Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Autor |
Wiadomo |
| Pawooo
| Doczy: 18 Cze 2008 | Posty: 120 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 26 Kwi 2010, 13:53 Temat postu: :) |
|
|
Bez kitu powinni od komendanta dostać po premii. Nie dość, że staruszek to jeszcze go wyciągneli przez zamknięte drzwi. Szacunek |
|
Powrt do gry |
|
|
| Kacper
| Doczy: 26 Kwi 2008 | Posty: 49 | Skd: Warszawa / Reykjavik |
|
Wysany: 29 Kwi 2010, 11:03 Temat postu: Rozgrzeszenie |
|
|
Cztery zakonnice idą do nieba i stają przed Świętym Piotrem. Święty Piotr stawia przed nimi miskę z wodą święconą i pyta pierwszej zakonnicy:
- Czy siostra dotykała kiedyś męskiego członka?
Siostra czerwieni się i odpowiada:
- Tak, dotykałam go palcem.
- To niech siostra zanurzy tu ten palec, a będzie rozgrzeszona i pojdzie do nieba.
Siostra zanurza palec w misce i odchodzi.
Święty Piotr pyta nastepnej:
- Czy siostra dotykała kiedyś męskiego członka?
- Tak, miałam go w dłoni.
- To niech siostra zanurzy tu tą dłoń, a będzie rozgrzeszona i pójdzie do nieba.
Siostra zanurza i odchodzi. Już ma podejść trzecia, gdy nagle wyrywa się czwarta:
- No nie k**wa! Jak ona tam xxxxę zanurzy, to ja już tej wody do ust nie wezmę... _________________ „Dyskrecja w słowach jest więcej warta niż elokwencja” |
|
Powrt do gry |
|
|
| Kacper
| Doczy: 26 Kwi 2008 | Posty: 49 | Skd: Warszawa / Reykjavik |
|
Wysany: 29 Kwi 2010, 11:05 Temat postu: |
|
|
Ogromny pożar w budynku, przyjeżdża straż pożarna.
Strażak posyła kolegów na dach budynku, gdzie znajdują się ludzie i mówi:
- Wy idźcie na górę i zrzucajcie mi tu ludzi, ja będę łapał.
No to wchodzą...
Leci pierwszy człowiek..... Złapany.
Drugi człowiek.... Złapany.
Leci trzeci człowiek.... Złapany.
Leci Murzyn..... Strażak... nie złapał.
Krzyczy do kolegów:
- Ale spalonych nie rzucajcie! _________________ „Dyskrecja w słowach jest więcej warta niż elokwencja” |
|
Powrt do gry |
|
|
| 3KO27 ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 2
| Doczy: 21 Lis 2008 | Posty: 537 | Skd: z tamtąd |
|
Wysany: 29 Kwi 2010, 18:53 Temat postu: |
|
|
......wiecie co ma Piłsudski pod ręką ..........zimnego Lecha .............................i krwawą Mary _________________ --- nie sztuką jest zdjąć majtki,sztuką jest mieć co pokazać --- |
|
Powrt do gry |
|
|
| baxter
| Doczy: 11 Kwi 2009 | Posty: 36 | Skd: selfoss |
|
Wysany: 5 Maj 2010, 21:48 Temat postu: |
|
|
Synek do ojca:tato moge skoczyc na bungee?ależ synku twoje życie zaczelo sie pęknieta gumą i niechce zeby tak samo sie zakończylo |
|
Powrt do gry |
|
|
| siewa26 Ogłoszeniodawca zweryfikowany
| Doczy: 29 Maj 2005 | Posty: 814 | Skd: pUstka |
|
|
Powrt do gry |
|
|
| foo
| Doczy: 21 Pa 2008 | Posty: 659 | |
|
Wysany: 11 Maj 2010, 11:34 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrt do gry |
|
|
| potomak
| Doczy: 09 Maj 2010 | Posty: 9 | |
|
Wysany: 14 Maj 2010, 8:14 Temat postu: Kawały |
|
|
Idzie James Bond przez pustynie i spotyka wielbłonda
-jestem Bond, James Bond
-jestem Błond, Wielbłond, odpowiada wielbłond.
