Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
| krzys
| Dołączył: 07 Maj 2005 | Posty: 94 | Skąd: GdaĹsk |
|
Wysłany: 1 Cze 2005, 17:42 Temat postu: |
|
|
no, rzeczywiscie! nie wiedzialem o czym mowie, w zwiazku z czym zwracam honor! :wink: a fee, mialem na mysli innego rekina... :wink:
pozdrawiam _________________ Fyrir þĂŠr er einn dagur sem þĂşsund ĂĄr, og þĂşsund ĂĄr dagur, ei meir... |
|
Powrót do góry |
|
|
| Nul
| Dołączył: 02 Gru 2004 | Posty: 329 | Skąd: KrakĂłw |
|
Wysłany: 1 Cze 2005, 19:42 Temat postu: |
|
|
Nie no, przepraszam, z tym moczem to naprawdÄ prawda??? To moĹźe siÄ zastanowiÄ... ZwykĹaego jadĹam kiedyĹ, moĹźe mi wystarczy?
No nie, do odwaĹźnych Ĺwiat naleĹźy, zjem i juĹź! I przeĹźyjÄ, obiecujÄ _________________ A-Nul |
|
Powrót do góry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Dołączył: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skąd: Pl. Od SĹoĹca 3/Europa |
|
Wysłany: 1 Cze 2005, 20:56 Temat postu: |
|
|
Nul napisał: | Nie no, przepraszam, z tym moczem to naprawdÄ prawda??? |
GwarantowaÄ tego nie mogÄ, ale podobno tak kiedyĹ robili.
A nie bĂłj nic - teraz juĹź tak nie robiÄ
(chyba).
Akurat odwiedziĹem onegdaj jedynÄ
farmÄ na Islandii, gdzie robiÄ
te rekiny - mamy gdzieĹ zdjÄcia "dojrzewalni" - cuchnÄĹo z tamtÄ
d niesamowicie. PytaĹem siÄ tego miĹego Pana, ktĂłry teraz kontynuuje tradycje rodzinne, czy teraz teĹź siÄ uĹźywa moczu... ale mnie uspokoiĹ, Ĺźe nie...
Mam nadziejÄ, Ĺźe nic nie ukrywa...
Jola prĂłbowaĹa rekina i podobno w smaku nie jest jakiĹ odraĹźajÄ
cy - tylko zapach ma nieciekawy - taki podobno amoniakalny. _________________ CHCESZ WSPOMĂC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPĹAÄ DATEK!
|
|
Powrót do góry |
|
|
| johanna
| Dołączył: 08 Lut 2004 | Posty: 515 | Skąd: Kielce |
|
Wysłany: 1 Cze 2005, 21:37 Temat postu: |
|
|
CzytaĹam gdzieĹ (fragment powieĹci "Dzwon Islandii" Laxnessa o ile dobrze pamiÄtam), Ĺźe miÄso rekina powinno gniÄ w ziemi przynajmniej 13 lat, bo po tym okresie ulatnia siÄ amoniak...
Smacznego! _________________ Now follow me always
Into the sky
Where we reach the stars |
|
Powrót do góry |
|
|
| Nul
| Dołączył: 02 Gru 2004 | Posty: 329 | Skąd: KrakĂłw |
|
Wysłany: 2 Cze 2005, 11:43 Temat postu: |
|
|
No proszÄ, jakie zabytkowe miÄsko...
SwojÄ
drogÄ
, mam jeszcze gdzieĹ schowanÄ
na pamiÄ
tkÄ konserwÄ miÄsnÄ
mongolskÄ
z roku okoĹo 1987... ToĹź to jak ten rekin... Taaa, znĂłw o tej Mongolii... Ale Ĺźeby pozstaÄ w temacie, to napisze, Ĺźe w Mongolii NIE widziaĹam tylku piÄknych wodospadĂłw... _________________ A-Nul |
|
Powrót do góry |
|
|
| Nul
| Dołączył: 02 Gru 2004 | Posty: 329 | Skąd: KrakĂłw |
|
Wysłany: 20 Cze 2005, 16:42 Temat postu: |
|
|
A w "Dzwonie Islandii" jest coĹ o miesku rekina, Ĺźe szkliste czy jakoĹ tak... NaprawdÄ? O co mu chodziĹo?
