Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Czy idąc ulicą i słysząc ludzi rozmawiających po polsku masz ochotę ujawnic sie ze tez jestes Polką / Polakiem |
Wolę się nie odzywać |
|
51% |
[ 34 ] |
Chętnie podejdę, przywitam się i nawiążę rozmowę |
|
48% |
[ 32 ] |
|
Wszystkich Gosw : 66 |
|
Autor |
Wiadomo |
|
Wysany: 4 Pa 2004, 10:56 Temat postu: Polacy za granicą, czy warto poprosić o pomoc rodaka? |
|
|
Witajcie. Chcialbym dowiedziec sie jakie sa wasze wrazenia, te dobre i zle, z kontaktow z Polakami mieszkajacymi w Islandii. Jesli chcecie opiszcie nie tylko tych z wyspy, moga to rowniez byc przygody z innych krajow. Slyszalem juz wiele, duzo zlego. Mam nadzieje ze troche pozytywow tez sie znajdzie. Zapraszam. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| karuta Alpha Team
| Doczy: 01 Kwi 2004 | Posty: 1245 | |
|
Wysany: 4 Pa 2004, 12:27 Temat postu: |
|
|
ten temat juz gdzies byl na forum , i wywolal emocje |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 4 Pa 2004, 13:03 Temat postu: |
|
|
no coz ja tylko chce poznac przygody, te zle i dobre, wyciagnac z nich wnioski dla siebie |
|
Powrt do gry |
|
 |
| johanna
 | Doczy: 08 Lut 2004 | Posty: 515 | Skd: Kielce |
|
Wysany: 4 Pa 2004, 18:52 Temat postu: |
|
|
Do tej pory miałam tylko miłe spotkania z Polakami za granicą.
Na przykład Czechach zagadały do mnie i mojego trenera dwie Polki, tylko dlatego, że usłyszały polski język. Byłam mile zaskoczona. Porozmawialiśmy kilka minut, dowiedziałam się, gdzie jest najtańszy sklep, a nawet okazało się, że mamy wspólnych znajomych 8)
Podczas pobytu w innym kraju, gdzie wokół pełno cudzoziemców, jest bardzo miło pogadać z Polakiem, zawsze to "swój". Nie zawsze może trafi się na sympatyczną osobę, ale czemu nie spróbować? Bez ryzyka nie ma zwycięstwa :wink: _________________ Now follow me always
Into the sky
Where we reach the stars |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Mlynek
| Doczy: 06 Mar 2004 | Posty: 41 | Skd: Stargard Szczec. |
|
Wysany: 5 Pa 2004, 19:08 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ten temat juz gdzies byl na forum , i wywolal emocje |
zgadza się, temat już się pojawił. Przy okazji opisałem tam swoje doświadczenia ze spotkania z "rodakiem" na Islandii... I raz wystarczy! Mam nadzieję, że następne przygody będą milsze  |
|
Powrt do gry |
|
 |
| einar
| Doczy: 06 Lut 2004 | Posty: 1182 | |
|
Wysany: 5 Pa 2004, 19:13 Temat postu: spotkania z rodakami |
|
|
Ja mam wspomnienia raczej kiepskie. Zazwyczaj udawałem, że mnie w szkole języka nie nauczyli:)
Ale myślę, że z czasem sytuacja stanie się lepsza. W końcu Polska pomału się "cywilizuje" a wraz z nią my i nasi rodacy.
W sumie ciekawe jak spotkania za granicą z nami komentują ci, których my spotkaliśmy...
