Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Autor |
Wiadomo |
| sniezyczka
| Doczy: 20 Maj 2009 | Posty: 11 | Skd: Kraków |
|
Wysany: 20 Maj 2009, 21:31 Temat postu: Ile gau zabrac? |
|
|
Kto ma doswiadczenie turystyczne i wie, ile gazu przecietnie zużywa sie w czasie 3 tygodniowej wyprawy na Islandie. Przewiduje gotowanie wody do śniadania oraz obiadokolacji dla 2 osób. mam stara ( ale legalizowana butle gazowa 3 kg) i kuchenke dwupalnikowa. Prosze o rade.  _________________ sniezyczka |
|
Powrt do gry |
|
 |
| stan
 | Doczy: 12 Sie 2007 | Posty: 689 | |
|
Wysany: 20 Maj 2009, 22:26 Temat postu: Re: Ile gau zabrac? |
|
|
sniezyczka napisa: | Kto ma doswiadczenie turystyczne i wie, ile gazu przecietnie zużywa sie w czasie 3 tygodniowej wyprawy na Islandie. Przewiduje gotowanie wody do śniadania oraz obiadokolacji dla 2 osób. mam stara ( ale legalizowana butle gazowa 3 kg) i kuchenke dwupalnikowa. Prosze o rade.  |
a mozna miec na promie butle gazowa? bo mi kiedys przed wejsciem na prom noz zabrali bo niebezpieczny  |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Staszek
| Doczy: 01 Kwi 2008 | Posty: 5 | Skd: Kraków |
|
Wysany: 21 Maj 2009, 6:27 Temat postu: Re: Ile gau zabrac? |
|
|
sniezyczka napisa: | Kto ma doswiadczenie turystyczne i wie, ile gazu przecietnie zużywa sie w czasie 3 tygodniowej wyprawy na Islandie. Przewiduje gotowanie wody do śniadania oraz obiadokolacji dla 2 osób. mam stara ( ale legalizowana butle gazowa 3 kg) i kuchenke dwupalnikowa. Prosze o rade.  |
Pełna butla powinna wystarczyć. To najtańsze rozwiązanie, nie sądzę żeby na promie ktoś pytał o butle gazową. Wprowadzanie się na prom to spore przedsięwzięcie logistyczne i nikt nie zaprząta sobie głowy jakąś butlą w samochodzie.
Pozdrawiam |
|
Powrt do gry |
|
 |
| sniezyczka
| Doczy: 20 Maj 2009 | Posty: 11 | Skd: Kraków |
|
Wysany: 21 Maj 2009, 8:56 Temat postu: Gaz |
|
|
Serdecznie dziekuje za rade, czy o czyms waznym jeszcze przed wyprawa powinnam wiedziec?
Pozdrawiam _________________ sniezyczka |
|
Powrt do gry |
|
 |
| sniezyczka
| Doczy: 20 Maj 2009 | Posty: 11 | Skd: Kraków |
|
Wysany: 21 Maj 2009, 9:08 Temat postu: Czajnik na promie? |
|
|
Czy można używać na promie legalnie czajników elektrycznych lub grzałek, czy lepiej robić to zdecydowanie dyskretnie?
Kto ostatnio jechał promem z Danii przez Wyspy Owcze na Islandię? Będą kuszety zbiorowe ( ile tam jest miejsc sypialnych?). Czy na stacjach benzynowych mozna doładowac baterie do aparatu?
