulubione drzewo, piosenkę... a wreszcie zwierzÄ tka i na końcu ludzi. Z pewnościÄ jest coś dobrego w humanizowaniu zwierzÄ t. I to zarĂłwno w przypadku, gdy mamy do czynienia z osobÄ , ktĂłra wierzy w człowieczeństwo i duszę swego pupila, jak i z osobÄ , ktĂłra przyjmuje, Ĺźe moĹźe psy sÄ bezdusznymi automatami, ale woli sobie wyobraĹźac, Ĺźe jednak moĹźna z psem porozmawiac i wyĹźalić się ze swych problemĂłw. Nie ma w tym nic złego. Cytat: Ja rozumiem, Ĺźe człowiekowi moĹźe sie wydawać, Ĺźe odczuwa miłość do zwierzęcia, ale Ĺźeby podejrzewać, Ĺźe zwierzę odczuwa miłość? NiektĂłrzy w to wierzÄ , a inni sobie tylko to wyobraĹźajÄ . Cytat: A zwierzę nie mysli, więc i kochać nie potrafi. Zewnętrzne oznaki, odczytywane jako miłość, przywiÄ zanie, wierność to tylko instynkty. To jest naukowa prawda, ale rolÄ zwierzęcia u dobrego człowieka jest bycie takim "człowiekiem na niby". To jest taki "przyjaciel" sztuczny moĹźe, ale jednak. Nie zabraniaj ludziom wyobraĹźać sobie, Ĺźe piesek rozumie co się do niego mĂłwi, i Ĺźe kocha swego pana czy paniÄ . Czy swoim dzieciom od poczÄ tku wmawiałeś, Ĺźe św. Mikołaj to tylko bajka? Czy nie jest czasem dobrze wierzyć w krasnoludki? PrzecieĹź to nic złego, a wręcz odwrotnie: to samo dobro. Cytat: I wierzę, Ĺźe kaĹźde zwierze wolałoby Ĺźycie na wolności niĹź w mieszkaniu, klatce. Wolałoby, jeśli potrafiłoby mysleć. To jest sprzeczne z twojÄ ogĂłlnÄ tezÄ . Nawet takie małe zwierzÄ tka jak myszki, chomiki, szczury czasem potrafiÄ "przywiÄ zać się" do swego właściciela, ktĂłry nawet moĹźe nie trzymać je w klatce. Pies i kot to juĹź zupełnie domowe zwierzęta - one same wrĂłcÄ do człowieka. Cytat: Nie wiem czy to prawo jest głupie, czy ludzie, ktĂłrzy z uporem godnym maniaka wlokÄ po całym świecie swoje zwierzęta, chyba tylko po to, aby zaspokoić swoje egoistyczne pragnienie posiadania zwierzęcia cały czas przy sobie. Wiele mĂłwi się o tym, Ĺźe sÄ psy (nie wiem czy koty teĹź), ktĂłre zdychajÄ , gdy rozĹ‚Ä czÄ się ze swym panem. Psy potrafiÄ nie jeść i tęsknić za panem. Na ile w tym automatu a ile jakiejś rzeczywistej więzi stadnej? Nie wiem. Ale jedno wiem na pewno: obojgu im czasem lepiej znosić trudy podróşy, niĹź się rozĹ‚Ä czyć. Nawet gdyby to tylko człowiek zyskiwał na tym, Ĺźe pies z nim podróşuje, to piesek musi płacić tę cenę, bo w końcu jego rolÄ jest bycie "przyjacielem". Gdyby ten pies był koniem, to musiałby wozić swego pana lub orać na polu. W obu tych przypadkach moĹźe dojść do wypadku i kontuzji... Ludzie podróşujÄ w Polsce z pieskami po lasach, po gĂłrach - tam teĹź zawsze moĹźe się zdarzyć coś złego. Kierowcy ciężarĂłwek czasem majÄ pieska, z ktĂłrym jeĹźdĹźÄ po Polsce. Oczywiście jak dojdzie do wypadku to piesek rĂłwnieĹź zginie. Ryzyko nie moĹźe być powodem zaniechania jakiejś czynności, szczegĂłlnie, Ĺźe ta czynność nie jest aĹź tak bardzo nieprzyjemna. Piesek moĹźe dostać środki uspokajajÄ ce, a poniewaĹź nie ma umysłu, więc nie wie, Ĺźe leci czy płynie - dla niego to jak podróş autem. Cytat: Mam nadzieję, Ĺźe prędko nie dojrzeje, z powodĂłw jak wyĹźej. Działasz nielogicznie. Jeśli coś jest złe (np. prawo) to trzeba to zmienić. A jeśli trzeba się przed czymś chronić, to prawo powinno działać tylko w tym wÄ skim zakresie. WyobraĹşmy sobie, Ĺźe rzÄ d islandzki wprowadzi zakaz przywoĹźenia dzieci poniĹźej 3 roku Ĺźycia na Islandię. Bo dzieci się męczÄ , bo wtedy przechodzÄ róşne choroby, bo ulegajÄ częściej wypadkom, bo brak przedszkoli i żłobkĂłw, bo zajmujÄ czas rodzicom, ktĂłrzy normalnie zajęliby się czymś poĹźytecznym itd. Acha i jeszcze zabroniłbym produkcji i uĹźywania prÄ du elektrycznego, bo wielu ludzi doznaje poraĹźeń prÄ dem, więc lepiej go nie uĹźywać. I jeszcze samochody - teĹź samo zło... UwaĹźam, Ĺźe prawo nie moĹźe wyprzedzać zdarzeń. Prawo powinno mĂłwić co jest dobre a co złe. Jeśli nadmiar pieskĂłw to jakieś zło (choć nie wiem czemu skoro to dodatkowy zysk dla islandzkiego biznesu), to wystarczy wprowadzić wyĹźszÄ opłatę za kaĹźde przywiozione zwierzÄ tko. Cytat: I rĂłwnieĹź dlatego, Ĺźe jestem tu gościem, a to jest wewnętrzna sprawa IslandczykĂłw. Jesteś gościem? A u kogo? Ktoś Cię zaprosił? Nie masz tam własnego domu? Nie płacisz podatkĂłw? Jako gościa goszczÄ Cię, karmiÄ i ubierajÄ ? Nie przesadzaj. A poza tym to petycja czyli prośba, a nie jakieś ultimatum, Ĺźe jak nie złagodza prawa, to im wśiekłe lisy przywieziemy (mroĹźone) Nie wyzywamy nikogo, nie bluzgamy przekleństwami. Grzecznie proponujemy, prosimy, nawet pomyśleliśmy o Islandczykach, proponujÄ c opłaty i kaucje. Jedyna osoba, ktĂłra moĹźe powiedzieć, Ĺźe to prawo jest potrzebne w dzisiejszej postaci to jakiś wybitny specjalista z zakresu biologii lub weterynarii, ktĂłry powie dlaczego niezbędna jest kwarantanna. Moja wiedza w tym zakresie mĂłwi mi, Ĺźe niebezpieczeństwo jest praktycznie zerowe. P.S. A czy zdajesz sobie sprawę, Ĺźe przywiezienie pieska a potem miesiÄ c kwarantanny to dopiero jest stres dla ziwerzaka? Skoro i tak moĹźna tego psa przywieźć, to czy nie lepiej ograniczyć mu ten stres i mękę? Czy nie lepiej, gdy po trudach podróşy piesek normalnie zamieszkałby ze swym panem? Pomyśl i powiedz, czy jednak nie warto potępić tego prawa... _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK! Powrót do góry azja Dołączył: 05 Wrz 2007 Posty: 5 Skąd: Reykjavik Wysłany: 5 Paź 2007, 8:35    Temat postu: Ok. Ja juz w tej sprawie sie nie wypowiadam, bo szkoda mi tracic na to czas. Kocham zwierzeta , ale jeszcze pozwole napisac co mysla na ten temat znajomi, ktorzy pracuja w fundacji opieki nad zwierzetami, stwierdzili iz to jest CHORY POMYSL , i przed takim pomyslem lepiej czasami popukac sie troszke w glowe Dziekuje. Milego dnia. Powrót do góry Grazyna Dołączył: 06 Gru 2005 Posty: 1093 Skąd: Islandia Wysłany: 5 Paź 2007, 9:31    Temat postu: Parę lat temu wyjedzajÄ c na Islandię miałam podobny problem z pieskiem. Był on tzw. kontrowerszyjnej urody, zero przywiÄ zania i całkowicie olewanie właścicieli.Więc chętnych za duzo na niego nie było. Chciałam jego przywieść na Islandię , ale cĂłrka mĂłwiła Ĺźe z jego powierzchownościÄ moĹźemy mieć problemy i to Ĺźe jest taki nieposłuszny, jego hobby to polowanie na koty. Z litości moja przyjaciółka go wzieła do domu. Piesek był u nas niecały rok po prostu się przybĹ‚Ä kał, jakaś gadzina go wyrzucuła z samochodu. Trafił na rodzinę o miękkim sercu i był chyb u nas szczęsliwy w ciasnym mieszkanku w bloku. KoleĹźanka ma duĹźy dom i ogromne podwĂłko więc warunki ma duĹźo lepsze , a pozatym jest cały czas w centrum