8) |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 5 Pa 2004, 22:15 Temat postu: |
|
|
Właśnie zauważyłem ze, jeśli tylko mówi się o rodakach za granicą, to ten temat wywołuje wszędzie wiele emocji. Myślę ze następne pokolenie ludzi będzie już troszkę bardziej "ucywilizowane". Sam spotykam Polaków w rożnym wieku. Jedno wiem, im ktoś jest ode mnie starszy tym większe jest ryzyko, że rozmowa nie będzie należeć do przyjemnych. Oczywiście nie mówię tu o tym, że jest tak zawsze, ale w większości przypadków, niestety to smutna rzeczywistość. Wiem ze spotykając Polaka-turyste lub kogoś, kto na obczyźnie jest od niedawna, można sobie milo pogawędzić. Jeśli zaś chodzi o tych starszych stażem i wiekiem, bywa rożnie i często nie należy to do przyjemności. Zazwyczaj na początku rozmowy wychodzi pytanie o pieniądze: A ile to zarabiasz? bądź stwierdzenie, że ja to zarabiam tyle i tak czy owak pracuje, i generalnie wielu chce udowodnić, że wiedzą więcej ode mnie. Po prostu katastrofa. Przykładem może być jeden z forumowiczów:
"być może ten Polak znalazł już prace i to lepszą od Twojej.... kto to wie" itd. itp...
Możecie wieżyć lub nie, ale inspiracja do tej ankiety i tematu była chęć poznania waszych przygód i tego jak wy czujecie się w takich sytuacjach. Chce zebrać trochę spostrzeżeń innych ludzi i wiedzieć czy warto odezwać się do rodaka na ulicy, bo jak to było napisane wcześniej, milo jest spotkać swojaka w kraju, w którym wszyscy mówią inaczej. |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 28 Pa 2004, 23:53 Temat postu: |
|
|
witam
w sumie ta wiadomosc jest do Joli...
napisalem Tobie Jolu wiadomosc na priv w ktorej prosilem Cie o podanie mi Twojego nr telefonu w PL...bylo to kilka dni temu ale do dzisiaj nie mam zadnej odpowiedzi....
jade do Islandii i jak wiadomo ma wiele pytan,wiele na ktore podobno Ty moglabys mi odpowiedziec...po przeciez kazdy mowi jesli to-to zapytaj Joli,jesli tamto to tez zapytaj Joli...tak wiec prosze Cie o numer telefonu a Ty nic...dlaczego..?
czyzbys bala sie ze Cie zjem przez tel?
przeciez wiadomo ze lepiej i szybciej dowiem sie wszystkiego przez telefon,a nie klikajac na forum z kladym pytaniem,i czekajac czasami na odpowiedzi po kilka dni...
wiec jesli jestes tu po to zeby pomagac ludziom (mowie tu tylko o informacji0 to mozesz chyba podac swoj nr i porozmwiac ze mna jak czlowiek z czlowiekiem-a nie FORUM...I pytanie-kilka dni odp...troche to jest meczace...
wiec jesli juz to przeczytasz i bedziesz mogla porozmawiac ze mna jak czlowiek to prosze napisz mi swoj nr a ja oddzwonie tak szybko jak to tylko bedzie mozliwe...
dzieki z gory
PS mam nadzieje ze jestes tu po to zeby pomagac,a nie tylko po to zeby klikac....
milej nocy |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 29 Pa 2004, 0:25 Temat postu: |
|
|
BOSS!* myślę, że z forum możesz wiele się dowiedzieć. Było kilka przypadków, w których to nie Jola odpowiadała (z całym szacunkiem dla niej) i ludzie byli zadowoleni. Wielu z forumowiczów mieszka w Islandii i myslę, że jeśli napiszesz pytanie właśnie tu, odpiszą Ci jeśli tylko będą znali na nie odpowiedź.
Jeśli chodzi o numer telefonu to nie dziwię się naszemu adminowi. Może nie chce podawać go ludziom, których poprostu nie zna, różnie bywa, różne miało się doświadczenia w przeszłości. Wiem, że brak odpowiedzi może być denerwujący ale nie tylko Jola jest na tym forum. Raczej nie spodziewałbym się na Twoim miejscu tego, że ktokolwiek poda swój numer telefonu. Poza tym z forum możesz dowiedzieć się o wiele więcej niż z rozmowy z jedną osobą. Możesz poznać wiele opinii, czasem nawet bardzo różnych. Może trwa to trochę czasu ale tu trzeba być poprostu cierpliwym. Życzę miłych wrażeń z pobytu na Islandii. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Jola
 | Doczy: 31 Sty 2004 | Posty: 1000 | |
|
Wysany: 29 Pa 2004, 2:38 Temat postu: |
|
|
BOSS!* napisa: | prosilem Cie o podanie mi Twojego nr telefonu w PL...bylo to kilka dni temu ale do dzisiaj nie mam zadnej odpowiedzi....
