Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Autor |
Wiadomo |
| Snipper
| Doczy: 11 Sty 2006 | Posty: 61 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 26 Sty 2006, 7:14 Temat postu: |
|
|
Sprzedawca kończy wypisywanie rezerwacji. Na zakończenie klient pyta:
- Wie pan co, moja żona zastanawia się czy to nam do auta wejdzie...
Sprzedawca:
- A jakie Pan ma auto?
- Niebieskie...
- To wejdzie, do niebieskich wszystko wejdzie... |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Snipper
| Doczy: 11 Sty 2006 | Posty: 61 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 26 Sty 2006, 7:24 Temat postu: |
|
|
O "zasadach i regułach" zwykle słyszymy od kobiet. Przyszedł czas na
NASZE, męskie zasady. Oto one!
Uwaga: wszystkie z nich mają numer 1 nie bez powodu!
1. Naucz się używania deski klozetowej. Jesteś już dużą dziewczynką.
Jeśli jest podniesiona opuść ją, my korzystamy z toalety przy desce
podniesionej, Ty możesz ją sobie opuszczać, jeśli wolisz. Jeśli nawet
jest opuszczona, nie robimy z tego tragedii, a więc i Ty tego nie rób.
Pamiętaj, że gdyby Bóg chciał by deska była zawsze opuszczona, nie
utrzymywałaby się w pionie!
1. Zakupy NIE SĄ sportem. I nie zamierzamy ich tak nigdy traktować.
1. Płacz to szantaż.
1. Proście o to czego potrzebujecie. Subtelne aluzje nie skutkują!
Mocniejsze aluzje nie skutkują! Oczywiste aluzje też nigdy nie
skutkują! Po prostu powiedzcie to!
1. Tak i Nie SĄ w zupełności wystarczającymi odpowiedziami na prawie
każde pytanie.
1. Ból głowy trwający 17 miesięcy jest poważnym problemem medycznym. W
takim przypadku trzeba udać się do lekarza.
1. W dyskusjach z nami niedopuszczalne jest używanie jako argumentu
czegoś, co zostało powiedziane przez nas przed sześcioma miesiącami. W
rzeczywistości, wszelkie nasze komentarze stają się nieważne i
nieaktualne po 7 dniach.
1. Jeśli nie ubieracie się jak dziewczyny w "Modzie na sukces", nie
oczekujcie, że będziemy zachowywać się jak faceci w operach mydlanych.
1. Jeśli uważacie, ze jesteście grube, prawdopodobnie tak jest. Nie
pytajcie nas.
1. Jeśli coś, co powiedzieliśmy, może być zrozumiane na dwa sposoby, a
jedna z tych interpretacji wywołuje waszą wściekłość lub smutek,
mieliśmy na myśli to drugie.
1. Możecie nas zawsze poprosić o zrobienie czegoś lub powiedzieć nam,
jak chcecie, żeby to zrobić. Nigdy jedno i drugie. Jeśli wiecie
lepiej, jak to zrobić, zróbcie sobie to same.
1. Jeśli to tylko możliwe, mówcie, na litość, to, co musicie
opowiedzieć podczas reklam.
1. Krzysztof Kolumb nie potrzebował wskazówek i my też nie
potrzebujemy.
1. WSZYSCY mężczyźni rozróżniają jedynie 16 kolorów, jak ustawienia
domyślne Windows. Brzoskwinia na przykład, to nie kolor tylko owoc.
Mango to też owoc. Nie mamy pojęcia co to jest blady cyklamen.
1. Jeśli coś swędzi, trzeba się podrapać. My tak robimy.
1. Jeśli pytamy czy coś jest nie w porządku, a wy odpowiadacie "nie,
nic", będziemy się zachowywać jakby nigdy nic. Wiemy, że kłamiecie,
ale widocznie nie jest to warte zawracania głowy.
1. Jeśli zadajecie pytania, na które nie chciałybyście znać
odpowiedzi, musicie liczyć się z otrzymaniem odpowiedzi, której nie
chcecie usłyszeć.
1. Jeśli musimy gdzieś iść razem, absolutnie cokolwiek założycie
będzie dobre. Naprawdę.
1. Macie dość ubrań.
1. Macie zbyt dużo butów.
1. A my mamy figurę. Okrąg jest figurą.
Dziękujemy za przeczytanie powyższych zasad.