zinteresowania całej rodziny. Jednak jak przyjeĹźdzam na wakacje piesek tak bardzo cię cieszy, Ĺźe nas zobaczył , Ĺźe pcha sięślepicÄ do samochodu , tańczy śpiewa i biega jak warat dokoła domu. A jest juz u nicg 3 lata. Więc niech mi tu nikt n ie mĂłwi ,coś o braku uczuć u naszych sierciuchĂłw. Zwierzaki sÄ , o wile bardziej wierne odpowiedzialne i uczuciowe niĹź niektorzy ludzie. Znam takich np. zwyrodnialcĂłw , ktorzy wyrzucaj zwierzaki bo im sie znudziły, albo usyoiajÄ swego psa bo juz jest stary i slepy i zle pilnuje podwĂłrka, PozwalanjÄ ,Ĺźeby ich kotki ciÄ gle sie kociły a potem czasaminte małe kotki zabijaja. Takie czasami jest nasze społeczństwo. NAtomiast na Islandii w blokach nie mozna trzymać psĂłw, no na taki temat nie chce się wypowiadać. Bo to temat rzeka _________________ Brunetka Powrót do góry O.E. Opiekun Forum Dołączył: 03 Lut 2004 Posty: 2552 Skąd: Pl. Od Słońca 3/Europa Wysłany: 6 Paź 2007, 1:40    Temat postu: azja napisał: Ok. Ja juz w tej sprawie sie nie wypowiadam, bo szkoda mi tracic na to czas. Kocham zwierzeta No niby kochasz, a chcesz by cierpiały.... dziwne... Cytat: jeszcze pozwole napisac co mysla na ten temat znajomi, ktorzy pracuja w fundacji opieki nad zwierzetami, stwierdzili iz to jest CHORY POMYSL , i przed takim pomyslem lepiej czasami popukac sie troszke w glowe. A moĹźna wiedzieć o jakim pomyśle się tak wypowiadajÄ ? Czy moĹźe o tym, by psa, ktĂłry będzie cierpiał z powodu rozĹ‚Ä ki zostawić u obcych lub w schronisku? Czy nie lepsze kilka dni podróşy, niĹź wyrok doĹźywocia bez tych, ktĂłrych piesek pokochał? Opieka nad zwierzętami to nie tylko zapewnienie im cieplarnianych warunkĂłw. Skoro ludzie chorzy na lęk wysokości i choroby lokomocyjne, potrafiÄ się przemĂłc i podróşować, to tym bardziej zwierzaki, ktĂłre nie zdajÄ sobie sprawy z tego, Ĺźe lecÄ lub płynÄ . Owszem znane sÄ przypadki, gdy zwierzÄ tko w czasie transportu zmarło. Więcej jest jednak przypadkĂłw znanych, gdzie zwierzÄ tko zmarło w swym własnym domu, bo akurat było chore lub Ĺźyrandol się urwał GraĹźyna napisał: NAtomiast na Islandii w blokach nie mozna trzymać psĂłw, no na taki temat nie chce się wypowiadać. Bo to temat rzeka Masz rację, Ĺźe temat rzeka, bo jakiś czas temu był poruszany i rzeczywiście był chyba dość długi. Uściślę tylko, Ĺźe nie ma ogĂłlnego zakazu trzymania pieskĂłw w blokach ile jest nakaz, by wczesniej uzyskać pozwolenie od wszystkich mieszkańcĂłw danej klatki (bloku?). _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK! Powrót do góry O.E. Opiekun Forum Dołączył: 03 Lut 2004 Posty: 2552 Skąd: Pl. Od Słońca 3/Europa Wysłany: 6 Paź 2007, 17:07    Temat postu: Co do ewentualnego problemu bezpańskich zwierzÄ t na Islandii, to zdaje się, Ĺźe tam takiego problemu nie ma. Bo ogĂłlnie jest mało zwierzÄ tek. ZwierzÄ tka to moĹźe i chciałyby mieszkać na Islandii, ale im się w tym mocno przeszkadza. NiektĂłre to tak bardzo chcÄ zasiedlić Islandię, Ĺźe czasem nielegalnie na krach lodowych przypływajÄ . MajÄ jednak pecha, bo Islandczycy tak nie cierpiÄ zwierzÄ tek, Ĺźe wszystko co się rusza od razu na kotlety ***** Wiadomo(*), nie od dziś, Ĺźe "chłop Ĺźywemu nie przepuści". Powiedzenie to wzięło się od islandzkiego "hloppur", co oznaczało mieszkańca biednej farmy, gdzie