Pozdrawiam. _________________ sniezyczka |
|
Powrt do gry |
|
 |
| siewa26 Ogłoszeniodawca zweryfikowany
| Doczy: 29 Maj 2005 | Posty: 814 | Skd: pUstka |
|
Wysany: 21 Maj 2009, 12:35 Temat postu: |
|
|
Tomek_krk napisa: | dobry wybor
kartusze sa na wiekszosci stacji benzynowych ceny nie pamietam ale w przeliczeniu na zlotowki taka sama jak w Polsce |
Za wymianę butli 9l na pełna płaciłem 4000 ISK, na 100% można zapłacić również kaucje za butle i ją wypożyczyć, wszystko na prawie każdej stacji benzynowej. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| betty1974
| Doczy: 29 Wrz 2008 | Posty: 63 | |
|
Wysany: 13 Lip 2010, 23:10 Temat postu: Grzałka |
|
|
Z innej beczki ,czy ktorys bywalec sklepów wie,gdzie mozna kupic zwykla grzałke badz mała jednopalnikowa kuchenke turystyczna gazowa. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| jmeisner
| Doczy: 21 Cze 2010 | Posty: 14 | |
|
Wysany: 18 Lip 2010, 19:40 Temat postu: |
|
|
W temacie butli. Wiekszosc postow w tym watku jest juz b. przestarzala. Bylem na Islandii tydzien temu i na KAZDEJ stacji benzynowej oraz np. na kempingu w Reyjkjawiku byly WSZYSTKIE rodzaje butli tj. i niebieskie Campingazy (C206 nabijane jak i CV400 nakrecane) oraz szare Colemany 250tki i 500tki. Do wyboru do koloru. Ceny przyzwoite za Colemana 500 zaplacilem niecale 2000 ISK. C206 to juz grosze jakies, 600 ISK jak pamietam. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Bladgen
| Doczy: 26 Mar 2011 | Posty: 3 | |
|
Wysany: 8 Wrz 2012, 15:39 Temat postu: Re: Kuchenki benzynowe |
|
|
Jak dokładnie nazywa się po Islandzku ta benzyna ekstrakcyjna? I czy na pewno można ją dostać na stacji?
Pozdrawiam |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Jar
| Doczy: 09 Lut 2010 | Posty: 188 | Skd: Lublin |
|
Wysany: 20 Wrz 2012, 22:18 Temat postu: |
|
|
Skleroza, wiedziałem i... zapomniałem. A rok-dwa temu specjalnie dowiadywała się o to dla mnie osoba mieszkająca na Islandii (Pozdrawiam, petite!).
Ale:
1. Rozpytujac się w miejscach turystycznych typu kemping w Rkvk lub w sklepach outdoorowych możesz popytać o nią używając angielskiej nazwy white gasoline, podadzą Ci pewnie islandzką nazwę. Lub zajrzeć do któregoś z supermarketów do działu chemicznego i przejrzeć zawartość półek -co prawda jest ryzyko, że kupisz jakąś ftalową itp. nie nadającą sie do kuchenek, ale może dogadasz sie z jakimś kompetentnym sprzedawcą.
2. Jeśli wypożyczacie na miejscu auto, to nie ma problemu i możecie palić kuchenkę na bezołowiowej z baku/kanistra, tylko cienki wężyk weź ze sobą do przelewania.
3. Zrezygnować z kuchni benzynowej i zostać przy palnikach na kartusze gazowe. Tak jak pisał wyżej jmeisner, dostępne sa wszystkie systemy. Zarówno gwintowy Primus/Epigas/Coleman/GoSystem (przy czym kartusze są Primusa i Colemana), jak i bagnetowy Campingas, po kartusze przebijane 190g; spore bywaja różnice w cenach zależnie od miejsca zakupu i warto na to uważać.
Mała uwaga: Gotowanie na gazie wyjdzie drożej od benzyny, ale w islandzkich warunkach ma pewną przewagę przy biwakowaniu na dziko -bezpiecznie gotujesz pod tropikiem namiotu, osłonięty od deszczu i częściowo od wiatru. Zrobienie dobrej osłony przeciwwiatrowej w otwartym terenie to trochę zabawy, a jak jeszcze kucharzowi leci woda za kołnierz... Na kempingach masz czasem namiot kuchenny lub po prostu kuchnie turystyczną z własną kuchenką elektryczną lub gazową, ale jest to reguła na tych większych bliżej cywilizacji, są (rzadko) i takie pola namiotowe z budką na kibel i umywalkę jako całą infrastrukturą.
Pozdrawiam
-J.
P.S. Zorza polarna w szwedzkiej Laponii -zaliczona! Ale wrześniowa pogoda nie rozpieszcza. Na Islandii (na razie! ) nie zdarzyło mi się podpierać własną osoba kładącego się do gleby namiotu, by ugotować śniadanie i spakować manatki  |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Jar
| Doczy: 09 Lut 2010 | Posty: 188 | Skd: Lublin |
|
Wysany: 8 Pa 2012, 19:51 Temat postu: Re: Kuchenki benzynowe |
|
|
Bladgen napisa: | Jak dokładnie nazywa się po Islandzku ta benzyna ekstrakcyjna?
|
Przypadkiem porządkując stare linki w przeglądarce znalazłem. Pytającemu pewnie to pomoże tyle, co kadzidło umarłemu, bo najpewniej dawno pojechał w siną islandzką dal (lub gdziekolwiek indziej, albo wcale). Ale przynajmniej zostanie w archiwum forum:
benzyna ekstrakcyjna = hreinsad benzin
Źródło:
http://fuel.papo-art.com/
Pozdrawiam
-J. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Tof
| Doczy: 06 Cze 2013 | Posty: 10 | Skd: Piaseczno |
|
Wysany: 6 Cze 2013, 14:04 Temat postu: |
|
|
Witajcie! To mój pierwszy post na forum, choć przeglądam je od kilku dni.