Tak, wiem, będę spał dzisiaj na sofie, ale czy wiecie, że mężczyźni
tak naprawdę to lubią spać jak na kampingu. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Grazyna
| Doczy: 06 Gru 2005 | Posty: 1093 | Skd: Islandia |
|
Wysany: 26 Sty 2006, 10:28 Temat postu: |
|
|
Mimo wszystko duzu w tym prawdy. Oprocz tego z deska . A moze teraz czas na druga strone? _________________ Brunetka |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 26 Sty 2006, 19:59 Temat postu: dowcip |
|
|
Jadą w jednym przedziale wikary i rabe
Rabe do wikarego mówi;
-jak awansujesz to bedziesz proboszczem
-jak Bóg da..
-a wyżej?
-jak Bóg da to i diakonem zostane
-a jeszcze wyżej?!
-jak Bóg da to i biskupem moge zostać..
-a jeeeeescze wyżej??!
-oo jak Bozia pozwoli to i kardynałem...
-a jeeeeeszcze wyżej to kim??!
-no wyzej to juz papierz..,ale jak Bóg da to i papierzem mozna zostać
-a jeszcze wyzej!!!!!!!!!!!??
-no wyzej to juz sie nie da,wyżej jest juz sam Bóg!!!
-jak to sie nie da?jednemu z naszych sie udało-rzecze rabe |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 26 Sty 2006, 20:39 Temat postu: |
|
|
Przyjeżdża Święty Mikołaj do Etiopii z wielkim workiem prezentów dla dzieci! Rozgląda się w koło i pyta kobiety która akurat przechodziła:
- Dlaczego tu dzieci są takie chudziutkie, marniutkie?
- Bo dzisiaj jeszcze nic nie jadły.
- AAAAA.......... jak nic nie jadły to nie dostaną prezentów!!!!!!!!
Idzie dwóch policjantów i jeden zagaduje drugiego:
- hej stary powiedz mi co ty robisz w czasie wolnym, bo ja nie mam żadnej koncepcji.
-mhm... uprawiam joge ......
- tak????? a na ilu hektarach????? |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Squallo
 | Doczy: 23 Sie 2005 | Posty: 174 | Skd: Kielce |
|
Wysany: 26 Sty 2006, 21:21 Temat postu: |
|
|
jane napisa: | Przyjeżdża Święty Mikołaj do Etiopii z wielkim workiem prezentów dla dzieci! Rozgląda się w koło i pyta kobiety która akurat przechodziła:
- Dlaczego tu dzieci są takie chudziutkie, marniutkie?
- Bo dzisiaj jeszcze nic nie jadły.
- AAAAA.......... jak nic nie jadły to nie dostaną prezentów!!!!!!!!
|
Świetny kawał Choć trochę żal tych dzieciaków  |
|
Powrt do gry |
|
 |
| viking User bywa złośliwy, IGNORUJ takie posty!
 | Doczy: 22 Sie 2005 | Posty: 1747 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 27 Sty 2006, 4:58 Temat postu: |
|
|
Zbliżają się urodziny kolegi celnika - dwaj jego kumple zastanawiają się nad prezentem:
- Może 50-calowego płaskiego Soniaka i kino domowe?
- Eeee, już ma takich kilka, nawet w kuchni i garażu...
- To może Merolka S-ke albo Beemke??
- Bez sensu! Jego żona i dzieciaki jezdżą takimi już od dawna!
- No to w takim razie... Wiem! Zostawmy go samego na zmianie w dniu urodzin!
- No ku....., bez przesady!
-------------------------------------------------------------------------------------
Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wsród celników na
temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: -
"Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?"
Celnik z polsko-niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik z polsko-czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona: - Tak długo?
Celnik ze "ściany wschodniej":
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...
-------------------------------------------------------------------------------------
Na granicę polską przyjeżdża David Coperfield, celnik pyta
- czym się pan zajmuje?
- Jestem iluzjonistą.
- A co to takiego?
- A pokaże: przykrył swojego merca płachtą, zamachał rękami, zdjął płachtę a tu stoi BMW.
Celnik na to eee tam... widzisz tego tira ze spirytusem?
- No widze.
Celnik przystawiając pieczątkę na dokumentach:
- teraz to już jest tir z zielonym groszkiem
-------------------------------------------------------------------------------------
Budzi się gość w restauracji kompletnie pijany. Rozgląda się,
zarąbista knajpa, mówi do siebie:
- Idę do domu, nie będę taki ululany tu siedział.