No i jest tam jeszcze w opisie "kasza z mchu" - czyli po prostu naleĹźy sobie nazbieraÄ mech i przyrzÄ
dziÄ z niego kaszkÄ... czy jakiĹ specjlany gatunek byÄ to musiaĹ? KtoĹ coĹ objaĹni??? _________________ A-Nul |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: 21 Sie 2005, 14:16 Temat postu: |
|
|
Czesc! We wrzesniu wybieram sie ze znajomymi na Islandie. Chcemy m.in. zobaczyc Glymur - i tu pytanie: czy samochodem 2x4 dojedziemy na parking pod Glymurem? Samochod wypozyczamy, wiec drogi typu F odpadaja... |
|
Powrót do góry |
|
|
| karuta Alpha Team
| Dołączył: 01 Kwi 2004 | Posty: 1245 | |
|
Wysłany: 21 Sie 2005, 16:54 Temat postu: |
|
|
mam przed soba mapke i wydaje mi sie ze do samego Glymura nie dojedziesz bo droga konczy sie jakies 2,5 km od wodospadu.....i jest to droga zwirowa.Pozniej trzeba na nozkach ,chyba ze ktos tam byl i widzial na wlasne oczy,ze jest inaczej.Ja tam jeszcze nie dotarlam ,chociaz dno tego fiordu jest przesliczne,malownicze ,"zakrzaczone " (no bo za male te brzozki zeby nazwac je lasem). |
|
Powrót do góry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Dołączył: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skąd: Pl. Od SĹoĹca 3/Europa |
|
Wysłany: 21 Sie 2005, 17:06 Temat postu: Wodospad Glymur |
|
|
Z tego co pamiÄtam, to koĹcĂłwka drogi na parking nie jest najlepsza, ale poniewaĹź nie ma tam brodĂłw, wiÄc spokojnie powinno siÄ daÄ dojechaÄ samochodem 2x4.
Trzeba po prostu jechaÄ powoli i ostroĹźnie, ale nie powinno byÄ z tym problemu. MyĹmy dojechali terenĂłwkÄ
normalnie bez wĹÄ
czania napÄdu 4x4.
A wodospad jest wart odwiedzin. _________________ CHCESZ WSPOMĂC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPĹAÄ DATEK!
|
|
Powrót do góry |
|
|
| lenny
| Dołączył: 15 Mar 2005 | Posty: 216 | Skąd: Keflavik/Reykjavik |
|
Wysłany: 21 Sie 2005, 19:21 Temat postu: |
|
|
do parkingu z ktorego idzie sie na Glymur bez zadnego problemu dojedzie kazdym samochodem...jest okolo 700-metrowy odcinek drogi zwirowej, ale to zaden problem.
Z parkingu na szczyt Glymura jakas godzinka spaceru...a widok z gory....Jeeezu, piekny polecam!! |
|
Powrót do góry |
|
|
| lenny
| Dołączył: 15 Mar 2005 | Posty: 216 | Skąd: Keflavik/Reykjavik |
|
Wysłany: 21 Sie 2005, 19:39 Temat postu: |
|
|
na zachÄte:
:wink:
sorki za jakosc ale musialem je znacznie zmniejszyc zeby sie lepiej wczytywaly... 8) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: 21 Sie 2005, 20:47 Temat postu: |
|
|
Dzieki wszystkim
lenny napisał: |
Z parkingu na szczyt Glymura jakas godzinka spaceru... |
W temacie "Dojscie do Glymura" Odzajer napisal:
OdĹźajer Egzegeta napisał: | Na 100% widok jest warty trudu ok. 3h marszu (tyle mniej wiÄcj trwa marsz od parkingu na szczyt Glymura).
|
Rozumiem, ze tempo mozna miec rozne... ale Lenny - biegiem?
Nie wiemy, jak zaplanowac dzien, dlatego chcialabym zapytac jeszcze o ten czas. |
|
Powrót do góry |
|
|
| lenny
| Dołączył: 15 Mar 2005 | Posty: 216 | Skąd: Keflavik/Reykjavik |
|
Wysłany: 21 Sie 2005, 21:13 Temat postu: |
|
|
wejscie prawÄ
stronÄ
(podobno trudniejsze) zajÄlo mi nie wiecej jak godzinke...wliczajac w to kilka postojow w miejscach z ktorych jest piekny widok na okolice i na sam wodospad... 8) |
|
Powrót do góry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Dołączył: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skąd: Pl. Od SĹoĹca 3/Europa |
|
Wysłany: 21 Sie 2005, 23:46 Temat postu: WejĹcie |
|
|
WejĹcie na szczyt Glymura zaleĹźy oczywiĹcie od siĹ i kondycji wspinajÄ
cego siÄ osobnika.