Pod koniec czerwca wybieramy się na Islandię samolotem (wersja ekonomiczna namiot + autostop w miarę możliwości) i w związku z tym podbijam wątek.
Czy ktoś z Forumowiczów podpowie, gdzie w okolicach Keflaviku można aktualnie kupić kartusze (Coleman i kompatybilne, nakręcane)?
Byliśmy już w tej formule na Islandii w 2007 roku, z tego co pamiętam, to kupowaliśmy wtedy kartusze na campingu w Reykjaviku, a gdy wracaliśmy do domu to miła pani na lotnisku odebrała od nas jakąś pozostałą resztkę i gdzieś zabrała (nie widziałam tam miejsca, gdzie ludzie składowaliby niepotrzebne już resztki gazu). Jak to teraz wygląda?
I przy okazji - skoro camping w Keflaviku (Axel) już nie działa, to może polecicie jakieś inne fajne miejsce blisko lotniska (dziki biwak też nam nie przeszkadza, z tym że widziałam koło samego lotniska znaczki z zakazem campingowania). |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Jar
| Doczy: 09 Lut 2010 | Posty: 188 | Skd: Lublin |
|
Wysany: 7 Cze 2013, 22:05 Temat postu: |
|
|
W Kef. kartusze (gwintowe) były kiedyś u Alexa w recepcji, ale jakoś zbójecko drogie. Pamiętam, że zasuwałem stamtąd na stację benzynową k. centrum, gdzie były o połowę tańsze. Przypuszczam, że ewentualnie mogą też być w BONUSIE (chyba gdzieś między Keflavikiem a Njardvikiem stoi, ale sprawdźcie).
Co do noclegów pod namiotem w okolicy, to po skasowaniu przez Alexa campingu jest marnie -www.visitreykjanes.is wyrzuca Sandgerdi i Grindavik, czyli b. daleko od lotniska, pasują tylko, jeśli planujecie najpierw powłóczyć się po Reykjaness, co raczej mało prawdopodobne, no i kwestia dojazdu. Oczywiście można gdzieś tam przekimać się na polach lawy odpowiednio (kilka km?) dalej od lotniska -ja tak spałem 10 lat temu k. krzyżówki na Grindavik ze 12 km od terminalu, w drodze powrotnej do domciu. W Waszym przypadku to logistycznie mało wygodne, bo jeszcze za tym gazem trzeba będzie się nabiegać, a Wy bez auta. Co prawda Rekjanessbaer ma darmową komunikację autobusową, ale i tak sporo zachodu. Jeśli chcielibyście skorzystać, to trzeba ściagnąć sobie trasy i rozkład ze strony Straeto (komunikacja miejska w Rkvk). Może jeżdżą z Keflaviku do Sandgerdi i Grindaviku?
Najlepiej chyba jednak odżałować trochę kasy na Flybusa do Rkvk i wylądować prosto w Laugardalur na dobrze Wam znanym campie
Mała uwaga: w końcu czerwca na półce recyklingowej przy recepcji zero kartuszy (początek sezonu, 2 lata temu), nówki do kupienia były oczywiście.
Pozdrawiam
-J. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Tof
| Doczy: 06 Cze 2013 | Posty: 10 | Skd: Piaseczno |
|
Wysany: 10 Cze 2013, 14:56 Temat postu: |
|
|
Dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź! Bonusa znalazłam na mapce - może pierwszą noc przekimamy gdzieś koło lotniska, a rano ruszymy na poszukiwanie gazu. Mam nadzieję, że uda się mimo soboty. Zwykle podróżujemy dość spontanicznie i plany zmieniają się czasem 10 razy dziennie, jedno jest pewne - data wylotu i powrotu. Serdecznie pozdrawiam. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| gisli74
| Doczy: 08 Lip 2011 | Posty: 582 | |
|
Wysany: 10 Cze 2013, 19:10 Temat postu: |
|
|
Jar napisa: | Grindavik, czyli b. daleko od lotniska,
|
Eeee, wcale nie bardzo daleko. Jedzie się 15 min. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Jar
| Doczy: 09 Lut 2010 | Posty: 188 | Skd: Lublin |
|
Wysany: 13 Cze 2013, 17:47 Temat postu: |
|
|
gisli74 napisa: |
Eeee, wcale nie bardzo daleko. Jedzie się 15 min. |
No właśnie, jedzie się
Gdy ktoś ląduje w Keflaviku w godzinach pracy wypożyczalni aut, to masz ewidentnie rację. Ale z tym też bywa różnie. No a pytająca (Tof) w ogóle pisze, że oni stopem walczyć będą. Więc jeśli komunikacja Reykjanesbaer kursuje do tego Grindaviku i to o odpowiedniej porze, to tam dojadą i jest O.K. 9tylko niech rozkład z netu sprawdzą), ale jak nie, to są w czarnej de... w czarnej lawie znaczy Do ALEX-a szło się z buta z plecakiem ze 20-30 minut z terminalu -ale to uż se ne vrati...