Próbuje wstać i nie może....myśli: "kawę wypiję, to stanę na nogi".
- KELNER, KAWĘ PROSZĘ!
Kelner przyniósł kawę, gość ją pach, jednym duszkiem wypił........
poczekał z 5 minut,
żeby zadziałała, próbuje wstać i .....dalej nie może.
- KELNER, DWIE KAWY PROSZĘ!
Kelner przyniósł kawy, gość je cyknął jedna po drugiej, poczekał
chwilę,
próbuje wstać, jakoś się podniósł, no i poszedł do domu. W domu do
łóżka i kimie.
Rano gościa budzi telefon.
G: - Tak, słucham.
K: - Halo, dzień dobry, mam nadzieję, że pan mnie pamięta....
G: - No, tak nie bardzo!?
K: - Z tej strony kelner, z tej restauracji, w której pan wczoraj
balował.
G: - Aaaaa... To pan. O co chodzi?
K: - Czy będzie pan u nas w restauracji w najbliższym czasie?
G: - Nie wiem.... A czy coś się stało?
K: - Nie, nie... Właściwie to nic, ale zostawił pan swój wózek
inwalidzki...........
-------------------------------------------------------------------------------------
Sklep mięsny:
- Dzień dobry, poproszę 1,5 kilo kaszanki dla psa... tylko żeby nie
była taka słona jak wczoraj.
-------------------------------------------------------------------------------------
Rozmowa w kolejce stojącej przed sklepem.
- Czy pan jest ostatni?
- Nie, są gorsi ode mnie.
- Czy pan stoi na końcu?
- Nie, na nogach.
- Świnia!
- Bardzo mi przyjemnie, Kowalski jestem.
- Niech mnie pan w xxxxę pocałuje!
- Ależ, proszę pani ja tu przyszedłem po cytryny, a nie po
pieszczoty.
-------------------------------------------------------------------------------------
Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni. - Czy jest chleb wiejski?
- Przecież to jest pralnia
Drechu wziął i wpier****ł pracownikowi pralni.
Nastepnego dnia drech znów wchodzi do pralni.
- Bagietke poproszę!
- Chłopie zrozum t.o.j.e.s.t.p.r.a.l.n.i...a
- Bagietke poprosze!
- Spierd***j!
Dresiarz znów pobił pracownika pralni.
Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba.
Znów wchodzi dres.
- Czy macie banany?
- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
- Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można... _________________ Bardzo niewielu mężczyzn posiada klucz do serca kobiety, pozostali obywają się wytrychem. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| bartus22-1
| Doczy: 31 Sie 2005 | Posty: 112 | Skd: Krosno |
|
Wysany: 28 Sty 2006, 11:07 Temat postu: |
|
|
Przylatuje UFO do USA: Witam jestem ufoludkiem tu jest moj statek przybylem zebywas okrasc. - eee nie okradaj nas jedz do Rosji tam to bedziesz mial lupy.
Jedzie do Rosji, wysiada: Witam jestem ufoludkiem tu jest moj statek przybylem zebywas okrasc. - eee nie okradaj nas jestesmy duzym panstwem ale musimy sie jakos trzymac jedz do Polski!!!
Jedzie do Polski: Witam jestem ufoludkiem to jest... k****!!! Gdzie moj statek???
---
Pijak wraca do domu o czwartej nad ranem...
- Gdzie byłeś - pyta żona.
- Na... czynie.
- Na jakim czynie?
- Naczynie, będę rzygał.
---
Wchodzi mucha do restauracji i mowi do kelnera:
-kupe
Kelner zdziwiony zadaje pytanie:
-Co??
A mucha:
-Gowno!
---
wchodzi zajączek do apteki i mówi:
-poprosze 2 kilo ziemniaków
-ale nie ma prądu!
-nic nie szkodzi jestem na nartach
---
Trzech braci jedzie do Francji, do rodziny. Po drodze wpadają do znajomego i proszą, by ich trochę przygotował. Więc on mówi:
-Tam na was będą mówić zupełnie inaczej: na ciebie Robert będą mówić Ruj. Na ciebie Gustlik będą mówić Guj. Na ciebie Hubert będą mówić...
-O! To ja nie chcę tam jechać!!!