nie było co jeść i kaĹźde Ĺźywe zwierzę trafiało do garnka. Razem więc z gejzerem, słowo "hlopp" przemianowane później na "chłop" zawędrowało do naszej ojczyzny, gdzie teĹź czasami bieda zaglÄ dała w oczy i trzeba było konsumować róşnego rodzaju stwory. Tak więc Islandczycy majÄ w genach patrzenie na kaĹźdego futrzaka jak na potencjalny rezerwuar mięska na czas głodu. DziwiÄ się więc, Ĺźe ktoś robi sobie tyle zachodu by przywieźć mięsko ze sobÄ . W końcu wiadomo, Ĺźe mięsko moĹźna przywozić tylko do 3 kg i to GOTOWANE. Tak więc, najprościej przywozić małe psy, i tylko w formie tak zwanych "gorÄ cych psĂłw" (ang. hot dog). MoĹźe w ramach protestu przywozić na Islandię ugotowane chihuahua? /ĹťART/ P.S. (*) Dla niezorientowanych (a takich nie brakuje), mam informację, Ĺźe to oczywiście Ĺźart jeśli idzie o etymologię słowa "chłop". Wolę uprzedzić, niĹź słuchać potem w radiu, Ĺźe Polacy zapoĹźyczyli od IslandczykĂłw słowo "chłop". A takie rzeczy się juĹź działy... _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK! Powrót do góry FilipR79 ILOŚĆ OSTRZEĹťEŃ: 1 Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 991 Wysłany: 6 Paź 2007, 17:24    Temat postu: Najgorsze sa niedzwiedzie polarne , ktore rozwalaja smietniki przed domami...... Powrót do góry O.E. Opiekun Forum Dołączył: 03 Lut 2004 Posty: 2552 Skąd: Pl. Od Słońca 3/Europa Wysłany: 6 Paź 2007, 17:35    Temat postu: Myślę, Ĺźe jeszcze gorsze sÄ pingwiny, ktĂłre wypuszczajÄ odchody gdy latajÄ nad miastem... potem całe kamienice sÄ aĹź białe i wszyscy myślÄ , Ĺźe Islandia to kraj lodu i śniegu. _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK! Powrót do góry zyzak Gość Wysłany: 6 Paź 2007, 21:48    Temat postu: OdĹźajer Egzegeta napisał: Myślę, Ĺźe jeszcze gorsze sÄ pingwiny, ktĂłre wypuszczajÄ odchody gdy latajÄ nad miastem... potem całe kamienice sÄ aĹź białe i wszyscy myślÄ , Ĺźe Islandia to kraj lodu i śniegu. to nie pingwiny tylko normalne gołębie !!! Powrót do góry police55 Gość Wysłany: 7 Paź 2007, 12:43    Temat postu: Cytat: Z pewnościÄ jest coś dobrego w humanizowaniu zwierzÄ t. I to zarĂłwno w przypadku, gdy mamy do czynienia z osobÄ , ktĂłra wierzy w człowieczeństwo i duszę swego pupila, jak i z osobÄ , ktĂłra przyjmuje, Ĺźe moĹźe psy sÄ bezdusznymi automatami, ale woli sobie wyobraĹźac, Ĺźe jednak moĹźna z psem porozmawiac i wyĹźalić się ze swych problemĂłw. Nie ma w tym nic złego. OK. Nie ma. Cytat: Nie zabraniaj ludziom wyobraĹźać sobie, Ĺźe piesek rozumie co się do niego mĂłwi, i Ĺźe kocha swego pana czy paniÄ . Czy swoim dzieciom od poczÄ tku wmawiałeś, Ĺźe św. Mikołaj to tylko bajka? Czy nie jest czasem dobrze wierzyć w krasnoludki? PrzecieĹź to nic złego, a wręcz odwrotnie: to samo dobro. Nie zabraniam. Nie kaĹźdy ma dzieci. Cytat: Pies i kot to juĹź zupełnie domowe zwierzęta - one same wrĂłcÄ do człowieka. Koty wolÄ chyba spędzać noc poza domem. Chyba, Ĺźe ludzie z miłości pozbawiajÄ ich pewnych części ciała. Moja znajoma miała pięknego, rasowego, domowego kotka, ktĂłry jadł tylko rybki, ale obrane z ości lub jajka, ale tylko żółtka. Trzeba było zobaczyc jej minę, jak pewnego razu kotek dopadł mysz i poĹźarł jÄ , razem z ogonem. Cytat: .. obojgu im czasem lepiej znosić trudy podróşy, niĹź się rozĹ‚Ä