Pozdrawiam
-J. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Tof
| Doczy: 06 Cze 2013 | Posty: 10 | Skd: Piaseczno |
|
Wysany: 26 Cze 2013, 19:11 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Wam za rady i podpowiedzi!
Dzięki uprzejmości pewnej bardzo miłej użytkowniczki tego forum mamy możliwość przenocować z piątku na sobotę w Njardviku. A w sobotę, myślę, na spokojnie poszukamy gazu w Reykjaviku. Nawet jeśli większość miejsc będzie zamknięta, to camping i stacje benzynowe chyba powinny działać.  |
|
Powrt do gry |
|
 |
| mar13
| Doczy: 13 Lip 2013 | Posty: 4 | |
|
Wysany: 14 Lip 2013, 22:26 Temat postu: |
|
|
Tof napisa: | I przy okazji - skoro camping w Keflaviku (Axel) już nie działa, to może polecicie jakieś inne fajne miejsce blisko lotniska (dziki biwak też nam nie przeszkadza, z tym że widziałam koło samego lotniska znaczki z zakazem campingowania). |
Hej!
przylatujemy ok. 12 w nocy. tez szukamy miejsca nacleg w okolicy lotniska, najlepiej na dziko lub kamping. Powinnismy miec samochod. Co polecacie?
z gory dziekuje
Mariusz |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Tof
| Doczy: 06 Cze 2013 | Posty: 10 | Skd: Piaseczno |
|
Wysany: 19 Lip 2013, 21:31 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o gaz, to faktycznie nie było żadnego problemu z zakupem. Zaraz na wstępie kupiliśmy w Njardviku 3 kartusze po 230g i wystarczyły nam akurat na 3 tygodnie (kilka razy gotowaliśmy na kuchniach na campingach).
Za 1 kartusz płaciliśmy 900 ISK. Objeżdżając wyspę rozglądałam się za gazem - na większych stacjach N1 i w niektórych supermarketach bez problemu do kupienia standard Coleman/Primus, zarówno nakręcany, jak i przebijany (tych mniej). Na stacji w Hofn nawet widzieliśmy całą kuchenkę Primusa. Ceny większych (470g) oscylowały wokół 1600 ISK.
Noclegi koło lotniska, jeśli się ma samochód albo rower, to żaden problem. Jest podobno wypasiony i niedrogi camping w Sandgerdi (8 km od Keflaviku) - nie nocowaliśmy, ale znajomy nocował i wyrażał się bardzo pozytywnie oraz w Grindaviku - również nówka, z wypasioną kuchnią - 25 km od lotniska. Dla osób z samochodem jeden i drugi dostępny bez problemu. Dla autostopowiczów - jak my - chyba lepszy Grindavik. Dużo ludzi jedzie w stronę Blue Lagoon, a stamtąd do Grindaviku zaledwie 2 km. Nam udało się akurat bezpośrednio, zresztą z Polakiem (pozdrawiamy!)
W Grindaviku na campingu w kuchni sporo kartuszy, niektóre prawie pełne, zostawiają ludzie opuszczający Islandię. Można sobie coś wziąć na "pierwszy ogień".  |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Maklak
| Doczy: 30 Pa 2013 | Posty: 5 | |
|
Wysany: 30 Pa 2013, 10:26 Temat postu: |
|
|
Sam gaz można kupić w wielu miejscach i nie ma z tym problemu. Jedynie co doradzę to, że warto wziąć dwie końcówki, gdyż w przypadku awarii jednej ciężko będzie dokupić. |
|
Powrt do gry |
|
 |
|