---
Poszła informacja, że w pewnym miasteczku jest cudowne źródełko, które leczy ułomności. I tak zebrali się przy nim ślepy, garbaty i sparaliżowany na wózku. Ślepy przemył oczy i krzyknął:
- O rany, ludzie, ja widzę!
Garbaty wykąpał się w źródełku i krzyknął:
- O rany, ludzie, nie mam garba!
Na to sparaliżowany wjechał z wózkiem do wody i krzyknął:
- O rany, ludzie, mam nowe opony! |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 28 Sty 2006, 19:08 Temat postu: |
|
|

Ostatnio zmieniony przez music80s dnia 1 Lut 2006, 22:02, w caoci zmieniany 1 raz |
|
Powrt do gry |
|
 |
| viking User bywa złośliwy, IGNORUJ takie posty!
 | Doczy: 22 Sie 2005 | Posty: 1747 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 31 Sty 2006, 14:10 Temat postu: |
|
|
Ach te zwierzaki
 _________________ Bardzo niewielu mężczyzn posiada klucz do serca kobiety, pozostali obywają się wytrychem. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| viking User bywa złośliwy, IGNORUJ takie posty!
 | Doczy: 22 Sie 2005 | Posty: 1747 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 13 Lut 2006, 14:44 Temat postu: |
|
|
McZestaw
 _________________ Bardzo niewielu mężczyzn posiada klucz do serca kobiety, pozostali obywają się wytrychem. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| viking User bywa złośliwy, IGNORUJ takie posty!
 | Doczy: 22 Sie 2005 | Posty: 1747 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 16 Lut 2006, 15:21 Temat postu: |
|
|
Dlaczego faceci są tacy zajefajni:
1. Ich xxxx nigdy nie jest czynnikiem decydującym podczas rozmowy o
pracę.
2. Ich orgazmy są zawsze prawdziwe. Zawsze!
3. Ich nazwisko zostaje.
4. Garaż jest ich cały.
5. Ich plany weselne troszczą się same o siebie.
6. Nigdy nie mają ochoty odwieźć przyjaciela od bzykanka.
7. Mechanicy samochodowi zawsze mówią im prawdę.
8. Gucio ich obchodzi, że ktoś zauważa ich nową fryzurę.
9. Gorący wosk nigdy nie wchodzi we włosy łonowe.
10. Ta sama robota. większa płaca.
11. Zmarszczki dodają charakteru.
12. Nie muszą opuszczać pokoju aby poprawić sobie krocze.
13. Suknia ślubna 2000 PLN; Wynajem smokingu 100 PLN.
14. Ludzie nigdy nie gapią się na ich klatkę piersiową podczas rozmowy.
15. Nowe buty nie tną, nie robią pęcherzy, nie deformują stóp.
16. Jeden nastrój, zawsze!
17. Rozmowy telefoniczne w 30 sekund.
18. Pięciodniowe wakacje wymagają tylko jednej walizki.
19. Sami otwierają słoiki.
20. Dostają fory za każdy przejaw troskliwości.
21. Bielizna kosztuje 5 PLN za trójpak.
22. Jeśli mają 34 lata i są samotni, nikt tego nie zauważa.
23. Mogą po cichu doznawać przyjemności z jazdy siedząc na miejscu
pasażera.
24. Trzy pary butów w zupełności wystarczą.
25. Mogą w ciszy oglądać piłkę nożną ze znajomymi przez wiele godzin
ani przez chwilę nie myśląc "Musi być na mnie zła."
26. Nie używają podpasek.
27. Jeśli inny facet przyjdzie na przyjęcie w takim samym ubraniu, mogą
zostać najlepszymi przyjaciółmi na wiele lat.
28. Nie muszą znać nazw więcej niż pięciu kolorów.
29. Nie muszą się zastanawiać, w którą stronę kręcić nakrętką czy też
śrubą.
30. Posiadają dar niezauważania zagnieceń na ubraniach.
31. Ta sama fryzura potrafi przetrwać latami, a nawet dekadami.
32. Ich brzuch zazwyczaj ukrywa duże biodra.
33. Jeden portfel, jedna para butów, jeden kolor przez wszystkie pory
roku.
34. Manicure robią przy pomocy scyzoryka.
35. Zakupy Świąteczne dla 25 członków rodziny robią 24 Grudnia, w
kilka minut.