|
Jesli siedze w Polsce (a siedze non stop za wyjatkiem paru tygodni w roku kiedy wyjezdzam na Islandie) to staram sie odpowiadac na wszystkie pytania. Co wiecej odpowiadam wielokrotnie na powtarzające się pytania gdyz nie chce sie wielu osobom po prostu przegladac strony, a wszystko praktycznie jest na niej lub na forum.
Kiedy bylam na ostatniej naszej wyprawie, czesto laczylam sie za grube pieniadze z internetem zeby zajrzec na strone ale oczywiscie nie bylam w stanie odpowiadac wtedy na posty. Wydaje mi sie, ze wlasnie wtedy napisales swoje pytanie o telefon. Bylo wiadomo ze jestesmy na Islandii, na stronie byla ta informacja, wiec nawet nie wiem po co bylby Ci potrzebny wtedy nasz numer w Polsce. Chciales do mnie zadzwonic na komorke na Islandie i placic za polaczenie a ja za roaming? No przykro mi bardzo...
Jednak glowna przyczyna mojej mniejszej aktywnosci na forum i na portalu lezy w czym innym...
Nie wiem czy wiesz ale mielismy tragiczny wypadek podczas naszej wyprawy. Bylismy w szpitalu, w szoku, jedna osoba zginela, nie glupio Ci teraz zarzucac mi ze nie mialam czasu zajac sie takimi sprawami? Dopiero wrocilismy i ciagna sie za nami problemy zwiazane z tą tragedią.. Czy raczysz mi wiec wybaczyc? Jesli nie, to nie ja nie jestem czlowiekiem tylko Ty...
Ja zawsze chetnie odpowiadam na listy, telefony, posty, zapraszam do redakcji tych, ktorzy potrzebuja pomocy. Zdarzaja sie jednak przypadki losowe i musicie byc wyrozumiali, tez jestesmy ludzmi...
Cytat: | jesli juz to przeczytasz i bedziesz mogla porozmawiac ze mna jak czlowiek to prosze napisz mi swoj nr |
To jest jeszcze jeden dowod na to ze nie starales sie nawet przejrzec strony w poszukiwaniu odpowiedzi na swoje pytania. Po co ja wiec napisalam te wszystkie rzeczy? A tak w ogole to nr telefonu jest udostepniony wszystkim. Czy haslo KONTAKT na stronie glownej to nie to czego szukasz?? Tam podny jest tel. fax i nawet mapka z dojazdem do nas. Wiec nie boje sie ze mnie zjesz ani przez telefon ani na zywo, kiedy bys zapukal do drzwi redakcji.
Cytat: | jestes tu po to zeby pomagac ludziom |
Strona ma charakter non-profit. Poswiecilam sie dla Islandii i pracuje nad portalem dzien i noc nie majac z tego ani grosza zysku. Stworzylam go by opowiedziec wszystko co wiem o tym kraju. Jesli to przy okazji pomaga innym to ja sie z tego bardzo ciesze. Nie traktuj jednak tego ze ja tu pelnie jakis dyzur za ciężkie pieniadze, wiec trudno tu mowic o jakims obowiazku. Mimo to staram sie by wszyscy otrzymywali info jakiego potrzebuja. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| einar
| Doczy: 06 Lut 2004 | Posty: 1182 | |
|
Wysany: 29 Pa 2004, 4:37 Temat postu: |
|
|
BOSS!* napisa: | jade do Islandii i jak wiadomo ma wiele pytan,wiele na ktore podobno Ty moglabys mi odpowiedziec...po przeciez kazdy mowi jesli to-to zapytaj Joli,jesli tamto to tez zapytaj Joli... |
No i mają rację. Jak masz jakieś pytania to możesz pytać. Ale Jola ma tutaj 100% racji. Na zdecydowaną większość pytań można znaleźć odpowiedzi na stronach iceland.pl One po to powstały, że szukać na nich informacji. Jeżeli akurat tam jakiejś nie ma - zawsze można się spytać na forum. Ale przecież minimalnie dojrzały internauta potrafi wyszukać informacje na dowolny temat. Wystarczy do tego wyszukiwarka, pomysłowość i dobre chęci. Zanim w domu spytasz gdzie jest Twój ukochany kubek to przeszukaj sam szafki...