czyć. Nawet gdyby to tylko człowiek zyskiwał na tym, Ĺźe pies z nim podróşuje, to piesek musi płacić tę cenę, bo w końcu jego rolÄ jest bycie "przyjacielem". O tym mĂłwię - musi. Cytat: Jeśli coś jest złe (np. prawo) to trzeba to zmienić. A jeśli trzeba się przed czymś chronić, to prawo powinno działać tylko w tym wÄ skim zakresie. Nie wiem, czy prawo jest złe. Na pewno jest złe dla Ciebie, bo chcesz przyjechać z pieskiem. Ale nie znamy uzasadnienia tego prawa, więc nie potępiajmy go tylko dlatego, Ĺźe mnie nie pasuje. Ja chciałbym sobie przywieźć kiełbasę, bo lubię, ale wiem, Ĺźe nie wolno i godzę się z tym. Cytat: WyobraĹşmy sobie, Ĺźe rzÄ d islandzki wprowadzi zakaz przywoĹźenia dzieci poniĹźej 3 roku Ĺźycia na Islandię. Bo dzieci się męczÄ , bo wtedy przechodzÄ róşne choroby, bo ulegajÄ częściej wypadkom, bo brak przedszkoli i żłobkĂłw, bo zajmujÄ czas rodzicom, ktĂłrzy normalnie zajęliby się czymś poĹźytecznym itd. Jestem za. Cytat: Acha i jeszcze zabroniłbym produkcji i uĹźywania prÄ du elektrycznego, bo wielu ludzi doznaje poraĹźeń prÄ dem, więc lepiej go nie uĹźywać. I jeszcze samochody - teĹź samo zło... Jestem przeciw. Cytat: Jesteś gościem? A u kogo? Ktoś Cię zaprosił? Nie masz tam własnego domu? Nie płacisz podatkĂłw? Jako gościa goszczÄ Cię, karmiÄ i ubierajÄ ? Nie przesadzaj. Nie przesadzam. Widzę, Ĺźe róşnie pojmujemy definicję gościa. Tak, zaproszono mnie tutaj, gdy rzÄ d islandzki zdecydował o otwarciu rynku pracy dla PolakĂłw. I nie chodzi o swĂłj dom, podatki czy karmienie. Nie jestem tutaj u siebie i nigdy nie będę, bo się urodziłem gdzie indziej. I taka jest dla mnie definicja gościa w obcym kraju. Jeśli tubylcy zdecydujÄ inaczej, mogÄ mi się kazać wynosić nie przedłuĹźajÄ c pozwolenia na pobyt. Co we własnym domu (Polsce) mi nie grozi. A jeśli się jest gościem, to nie wypada wchodzić w brudnych butach, wymiotować na środku salonu czy gwałcić gospodyni. Chyba sie zagalopowałem... Cytat: A poza tym to petycja czyli prośba, a nie jakieś ultimatum, Ĺźe jak nie złagodza prawa, to im wśiekłe lisy przywieziemy (mroĹźone) Nie wyzywamy nikogo, nie bluzgamy przekleństwami. Grzecznie proponujemy, prosimy, nawet pomyśleliśmy o Islandczykach, proponujÄ c opłaty i kaucje. Ja rozumiem, petycja jako forma demokratycznego wpływania na prawo. Tylko zdawało mi się, Ĺźe kolega OdĹźeraj nie jest za demokracjÄ ? Cytat: P.S. A czy zdajesz sobie sprawę, Ĺźe przywiezienie pieska a potem miesiÄ c kwarantanny to dopiero jest stres dla ziwerzaka? Skoro i tak moĹźna tego psa przywieźć, to czy nie lepiej ograniczyć mu ten stres i mękę? Czy nie lepiej, gdy po trudach podróşy piesek normalnie zamieszkałby ze swym panem? Pomyśl i powiedz, czy jednak nie warto potępić tego prawa... Pomyslałem, Ĺźe lepiej nie przywozić. Ale ok. Ja mam inne zdanie, Ty masz inne. Po prostu ładnie sę róşnimy. Powrót do góry mjkl ILOŚĆ OSTRZEĹťEŃ: 1 Dołączył: 26 Paź 2006 Posty: 2605 Wysłany: 7 Paź 2007, 21:24    Temat postu: police55 napisał: (...) Jeśli tubylcy zdecydujÄ inaczej, mogÄ mi się kazać wynosić nie przedłuĹźajÄ c pozwolenia na pobyt. Co we własnym domu (Polsce) mi nie grozi. (...) juz za niebawem byc moze nie bedzie mozna byc tego tak pewnym ;] zwlaszcza jesli nie wyznaje sie jedynie slusznej i wiadomej opcji politycznej ;] Powrót do góry O.E. Opiekun Forum Dołączył: 03 Lut 2004 Posty: 2552 Skąd: Pl. Od Słońca 3/Europa Wysłany: 7 Paź 2007, 23:20    Temat postu: police55 napisał: O tym mĂłwię - musi. Twoje rozumowanie jest jednak nieścisłe. Jeśli zwierzęta się tylko męczÄ , bo nie majÄ uczuć (sÄ jakby nieczułymi automatami) i nie kochajÄ swych właścicieli i nie czujÄ przywiÄ zania oraz chęci słuĹźenia tymĹźe ludziom, to w takim razie ich "męczenie się" jest czysto automatyczne, a więc nie powinno nikogo martwić. Jeśli jednak obdarzamy zwierzęta jakimiś cechami ludzkimi, to znaczy, Ĺźe nie moĹźemy im dawać tylko "podatności na cierpienie". Musimy dać im rĂłwnieĹź trochę takich uczuć jak przywiÄ zanie, troska, a moĹźe nawet jakiś rodzaj miłości. PoniewaĹź pies tak jak i dziecko nie moĹźe decydować za siebie, więc decyduje ich opiekun, a my wierzymy, Ĺźe w większości przypadkĂłw dobry opiekun trafnie odgaduje potrzeby swego psa (dziecka). Oczywiście nie moĹźna zakładać, Ĺźe kaĹźdy właściciel jest dobry i Ĺźe kaĹźdy piesek cieszy się z wyboru swego pana. Ale jak rodzice kaĹźÄ dziecku myć naczynia, to dziecko rĂłwnieĹź "cierpi" a rodzice majÄ poĹźytek (zysk). Cytat: Nie wiem, czy prawo jest złe. Na pewno jest złe dla Ciebie, bo chcesz przyjechać z pieskiem. Ale nie znamy uzasadnienia tego prawa, więc nie potępiajmy go tylko dlatego, Ĺźe mnie nie pasuje. Mamy uzasadnienie: strach przed chorobami i epidemiÄ . To jest wymieniane jako główny czynnik. W końcu aby jednak przywieźć psa, nie trzeba wykazać, Ĺźe mĂłwi on po islandzku, tylko przeprowadzić kwarantannę. Ciekawi mnie ile zwierzÄ t domowych (psĂłw i kotĂłw) miało negatywny wynik kontroli podczas takiej kwarantanny. Oczywiście mĂłwię o zwierzętach sprowadzanych przez turystĂłw/mieszkańcĂłw/imigrantĂłw, ktĂłrzy przywozili psa z cywilizowanego kraju. Cytat: Ja chciałbym sobie przywieźć kiełbasę, bo lubię, ale wiem, Ĺźe nie wolno i godzę się z tym. Ale dlaczego nie wolno? MoĹźe przyczyna, ktĂłra stoi za tym zakazem jest fałszywa? MoĹźe warto walczyć o zmianę prawa rĂłwnieĹź w przypadku kiełbasy? I nie mĂłwię tu o podkładaniu bomb, tylko o miłej i grzecznej merytorycznej petycji. Cytat: Cytat: Acha i jeszcze zabroniłbym produkcji i uĹźywania prÄ du elektrycznego, bo wielu ludzi doznaje poraĹźeń prÄ dem, więc lepiej go nie uĹźywać. I jeszcze samochody - teĹź samo zło... Jestem przeciw. Jak to? Nie uszanujesz decyzji rzÄ du islandzkiego? PrzecieĹź jesteś gościem? Cytat: Widzę, Ĺźe róşnie pojmujemy definicję gościa. Tak, zaproszono mnie tutaj, gdy rzÄ d islandzki zdecydował o otwarciu rynku pracy dla PolakĂłw. Mylisz pojęcia. UĹźywasz eufemizmĂłw. Nikt Cię nie zaprosił. Zrobiono z TobÄ biznes. Ty dajesz pracę, oni Ci dajÄ kasę. Dodatkowo masz normalne cywilizowane prawa jako człowiek. Gdy kupujesz nocleg w hotelu to oczywiście tez mĂłwiÄ o Tobie "gość". To eufemizm, byś czuł się jakbyś był gościem u kogoś w pałacu. Tak naprawdę jesteś klientem i masz prawo negocjować warunki. Jeśli w jakimś hotelu byłby jakiś zwyczaj, ktĂłry Tobie nie odpowiada, masz prawo jako klient, jako człowieka, a nawet jako gość, prosić, by ten zwyczaj zmieniono. Cytat: Nie jestem tutaj u siebie i nigdy nie będę, bo się urodziłem gdzie indziej. Miejsce urodzenia nie ma znaczenia. Jeśli ja