36. Cały Świat jest dla facetów ubikacją. _________________ Bardzo niewielu mężczyzn posiada klucz do serca kobiety, pozostali obywają się wytrychem. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| einar
| Doczy: 06 Lut 2004 | Posty: 1182 | |
|
Wysany: 18 Lut 2006, 0:04 Temat postu: |
|
|
Do przedszkola dla dzieci upośledzonych przyjechał Leszek Miller. Pani pyta dzieci, kto to jest. Niestety, nikt nie wie. W końcu Jasio nieśmiało podnosi rękę. Pani pyta:
- No, Jasiu, kto to jest?
- Nowy?
-------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi baba bez ucha na bazar, sika krwią naokoło i mówi:
- pani mi da jeszcze jedną siatkę, bo mi się ucho urwało.
-------------------------------------------------------------------------------------
Jedzie 2 arabów samochodem i jeden do drugiego mówi: wysadź mnie pod ambasadą.
-------------------------------------------------------------------------------------
Lodówka zrobiła imprezę.
Zaprosiła samych znajomych. wszyscy bawią się świetnie:
odkurzacz się nawciągał,
kaloryfer już nagrzany,
kuchenka daje ostro w palnik,
pralka się rozkręca,
w łazience wiatrak dmucha suszarkę,
impreza na całego.
Gospodyni chodzi po mieszkaniu i rozdaje zimne drinki. Patrzy a pod ścianą stoi smutny Trabant. Podchodzi do niego i mówi :
- Ej Trabant, a co Ty taki smutny stoisz i się nie bawisz ? Masz tu setkę, walnij sobie to się od razu rozruszasz.
A trabant na to :
- Nie mogę, wozem jestem!!!
-------------------------------------------------------------------------------------
Gdzie byłeś całą noc? - pyta żona.
- Na rybach.
- Złapałeś coś?
- Mam nadzieję, że nie....
-------------------------------------------------------------------------------------
- Lecę do Los Angeles. Chcę, żeby kwadratowa walizka poleciała do Denver, a te dwie okrągłe do Seattle.
- Bardzo mi przykro, ale nie możemy tego zrobić.
- Dlaczego nie? Zrobiliście tak ostatnim razem.
-------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi MacGyver do sklepu:
-Poproszę zestaw kluczy narzędziowych, szybko.
-Przykro nam, ale nie ma kluczy.
-A co jest?
-Ketchup
-Może być.
------------------------------------------------------------------------------------- |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 18 Lut 2006, 13:29 Temat postu: |
|
|
pani na religii pyta jasia:
- jasiu, ile pan jezus miał lat, kiedy umarł?
- nie wiem, prze pani.
- ależ jasiu, to są podstawy, powinieneś to wiedzieć. no ile pan jezus miał lat, gdy umarł?
- ja naprawdę nie wiem, prze pani.
- jasiu! jutro przyjdź z ojcem!!!
następnego dnia ojciec przychodzi do szkoły, rozmawia z nauczycielką:
- proszę pana, pana syn nie zna podstaw religii. jasiu nie wie, ile lat miał jezus, kiedy umarł!
- łłeee, pani, u nas na tej wiosce, to telewizora ni mo, radio ni mo, gazyty z opóźniniem dochodzom... pani, my nawet nie wiedzieli, że un chorował. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| viking User bywa złośliwy, IGNORUJ takie posty!
 | Doczy: 22 Sie 2005 | Posty: 1747 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 24 Lut 2006, 14:13 Temat postu: |
|
|
Trzech facetów cale zycie zbieralo na wyjazd do Kenii, ale zbierali aż
tak, że jedli suchy chleb popijajac woda.
No i w koncu uzbierali i wyjechali.
Pewnego wieczoru, juz w Kenii, jeden z nich mowi:
- Ej chlopaki, moze napijemy sie wodki?
Drugi na to:
- Ok, super!
A trzeci:
- K***a, ja cale zycie prawie nic nie jem, nie pije po to, zebysmy
wyjechali! Zbieram na to, zebym mogl sobie pozwolic na zwiedzanie, na
wycieczki! A wy wydajecie na wodke? Ja sie na to nie pisze!
I obrazony poszedł spać.
No wiec tych dwoch poszlo, kupilo 2 flaszki, nachlali sie i wrocili do domu.
Rano wstaja, patrza, a nie ma trzeciego! Wychodza przed kwaterke....
... a tam lezy krokodyl - gruby, ogromny, piekny krokodyl z otwarta
paszcza!