Cytat: | przeciez wiadomo ze lepiej i szybciej dowiem sie wszystkiego przez telefon,a nie klikajac na forum z kladym pytaniem,i czekajac czasami na odpowiedzi po kilka dni... |
No może Tobie będzie szybciej.
Cytat: | mam nadzieje ze jestes tu po to zeby pomagac,a nie tylko po to zeby klikac |
No stary... ręce opadają. Co Ty sobie myślisz? Już któryś raz spotykam się ze stwierdzeniami, że praca przy iceland.pl musi dawać niesamowite kokosy. To, że strona jest profesjonalna i fajna możesz zawdzieczać pasji Joli a nie jej świetnie opłacanym pracownikom. (choć ja nie narzekam... :wink: )
Poza tym - jeszcze jedna uwaga. Jak już masz do kogoś pretensje, może mógłbyś zwrócić uwagę nie tylko na treść swojego postu ale również na jego wygląd? Nie chodzi mi o polskie czcionki - rozumiem, że niektórzy ich nie mają, ale chodzi mi o elementarną schludność postów. No przecież momentami tego Twojego nie dało się przeczytać. Jak już się kogoś "ochrzania" to chociaż niech to jakoś wygląda...
BOSS!* napisa: | milej nocy |
nawzajem |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 29 Pa 2004, 8:43 Temat postu: |
|
|
Czyli zaczelo sie o jednym a skonczylo niezbyt ciekawie....moze powrocimy do tematu??
Moje ostatnie przygody z Reykjaviku:
piekny sloneczny dzien, kaczka muska mnie dziobkiem w palce i w ogole....pani ok. 50 l. podchodzi i niesmialo pyta "Whre is you...yy...??" - chodzi o kraj z jakiego pochodze...- no i jak mowie, ze Polska, to ona uwierzyc nie moze, skadinad ciekawe dlaczego, moze dlatego, ze usmiech na mojej twarzy rzeczywiscie jest olbrzymi... - no i jak juz wie, ze swojak to zaczyna sie godzinna (sic!) litania narzekan, przede wszystkim na forse i ze nic za darmo, najlepsze, ze wypytuje sie czy nie wiem czy jak zona nie pracuje to rzad islandzki nie powinien placic zasilku jej.....