PoniewaĹź taszczyĹem ze sobÄ
doĹÄ ciÄĹźki sprzÄt fotograficzny, a moja kondycja nie jest w szczytowej formie (ach te frytki, hamburgery, sznycle wiedeĹskie ) wiÄc moja droga mogĹa byÄ o wiele dĹuĹźsza, szczegĂłlnie, Ĺźe wypstrykaĹem chyba trzy rolki filmĂłw, a to teĹź zajmuje sporo czasu.
WaĹźna jest teĹź pogoda - wtedy na przemian laĹo i praĹźyĹo sĹoĹce - efekt byĹ ciekawy: raz czĹowiek mĂłkĹ od deszczu a potem od potu
MyĹlÄ, Ĺźe przeciÄtny turysta mĂłgĹby w obie strony zuĹźyÄ max. 3 godziny. _________________ CHCESZ WSPOMĂC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPĹAÄ DATEK!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: 22 Sie 2005, 11:08 Temat postu: |
|
|
Dzieki!
A w ogole, to na tym forum dowiedzialam sie o istnieniu Glymura, bo przewodniki milcza, wiec dwukrotne dzieki |
|
Powrót do góry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Dołączył: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skąd: Pl. Od SĹoĹca 3/Europa |
|
Wysłany: 22 Sie 2005, 13:38 Temat postu: Palenie ksiÄ
Ĺźek |
|
|
JeĹli w przewodniku nie ma nic o Glymurze, to moĹźna taki przewodnik komisyjnie spaliÄ ratujÄ
c Ĺwiat przed takim bluĹşnierczym dzieĹem _________________ CHCESZ WSPOMĂC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPĹAÄ DATEK!
|
|
Powrót do góry |
|
|
| lenny
| Dołączył: 15 Mar 2005 | Posty: 216 | Skąd: Keflavik/Reykjavik |
|
Wysłany: 22 Sie 2005, 15:35 Temat postu: Re: Palenie ksiÄ
Ĺźek |
|
|
OdĹźajer Egzegeta napisał: | to moĹźna taki przewodnik komisyjnie spaliÄ ratujÄ
c Ĺwiat przed takim bluĹşnierczym dzieĹem |
...a pozniej relacje ze spalenia wraz ze zdjeciami zamiescic na iceland.pl zeby nikt nie popelnil bledu kupna takiego przewodnika... 8) :wink: |
|
Powrót do góry |
|
|
| einar
| Dołączył: 06 Lut 2004 | Posty: 1182 | |
|
Wysłany: 22 Sie 2005, 15:38 Temat postu: |
|
|
No wĹaĹnie... co to "dzieĹo" literatury podróşniczej? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: 22 Sie 2005, 17:53 Temat postu: |
|
|
Lonely Planet, 2004 i drugi - Iceland- wydawnictwa New Holland. Ten drugi w dodatku z mapa, na ktorej widnieje Glymur, ale Glymur-rzeka. |
|
Powrót do góry |
|
|
| Jola
| Dołączył: 31 Sty 2004 | Posty: 1000 | |
|
Wysłany: 22 Sie 2005, 20:42 Temat postu: |
|
|
Lonely Planet z 2001 roku (angielskojezyczny) i z 2004 (polskojezyczny, czyli wersja Pascala) i w obu przewodnikach jest rozdziaĹ o Glymurze. Dziwne byĹoby gdyby w Twoim wydaniu nie bylo. Poszukaj lepiej..
W Globetrotterze (New Holland Publishers) rzeczywiscie nie rzuca mi sie w oczy, ale nie czytalam dokladnie od deski do deski tej ksiazki. W doĹaczonej do przewodnika mapie jest Napis Glymur na rzece, na ktĂłrej znajduje sie wodospad. Niefortunnie, czcionka i jej kolor na tej mapie sÄ
jednakowe dla rzek jak i wodospadĂłw, z tym, Ĺźe wodospadom dorysowywane sÄ
3 falki na rzece. Glymur znajduje sie na rzece BotnsĂĄ i w miejscu, gdzie na tej mapie go oznaczono. Mozliwe wiÄc, Ĺźe zapomniano dorysowac tych falek przy nazwie Glymur. No, albo to bĹÄ
d wynikajÄ
cy z niewiedzy na temat tego terenu. Autor(-rzy) chyba nie "zaliczyĹ(-li)" Glymura, kiedy zbierali materiaĹy do przewodnika, skoro w ksiÄ
zce o nim nie mĂłwiÄ
, a na mapie jest teĹź w tym miejscu jakiĹ bĹÄ
d. |
|
Powrót do góry |
|
|
|