Patrza - a z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego. Stoja tacy
ciągle jeszcze narabani, patrzą i jeden mowi:
- Patttssssszzzzz starrrryyyyyy, na wooooodke sęęępiłłłłłł, a
śpiwooorek toooo Lacosty!! _________________ Bardzo niewielu mężczyzn posiada klucz do serca kobiety, pozostali obywają się wytrychem. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| viking User bywa złośliwy, IGNORUJ takie posty!
 | Doczy: 22 Sie 2005 | Posty: 1747 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 28 Lut 2006, 1:31 Temat postu: |
|
|
Żona, wracając do domu z zakupów, zastała swojego męża w łóżku z piękną kobietą. W momencie gdy chce opuszczać dom, mąż zaczyna wyjaśniać:
- Zanim wyjdziesz, chciałbym, żebyś posłuchała, jak do tego wszystkiego doszło... Gdy jechałem z pracy do domu autostradą, w czasie wielkiej ulewy, zobaczyłem tę miłą dziewczynę, zmęczoną i przemoczoną, więc zaofiarowałem się, że ją podwiozę. Ale gdy zorientowałem się, że jest głodna i bez pieniędzy, przywiozłem ją do domu i przygotowałem jej posiłek. Na nogach miała bardzo zniszczone sandały, więc dałem jej parę twoich butów, których nie nosisz, bo wyszły z mody. Było jej zimno, więc dałem jej sweter, który kupiłem ci na urodziny, a którego nigdy nie włożyłaś, bo kolor ci nie odpowiadał. Jej spodnie były bardzo zniszczone, więc dałem jej parę twoich. Były jak nowe, ale już za małe dla ciebie. I w momencie gdy ta dziewczyna opuszczała nasz dom, zatrzymała się i zapytała ,,Czy jest jeszcze coś, czego twoja żona już więcej nie używa?''.
-------------------------------------------------------------------------------------
Toczy się sprawa w sądzie. Na kolejnego świadka zostaje wezwana sekretarka szefa: młoda, urocza, filigranowa blondynka.
- Czy wie pani, co panią czeka za składanie fałszywych zeznań? - pyta sędzia po przesłuchaniu kobiety.
- Tak - odpowiada z uśmiechem dziewczyna. - Szef coś mi wspominał o dwustu tysiącach dolarów i futrze z norek...
-------------------------------------------------------------------------------------
Biały szeryf w Alabamie odnajduje zwłoki czarnoskórego mężczyzny. Spostrzega dziesięć kul w głowie, dziesięć w sercu oraz kilka sztuk w żołądku i wątrobie. Mówi:
- Cholera, dwadzieścia lat szeryfowania, ale tak brutalnego samobójstwa jeszcze nie widziałem!
-------------------------------------------------------------------------------------
W Londynie odbywa się Wielki Festiwal Piwa. Czterej prezydenci największych browarów chcą się zrelaksować. Umawiają się więc na wieczór w pubie. Podchodzi kelner i pyta, co podać. Jeden z nich, z hiszpańskim akcentem, zamawia pierwszy.
— Senior, najlepsze na świecie piwo, proszę podać Coronę.
Drugi z nich, z jowialnym uśmiechem i niemal nie otwierając ust mówi:
— Podaj mi chłopcze The King of Beer, Budweisera.
Następny z ciężkim akcentem wykrzykuje:
— Podaj mi jedyne piwo, do którego wyrobu używana jest prawdziwa źródlana woda z górskiego źródła Rocky Mountain. Coors poproszę!
Ostatni z nich, szef Guinness’a, zamawia coca—colę. Przez chwilę panowie piją w milczeniu, ale w końcu nie wytrzymują i pytają czwartego, o co chodzi.
— Szanowni panowie, uznałem, że skoro żaden z was nie pije piwa, to ja nie będę się wyłamywał.