_________________________________________
|
|
Powrt do gry |
|
|
| KO
| Doczy: 10 Maj 2006 | Posty: 492 | Skd: z piekła |
|
Wysany: 3 Cze 2010, 12:45 Temat postu: |
|
|
_________________ (_!_)
o
0
O |
|
Powrt do gry |
|
|
| siewa26 Ogłoszeniodawca zweryfikowany
| Doczy: 29 Maj 2005 | Posty: 814 | Skd: pUstka |
|
|
Powrt do gry |
|
|
| qwiat
| Doczy: 07 Cze 2007 | Posty: 173 | |
|
Wysany: 23 Cze 2010, 0:10 Temat postu: |
|
|
d lez sie poplakalem mistrz wedkarstwa |
|
Powrt do gry |
|
|
| darek 13 ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1 (dublowanie ogłoszeń)
| Doczy: 10 Kwi 2008 | Posty: 682 | Skd: Z nie nacka |
|
Wysany: 7 Lip 2010, 10:30 Temat postu: |
|
|
Froskur napisa: | Mam cos dla Was. Stare ale powalajace...
List murarza do ZUSu
Szanowni państwo!
W raporcie z wypadku jako przyczynę wypadku podałem: "próba samodzielnego wykonania pracy". W liście stwierdzili Państwo, że powinienem podać pełniejsze wyjaśnienie. Sadze, że poniższe szczegóły będą wystarczające.
Jestem z zawodu murarzem. W dniu wypadku pracowałem sam na dachu nowego, trzypiętrowego budynku. Kiedy zakończyłem pracę, stwierdziłem, że mam ponad 150 kilogramów cegieł porozrzucanych wokoło. Zdecydowałem nie znosić ich na dół pojedynczo, lecz spuścić je na dół w beczce, używając liny na bloku przytwierdzonym do ściany na trzecim piętrże budynku. Po zabezpieczeniu liny na dole wszedłem na dach i zawiesiłem na niej beczkę załadowana cegłami. Potem zszedłem na dół i odwiązałem linę, a następnie, trzymając ją mocno, zacząłem powoli opuszczać 150-kilowy ciężar. W raporcie o wypadku napisałem, że ważę 80 kilogramów. Możecie sobie Państwo wyobrazić, jak duże było moje zaskoczenie nagłym szarpnięciem do góry - straciłem orientację, nie puściłem jednak liny. Nie muszę dodawać, że ruszyłem do góry w raczej szybkim tempie, po ścianie budynku. W połowie drugiego piętra spotkałem się z opadająca beczka - to tłumaczy pęknięta czaszkę oraz złamany obojczyk. Zwolniłem trochę z powodu beczki, ale kontynuowałem gwałtowne wciąganie, nie zatrzymując się, aż kostki mojej prawej ręki nie weszły w blok. Na szczęście pozostałem przytomny i byłem w stanie nadal trzymać mocno linę pomimo bólu i ran. W tym samym czasie beczka z cegłami uderzyła o ziemie. W wyniku uderzenia jej dno pękło, a zawartość wypadła. Pozbawiona cegieł beczka ważyła już tylko 25 kilogramów. Przypominam, że ja ważę 80 kilogramów, wiec w tej sytuacji zacząłem gwałtownie spadać, i w połowie drugiego piętra ponownie spotkałem się z beczką, która tym razem wznosiła się do góry. W efekcie mam pęknięte kostki i rany szarpane nóg. Spotkanie to opóźniło mój upadek na tyle, że odniosłem mniej obrażeń przy upadku na stos cegieł - złamane tylko trzy żebra. Z przykrością muszę stwierdzić, że gdy leżałem obolały na cegłach, nie mogłem wstać, ani się poruszać, a ponadto przestałem trzeźwo myśleć i puściłem linę. Pusta beczka ważąca więcej niż lina, spadła na dół i połamała mi nogi.