się urodziłem w ElblÄ gu, to czy nie mogę prosić władz miasta Wrocławia o cokolwiek? Ja myślę, Ĺźe jesteś człowiekiem, ta planeta naleĹźy do ludzi, urodziłeś się na tej planecie, więc masz prawo prosić o róşne rzeczy. Cytat: I taka jest dla mnie definicja gościa w obcym kraju. Nawet gość w obcym domu, gdzie je i śpi za darmo, ma prawo prosić gospodarzy o coś. PrzecieĹź tu nie chodzi o to, by niszczyć jakÄ Ĺ› tradycję. To prawo weterynaryjno-techniczne. Nie ma nic wspĂłlnego z toĹźsamościÄ narodowÄ IslandczykĂłw. Gdy rozmawiałem ostatnio z jednym niezbyt okrzesanym Islandczykiem, to teĹź miał mi za złe, Ĺźe chcemy zmieniać ich prawo. A ja mu na to odpowiedziałem: czy wobec tego prawo to coś świętego? W takim razie czemu zmieniliście piękne i wyjÄ tkowe (w skali świata) prawo zabraniajÄ ce spoĹźywania i sprzedaĹźy piwa? Oczywiście Islandczyka zatkało i nie wiedział co odpowiedzieć. Złe prawo trzeba zmieniać. Zwyczaje moĹźna kultywować. Cytat: Jeśli tubylcy zdecydujÄ inaczej, mogÄ mi się kazać wynosić nie przedłuĹźajÄ c pozwolenia na pobyt. Co we własnym domu (Polsce) mi nie grozi. Jak to Ci nie grozi? Wystarczy, Ĺźe sejm większościÄ 2/3 głosĂłw zadecyduje o zakazie wpuszczania ludzi, ktĂłrzy pracowali za granicÄ dłuĹźej niĹź 3 miesiÄ ce. I nagle w demokratyczny sposĂłb przestaniesz być polskim obywatelem. I co? Grzecznie zgodzisz się na takÄ sytuację? Cytat: A jeśli się jest gościem, to nie wypada wchodzić w brudnych butach, wymiotować na środku salonu czy gwałcić gospodyni. Chyba się zagalopowałem... No wiesz, jeśli grzecznÄ prośbę (petycję), ktĂłra delikatnie zwraca uwagę na pewne błędy i przestarzałe prawo, porĂłwnujesz do czynĂłw niezgodnych z prawem i zwyczajami, no to trudno Ci będzie wytłumaczyć cokolwiek. Gdyby gospodyni ubrudziła się na nosie, to miałbyś prawo a nawet obowiÄ zek delikatnie jÄ o tym poinformować. Oczywiście ona ma prawo zadecydować, czy chce paradować z brudem na twarzy czy nie... Cytat: Ja rozumiem, petycja jako forma demokratycznego wpływania na prawo. Tylko zdawało mi się, Ĺźe kolega OdĹźeraj nie jest za demokracjÄ ? Jestem całkowitym przeciwnikiem demokracji w dzisiejszym kształcie. Jeśli juĹź to popieram demokrację logitycznÄ , ktĂłra jest zupełnie róşna od dzisiejszej. A co do petycji, to mam gdzieś czy jest formÄ "demokratycznÄ ", jest po prostu prośbÄ . TakÄ samÄ petycję pisałbym do krĂłla Islandii jak i do demokratycznych władz tego kraju. PoniewaĹź los pokarał mnie koniecznościÄ Ĺźycia w reĹźimie demokracji, a więc władzy głupoty ludu, więc muszę korzystać z tych narzędzi jakie mam. MoĹźe kiedyś petycje będÄ nielegalne, to wtedy juĹź nie będę mĂłgł uĹźyć tego narzędzia. Cytat: Pomyslałem, Ĺźe lepiej nie przywozić. Ale ok. Ja mam inne zdanie, Ty masz inne. Po prostu ładnie sę róşnimy. Ale jeśli juĹź ktoś musi, czy nie lepiej bez kwarantanny (o ile nie ma zagroĹźenia epidemiÄ )? _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK! Powrót do góry yasminum Ogłoszeniodawca zweryfikowany Dołączył: 11 Paź 2006 Posty: 322 Wysłany: 12 Lis 2007, 23:29    Temat postu: OstrzeĹźenie dla wszystkich chcÄ cych sprowadzać swoje zwierzęta na wyspę. Znajoma sprowadziła 2 koty. W 3 dniu trwania kwarantanny, gdy zadzwoniła aby dowiedzieć się o samopoczucie pupilĂłw otrzymała