potem lotnisko, dwoch mezczyzn ok. 40 l. rozmawia po polsku, az taki glupi nie jestem. Jako ze stoja jakies 40 cm ode mnie to zadaje towarzyskie pytanie czy tez leca tym samym samolotem, oni, jak razeni pradem, odsuwaja sie i jeden z nich pyta "Habla tu espanol?" - ???? |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 29 Pa 2004, 13:12 Temat postu: |
|
|
szamszum widzę, że Ty też spotkałeś(aś) "ciekawych ludzi" za granicą. Cóż, czasem tak bywa, iż nasi rodacy nie chcą się do nas odzywać. Miejmy nadzieję, że liczba takich ludzi będzie malała. Czego sobie i Wam wszystkim życzę. |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 29 Pa 2004, 13:36 Temat postu: |
|
|
Coraz wiecej naszych rodakow "jezdzi" w rozne strony swiata, a to bardzo rozszerza horyzonty i inne takie ciekawe rzeczy psychiczne, wiec jestem dobrej mysli. Nasze dzieci nie beda raczej mialy tego typu negatywnych wrazen jak to sie jeszcze zdarza. Ale przeciez nie jestesmy osamotnieni w tym. Zdaje mi sie, ze Niemcy podobnie stronia czesto od siebie....?? rozmawialem natomiast kilka dni temu z hiszpanka (nawet sie nie zastanawialem czy zagadac czy nie;) i ona mowi, ze jej znajomi i w ogole hiszpanie zadko podrozuja i spektrum tematow, wyobrazen i w ogole horyzonty zyciowe tychze sa bardzo ograniczone....wiec moze z nami nie jest tak niedobrze |
|
Powrt do gry |
|
 |
| einar
| Doczy: 06 Lut 2004 | Posty: 1182 | |
|
Wysany: 29 Pa 2004, 16:12 Temat postu: |
|
|
szamszum napisa: | Coraz wiecej naszych rodakow "jezdzi" w rozne strony swiata, a to bardzo rozszerza horyzonty i inne takie ciekawe rzeczy psychiczne, wiec jestem dobrej mysli. Nasze dzieci nie beda raczej mialy tego typu negatywnych wrazen jak to sie jeszcze zdarza. |
No miejmy nadzieję, że naszym dzieciom będzie łatwiej. Choć jest też prawdą, że skoro większość nas nieprzychylnie wyraża się o naszych rodakach, to sami zapętlamy się w taką sytuację, że nie będzie do kogo się zwrócić jakby co. Przeciez to nie jest tak że wszyscy są źli, durni i nieprzychylni a my jesteśmy polskimi aniołkami, do rany przyłóż...
Cytat: | hiszpanie zadko podrozuja i spektrum tematow, wyobrazen i w ogole horyzonty zyciowe tychze sa bardzo ograniczone |
Strasznie się boję takich stwierdzeń. Wąptię, żeby na podstawie rozmowy z jednym Hiszpanem czy Hiszpanką, można było formułować tak daleko idące wnioski. Wątpię, żeby Hiszpanie z racji niewielu podróży(a przecież nie mamy też zielonego pojęcia czy to jest prawda, że podrózują mniej... Trudno mi uwierzyć, że Hiszpanie podróżują mniej niż Polacy...) byli bardziej lub mniej pozbawieni życiowych horyzontów. |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 29 Pa 2004, 20:35 Temat postu: |
|
|
witam serdecznie wszystkich milych islandofili
Jolu w rama sprostowania nie prosilem Cie o numer podczas Twojego pobytu na Islandii,tylko w pozniejszym terminie-kiedy pisalas juz wiadomosc z PL-zaraz potem odpisalem do Ciebie...biorac na logike chcialem dzwonic do PL nie do Islandi,tak wiec to takie male sprostowanie...
jesli chodzi o Twoja wyprawe na Islandie to oczywiscie ze wiedzialem o tym sledzilem kazdy Wasz dzien z ciekawoscia...
jesli chodzi o czytanie Twojej lub jak wolisz Waszej stronki to przeczytalem ja 2 razy wzdluz i w szerz zanim w ogole wszedlem na forum i sie tam zarejestrowalem-tak wiec nie pisz mi ze jestem leniwy...bo akurat nie naleze do leniwych ludzi...
a jesli o "KONTAKT" to przyznaje ze dopiero teraz wiem ze moge tam zadzwonic i czegos sie dowiedziec...
dzieki za podpowiedz
a teraz do Einara...
widzisz widze ze lubisz wiele rzeczy krytykowac i w ogole jestes tu strasznie przemadrzalym czlowiekim w porownaniu do innych przyjaznie nastawionych forumowiczow...
pamietaj ze stronka nigdy nie odpowie mi na pytania tak jak druga osoba z ktora bede rozmawial na realu,i podczas ktorej(rozmowy) pytania beda nasowaly sie same ,wiec jesli Ty lubisz rozmowy na forum,i lubisz czekac to tylko i wylacznie Twoja sprawa-ja neleze do ludzi ktorzy zyja realem a nie odwiecznym klikaniem...stad wlasnie moja propozycja rozmowy z Jola przez telefon...