-------------------------------------------------------------------------------------
Chłopak zaciągnął się do komandosów. Po przeszkoleniu, razem z innymi rekrutami zabrany został na pierwszy skok ze spadochronem. Następnego dnia dostał przepustkę do domu. Wita się z ojcem, a ten pyta - jak było. - Gdy samolot osiągnął odpowiednią wysokość, sierżant otworzył drzwi i spytał, kto skoczy na ochotnika. Skoczyła połowa z nas. - I ty synu? - Jeszcze nie. Wtedy sierżant zaczął nas po kolei wyrzucać. - I skoczyłeś, synu? - Jeszcze nie. Zostałem sam. Sierżant próbował mnie wyrzucić, ale ja uczepiłem się drzwi i nie puszczałem. Wtedy on, a facet ma 2 metry wzrostu i waży 120 kilogramów, wyjął kij bejsbolowy i wrzasnął: "Albo skoczysz, albo wsadzę ci to w tyłek!". - I wtedy skoczyłeś? - No, troszkę? Na początku... _________________ Bardzo niewielu mężczyzn posiada klucz do serca kobiety, pozostali obywają się wytrychem. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| binaural
 | Doczy: 19 Lut 2006 | Posty: 5 | Skd: POLSKA [Lubuskie] |
|
Wysany: 6 Mar 2006, 18:32 Temat postu: |
|
|
Młody, niedoświadczony człowiek dostał pracę w pewnej wielkiej, bardzo znanej firmie. Pracował przez tydzień, radził sobie średnio, a tu nagle wzywa go dyrektor biura: - Szanowny panie - mówi - zdecydowaliśmy się przenieść pana na wyższe stanowisko. Teraz będzie pan kierownikiem działu. Tak też się stało. Po tygodniu dość marnej pracy, młodego człowieka wzywa szef koordynacji działów: - Szanowny panie - mówi - zdecydowaliśmy się pana awansować, teraz będzie pan szefem filii w naszym mieście. I tak mija kolejny tydzień takiej sobie pracy - ale oto główny szef, czyli najważniejszy boss, wzywa młodego człowieka do siebie. - Postanowiłem Cię awansować. Teraz będziesz szefem naszej firmy na całą Polskę. Twoja pensja będzie dziesięciokrotnie większa niż dotychczas. Będziesz miał do dyspozycji służbowe auto, własny gabinet, będziesz wyjeżdżać na wiele zagranicznych delegacji. - Dziękuję! - mówi ucieszony młody człowiek. - I tylko tyle? - mówi boss. - Taka propozycja, a tu tylko "dziękuję"? - Dziękuję, tato! |
|
Powrt do gry |
|
 |
| viking User bywa złośliwy, IGNORUJ takie posty!
 | Doczy: 22 Sie 2005 | Posty: 1747 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 8 Mar 2006, 8:54 Temat postu: |
|
|
Łzy Chucka Norrisa leczą raka. Chuck jest jednak takim twardzielem, że nigdy nie zapłakał. Nigdy!
-------------------------------------------------------------------------------------
To nie Chuck ma przyrodzenie jak koń. To konie mają przyrodzenie jak Chuck!
-------------------------------------------------------------------------------------
Chuck Norris potrafi podnieś krzesło, na którym siedzi. _________________ Bardzo niewielu mężczyzn posiada klucz do serca kobiety, pozostali obywają się wytrychem. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| bartus22-1
| Doczy: 31 Sie 2005 | Posty: 112 | Skd: Krosno |
|
Wysany: 8 Mar 2006, 8:59 Temat postu: |
|
|
Chuck Norris odbiera wszystkie asy serwisowe. Zawsze
---
o "Kropelka" sklei, to Chuck Norris rozdzieli.
---
Chuck Norris będzie pierwszym czarnym papieżem.
---
Chuck Norris pije piwo prosto z cysterny. Później zgniata ją na czole.
---
W naszym kalendarzu wyróżniamy 4 pory roku. W kalendarzu Chucka Norrisa jest jedna - pora na zabijanie.
---
Tylko Chuckowi Norrisowi po przekroczeniu limitu Neostrada przyśpiesza.
---
Chuck Norris potrafi zostać prezesem polskiej spółki skarbu państwa z uwagi na kwalifikacje, a nie powiązania polityczne.
---
Chuck Norris widział podpisanie paktu stabilizacyjnego przed TV Trwam i Radiem Maryja.
---
Chuck Norris na obiedzie u Rysia z Klanu nie musi myć rączek. Nigdy. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Rybak
| Doczy: 21 Lut 2006 | Posty: 12 | Skd: ŚWINOUJŚCIE |
|
Wysany: 11 Mar 2006, 17:21 Temat postu: |
|
|
Kiedy ja zawyję, to cała dolina drży - powiedział wilk.
Kiedy ja zaryczę, to cała sawanna się trzęsie - powiedział lew.
Na to skromnie kurczak:
Kiedy ja sobie kichnę, to cała planeta sra w gacie ze strachu. |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach
|
|