informację, Ĺźe jakieś dokumenty "nie dotarły" z Polski i koty zostały uśpione!!! Podobno nie jest to odosobniony przypadek. Nikt o nic nie pyta. Ĺťadnej konsultacji z właścicielem. Zastrzyk i po sprawie. Ja w ostatniej chwili się wycofałam. Uznałam, Ĺźe lepiej będzie znaleźć kotom w Polsce nowy dom niĹź podejmować takie ryzyko. ZASTANĂłWCIE SIę DOBRZE ZANIM ZDECYDUJECIE SIę SPROWADZIć SWOJE ZWIERZęTA NA WYSPę. [/b] Powrót do góry O.E. Opiekun Forum Dołączył: 03 Lut 2004 Posty: 2552 Skąd: Pl. Od Słońca 3/Europa Wysłany: 13 Lis 2007, 14:59    Temat postu: Skurwysyny... Przepraszam za takie niecenzuralne słowo, ale nie moĹźna inaczej określić głupoty i debilstwa tych urzędnikĂłw. Nie zasługujÄ na lepsze określenie... Według mnie trzeba by było podać ich do sÄ du i ĹźÄ dać wielkiego odszkodowania. W tym wypadku łatwo dowieść wielkiej wartości tych zwierzÄ t dla właściecielki, gdyĹź skoro zdecydowała się na ich sprowadzenie i chciała wydać olbrzymiÄ kwotę na to, to znaczy, Ĺźe te zwierzęta były dla niej warte bardzo duĹźo. ZaĹźÄ dałbym 10 mln ISK za kaĹźdego kotka. Nie tylko pozwoli to na ukaranie głupoty niektĂłrych ludzi, ale moĹźe przyczyni się do uratowania innych zwierzÄ t w przyszłości... Gdyby ktoś otworzył konto dla wsparcia inicjatywy ukarania tych bandytĂłw, to chętnie bym coś wpłacił. _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK! Powrót do góry Grazyna Dołączył: 06 Gru 2005 Posty: 1093 Skąd: Islandia Wysłany: 13 Lis 2007, 16:47    Temat postu: JeĹźeli to faktycznie prawda, to ja bym nie darowała. Jak nie sÄ d to samosÄ d.. _________________ Brunetka Powrót do góry zyzak Gość Wysłany: 13 Lis 2007, 20:48    Temat postu: Grazyna napisał: JeĹźeli to faktycznie prawda, to ja bym nie darowała. Jak nie sÄ d to samosÄ d.. samosÄ d ??? a co bys zrobila ??? pobila kogos ? zabila ?? Komu co bys zrobila ? no slucham.... Powrót do góry Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze         Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Główna -> Pozostałe tematy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny Strona 2 z 6   Skocz do: Wybierz forum UWAGA----------------WaĹźne ogłoszenie! OD ICELAND.PL----------------PrzeglÄ d prasy ISLANDIA DLA ISLANDOFILÓW----------------IslandologiaTurystykaKulturaJęzykWierzenia islandzkieEdukacjaNewsy4x4Róşności dla IslandofilĂłwIslandofilska giełdaIcelandForum IslandofilĂłwBusem na Islandię 2014 [SPONSOROWANE]Akcja Bajkowa Islandia Towarzystwo PrzyjaĹşni Polsko-Islandzkiej (TPPI)----------------Sprawy TPPI PRACA I ĹťYCIE NA ISLANDII----------------WOŚP 2011Jak wyglÄ da praca na IslandiiĹťycie na IslandiiIslandzka PoloniaPozostałe tematyBar Polonia - Forum SponsorowaneSportPosługa religijna i duchowa OGŁOSZENIA DROBNE----------------ZASADY I REGUŁY ZAMIESZCZANIA OGŁOSZEŃSPRZEDAMKUPIĘ / SZUKAMODDAM W WYNAJEM = WYNAJMĘ COŚ KOMUŚSZUKAM DO WYNAJĘCIA = WYNAJMĘ COŚ OD KOGOŚSZUKAM PRACYDAM PRACĘODDAM ZA DARMOOGŁOSZENIA TOWARZYSKIEINNE OGŁOSZENIA INNE----------------Off-topicDeliriumICELAND.PL & ForumPOCZEKALNIA NOWYCH WĄTKÓW  Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach SIGN PETITION FOR TRAVELLING WITH PETS ON ICELAND! Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Igloo Theme Version 1.0 :: Created By: Andrew Charron