Twoja krytyka na temat mojej schludnosci postow mnie nie interesuje-z reszta chyba nikogo nie interesuje jakakolwiek krytyka tutaj na forum-kazdy kto tu przychodzi albo chce sie czegos dowiedziec,albo cos nowego wnosi...tak wiec krytyke zachowaj dla siebie...
wiesz-kiedy ja konczylem psychologie to tacy jak Ty nie wiedzieli co to znbaczy "schludnosc tekstow"
i jeszcze jedno tak na zakonczenie...pisalem do Joli,a dostallem 3 odpowiedzi(w tym jedna racjonalna-mowa tu o Sebastianie) , ajelsi chodzi o Einara ktorego nie pytalem o nic to dzieki takim ludziom jak on wlasnie takie forum moze nie miec konca nigdy-poniewaz ja pisalem na okreslony temat a dzieki jego komentarzom wychodza kolejne tematy z ktorych moga wyjsc jeszcze kolejne tematy itd....tzw plaplapla bez konca przez komputer,a przeciez nie chodzilo mi o zwykle puste gadki Einara ,tylko o konkretny moj problem ktopry mialem do Joli
milego klikanie Einar-widze ze klikanie to Twoje zycie...mogles zostac filozofem...chociaz nawet oni maja w sobie wiecej realizmu... |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 29 Pa 2004, 20:37 Temat postu: |
|
|
chcialem dodac jeszcze ze jesli spotykacie takich ludzi jak Einar za granica to nie dziwie sie co niektorym ze nie chcecie z nimi rozmawiac,lub jedyna rzecza jaka robicie to odwracanie glowy
dziekuje |
|
Powrt do gry |
|
 |
| karuta Alpha Team
| Doczy: 01 Kwi 2004 | Posty: 1245 | |
|
Wysany: 29 Pa 2004, 21:52 Temat postu: |
|
|
no BOSS* ja ci tez odpowiadalm az 3 razy ....i uwazam ze wyczerpujaco ,na ile posiadane wiadomosci i czas pozwolil...niedobrze chyba az tak narzekac ,,,wiesz ty wyjezdzasz dopiero w kwietniu ,wiec po co ta panika ...poza tym kazdy odpowiada jak moze - w miare mozliwosci ,czasu i posiadanych informacji...a mysle ze uczestnicy Wyprawy na Islandie mieli niezle "urwanie glowy " po powrocie .. |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 29 Pa 2004, 22:21 Temat postu: |
|
|
dzieki karuta-faktycznie..odpowiedales mi na poprzednie pytania,za co serdecznie dziekuje
piszac o tych "odpowiadaczach" mialem na mysli ten moj ostni problem,nie wczesniejsze pytania...
ja do Ciebie nic nie mam,wszystko jest ok...
po drugie ja raczej nie narzekam....pisze to co mysle,nic poza tym..
wiem ze wyjezdzam tam w kwietniu ale jest jeszcze cos takiego jak bilety dla wiekszej ilosci ludzi-i np nie wiem jak i w jakich warunkach bedziemy tam spac,nie wiem czy mozna tam zabrac ludzi tz wyzszych sfer ktorzy beda spac w hotelu ,czy moze tylko takich ktorzy wiedza ze jada naprawde na wyprawe a nie na wczasy,i w takim momencie musze wiedziec kogo jeszcze moge zabrac...
z tego co widze to jesli chce objechac Islandie dookola to raczej nie ma mozliwosci rezerwowania sobie miejsc w hotelach lub innych hostelach-wszystko bedzie na "chybil trafil" , bo przeciez nie wiem ile czasu mi zejdzie i gdzie bede dluzej,a gdzie krocej,wiec chyba nie ma mozliwosci wczesniejszego zamowienia biletow-bo jak...?
a z kolei jesli nie hotele i nie hostele to gdzie mamy spac...bo np jedziemy,przyszla noc i teraz chcemy sie gdzies przespac,w hotelu nie ma miejsc(po drugie chyba sa bardzo drogie),w hostelu nie wiem sam co mnie czeka...moze napiszesz cos na temat noclegow podczas przejazdow dookola Islandii....
dzieki |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 30 Pa 2004, 0:01 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak mam traktować określenie "odpowiadacz".