Mam nadzieje, że udzieliłem Państwu wyczerpujących odpowiedzi potrzebnych do zakończenia postępowania w mojej sprawie. Teraz już Państwo zapewne rozumieją, w jakich okolicznościach wydarzył się mój wypadek. |
List o odszkodowanie autor Andrzej Poniedzielski. _________________ Zrównoważona kobieta to wspaniały przyjaciel człowieka. |
|
Powrt do gry |
|
|
| roger9300 ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 07 Sty 2008 | Posty: 463 | |
|
Wysany: 8 Lip 2010, 1:09 Temat postu: |
|
|
darek 13 napisa: | Froskur napisa: | Mam cos dla Was. Stare ale powalajace...
List murarza do ZUSu
Szanowni państwo!
W raporcie z wypadku jako przyczynę wypadku podałem: "próba samodzielnego wykonania pracy". W liście stwierdzili Państwo, że powinienem podać pełniejsze wyjaśnienie. Sadze, że poniższe szczegóły będą wystarczające.
Jestem z zawodu murarzem. W dniu wypadku pracowałem sam na dachu nowego, trzypiętrowego budynku. Kiedy zakończyłem pracę, stwierdziłem, że mam ponad 150 kilogramów cegieł porozrzucanych wokoło. Zdecydowałem nie znosić ich na dół pojedynczo, lecz spuścić je na dół w beczce, używając liny na bloku przytwierdzonym do ściany na trzecim piętrże budynku. Po zabezpieczeniu liny na dole wszedłem na dach i zawiesiłem na niej beczkę załadowana cegłami. Potem zszedłem na dół i odwiązałem linę, a następnie, trzymając ją mocno, zacząłem powoli opuszczać 150-kilowy ciężar. W raporcie o wypadku napisałem, że ważę 80 kilogramów. Możecie sobie Państwo wyobrazić, jak duże było moje zaskoczenie nagłym szarpnięciem do góry - straciłem orientację, nie puściłem jednak liny. Nie muszę dodawać, że ruszyłem do góry w raczej szybkim tempie, po ścianie budynku. W połowie drugiego piętra spotkałem się z opadająca beczka - to tłumaczy pęknięta czaszkę oraz złamany obojczyk. Zwolniłem trochę z powodu beczki, ale kontynuowałem gwałtowne wciąganie, nie zatrzymując się, aż kostki mojej prawej ręki nie weszły w blok. Na szczęście pozostałem przytomny i byłem w stanie nadal trzymać mocno linę pomimo bólu i ran. W tym samym czasie beczka z cegłami uderzyła o ziemie. W wyniku uderzenia jej dno pękło, a zawartość wypadła. Pozbawiona cegieł beczka ważyła już tylko 25 kilogramów. Przypominam, że ja ważę 80 kilogramów, wiec w tej sytuacji zacząłem gwałtownie spadać, i w połowie drugiego piętra ponownie spotkałem się z beczką, która tym razem wznosiła się do góry. W efekcie mam pęknięte kostki i rany szarpane nóg. Spotkanie to opóźniło mój upadek na tyle, że odniosłem mniej obrażeń przy upadku na stos cegieł - złamane tylko trzy żebra. Z przykrością muszę stwierdzić, że gdy leżałem obolały na cegłach, nie mogłem wstać, ani się poruszać, a ponadto przestałem trzeźwo myśleć i puściłem linę. Pusta beczka ważąca więcej niż lina, spadła na dół i połamała mi nogi.
Mam nadzieje, że udzieliłem Państwu wyczerpujących odpowiedzi potrzebnych do zakończenia postępowania w mojej sprawie. Teraz już Państwo zapewne rozumieją, w jakich okolicznościach wydarzył się mój wypadek. |
List o odszkodowanie autor Andrzej Poniedzielski. |
zajebis.e _________________ Take nothing but pictures.
Kill nothing but time.
Leave nothing but footprints.