BOSS!* napisa: | jest jeszcze cos takiego jak bilety dla wiekszej ilosci ludzi-i np nie wiem jak i w jakich warunkach bedziemy tam spac,nie wiem czy mozna tam zabrac ludzi tz wyzszych sfer ktorzy beda spac w hotelu ,czy moze tylko takich ktorzy wiedza ze jada naprawde na wyprawe a nie na wczasy,i w takim momencie musze wiedziec kogo jeszcze moge zabrac... |
Myślę, że dla każdego znajdzie się coś odpowiedniego. Zależy ile osób i co sobie życzą. Nie wiem jakie są wymagania tzw "wyższych sfer". Bilety można przecież zamówić róznie. Przez Sieć lub w biurze Icelandair'u w Anglii. (jeśli dobrze widzę to jesteś teraz w Londynie). Myślę, że o Iceland Express nie mam co wspominać, bo wyższe sfery nie latają tanimi liniami.
BOSS!* napisa: | ...z tego co widze to jesli chce objechac Islandie dookola to raczej nie ma mozliwosci rezerwowania sobie miejsc w hotelach lub innych hostelach-wszystko bedzie na "chybil trafil" , bo przeciez nie wiem ile czasu mi zejdzie i gdzie bede dluzej,a gdzie krocej,wiec chyba nie ma mozliwosci wczesniejszego zamowienia biletow-bo jak...? |
Islandia to kraj Internetu. Przez Sieć zamówisz wiele rzeczy: rezerwacje biletu lotniczego, pokój hotelowy itp. Mozna też zamówić pizzę.
BOSS!* napisa: | ...a z kolei jesli nie hotele i nie hostele to gdzie mamy spac...bo np jedziemy,przyszla noc i teraz chcemy sie gdzies przespac,w hotelu nie ma miejsc(po drugie chyba sa bardzo drogie),w hostelu nie wiem sam co mnie czeka...moze napiszesz cos na temat noclegow podczas przejazdow dookola Islandii.... |
Wiem, że może nie być miejsc w niektórych hotelach w Reykjaviku, ale napewno coś znajdziesz, bo nie wszystkie są wypełnione po brzegi. Wszystko zależy od tego jak liczna będzie Twoja grupa i jakie będzie miała wymagania. Dla wymagających mogę zaproponować Radisson SAS Hotel Saga, jeden z dwóch hoteli Radissona i niestety tylko w Reykjaviku. Jednak linie lotnicze Icelandair mają sieć hoteli rozsianych po całej Islandii i powiem Ci, że pobyt w jednym z nich bardzo mi się podobał. Sądzę, że nie będziesz miał problemu z rezerwacją miejsc w innych miejscowościach, wolne miejsca są tam raczej zawsze (choć mogę się mylić). Jest jeszcze sieć hoteli Edda, ale to już niższy standard co za tym idzie tańsze. Transport po wyspie można sobie zapewnić wynajmując jedną z firm transportowych. Na początek powiedzmy FlyBus potem Iceland Excurssions no i jeszcze Hopbliar oraz wiele wiele innych. Wyjazdy na lodowce i w interior może zorganizować firma Highlanders wyposażona w odpowiedni sprzęt i samochody. Jeśli chcesz jednak podróżować luksusowo to może to na przykład być Luxusferdir, ale to nie jedyna z tego rodzaju.
Ceny, no cóż. Islandia jest drogim krajem z tym trzeba się liczyć. Każda firma wymieniona przeze mnie, lub większość z nich, ma swoja stronę w Internecie więc wszystko jest do sprawdzenia.
W czym jeszcze mogę Ci pomóć? |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach
|
|