Make nothing but memories.
http://picasaweb.google.pl/charzynskibartlomiej |
|
Powrt do gry |
|
|
| siewa26 Ogłoszeniodawca zweryfikowany
| Doczy: 29 Maj 2005 | Posty: 814 | Skd: pUstka |
|
Wysany: 8 Lip 2010, 2:02 Temat postu: |
|
|
Froskur napisa: | Mam cos dla Was. Stare ale powalajace... |
roger9300 napisa: |
zajebis.e |
Kiedyś słyszałem historię o spawaczu w stoczni szczecińskiej wycinającym otwór w pokładzie - oczywiście koleś stał w środku i ciął po okręgu. |
|
Powrt do gry |
|
|
| bodzio7
| Doczy: 21 Sty 2008 | Posty: 85 | Skd: Reykjavik |
|
|
Powrt do gry |
|
|
| Froskur
| Doczy: 10 Lut 2007 | Posty: 484 | Skd: Reykjavik |
|
|
Powrt do gry |
|
|
| darek 13 ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1 (dublowanie ogłoszeń)
| Doczy: 10 Kwi 2008 | Posty: 682 | Skd: Z nie nacka |
|
Wysany: 11 Lip 2010, 19:03 Temat postu: |
|
|
Jurand oślepiony z odciętym językiem przez Krzyżaków wraca do Spychowa. Nieopodal rodzimego grodu spotkał grupę wojów.
Ci ledwie poznali w nim dawnego wodza, w łachmanach wyglądał na wędrownego dziada.
Podchodzą i pytają. Tyś to Jurand, skinął głową na znak że potwierdza. Kto cię tak urządził, pomścimy twoją krzywdę.
Jurand nakreślił dłonią znak krzyża.
Wojowie z niedowierzaniem. Naprawdę na pogotowiu? _________________ Zrównoważona kobieta to wspaniały przyjaciel człowieka. |
|
Powrt do gry |
|
|
| darek 13 ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1 (dublowanie ogłoszeń)
| Doczy: 10 Kwi 2008 | Posty: 682 | Skd: Z nie nacka |
|
Wysany: 14 Lip 2010, 22:18 Temat postu: |
|
|
Różnica między proszkiem zwykłym a inteligentnym? Zwykły pierze wszystko na oślep, a inteligentny skupia się na plamie, a resztę wolnego czasu przeznacza na lekturę Kanta. _________________ Zrównoważona kobieta to wspaniały przyjaciel człowieka. |
|
Powrt do gry |
|
|
| roger9300 ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 07 Sty 2008 | Posty: 463 | |
|
Wysany: 25 Lip 2010, 23:56 Temat postu: |
|
|
Podchodzi facet do kiosku ruchu i prosi o paczkę fajek.Kioskarka mu podaje.On patrzy, czyta: UWAGA! PALENIE TYTONIU POWODUJE IMPOTENCJĘ.Facet oddaje fajki i mówi:- Pani mi da takie z rakiem _________________ Take nothing but pictures.
Kill nothing but time.
Leave nothing but footprints.
Make nothing but memories.
http://picasaweb.google.pl/charzynskibartlomiej |
|
Powrt do gry |
|
|
| roger9300 ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 07 Sty 2008 | Posty: 463 | |
|
Wysany: 26 Lip 2010, 23:40 Temat postu: |
|
|
Był sobie facet, który dbał o swoje ciało.Pewnego razu stanął przed
lustrem, rozebrał się i zaczął się podziwiać Ze zdziwieniem stwierdził
jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie
podobało mu się to, wiec postanowił cos z tym zrobić. Poszedł na plaże,
rozebrał się i zasypał całe swe ciało, Zostawiając członka sterczącego
na zewnątrz.Przez plażę przechodziły dwie staruszki.Jedna opierała się
na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała coś wystającego
Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę. -Życie nie
jest sprawiedliwe -
powiedziała do drugiej.
- Czemu tak mówisz? -spytała tamta zdziwiona.
-
Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to
lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za
to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70
to już o tym
zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja
kurna nawet nie mogę przykucnąć .. _________________ Take nothing but pictures.
Kill nothing but time.
Leave nothing but footprints.
Make nothing but memories.
http://picasaweb.google.pl/charzynskibartlomiej |
|
Powrt do gry |
|
|
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach
|
|