Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Autor |
Wiadomo |
| FilipR79 ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 08 Lip 2006 | Posty: 991 | |
|
Wysany: 19 Lip 2007, 16:04 Temat postu: Re: Przewóz żywności |
|
|
Hanna Kozak napisa: | .Pozwoliliśmy sobie nawet na gotowanie zupek przed lotniskiem . |
A ja bym sobie na cos takiego nie pozwolil, to w koncu lotnisko a nie kemping, pozniej dowcipy o Polakach za takie zachowanie |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 19 Lip 2007, 17:03 Temat postu: |
|
|
Bez przesady, konsumpcja żywności nie jest przestępstwem i nikomu krzywdy nie robi.
Gdzie tu miejsce na dowcip?
Przecież uboga młodzieć z USA też może sobie dla zabawy robić zupkę na dworcu lotniczym. A ile przy tym zabawy.
Takie jedzenie smakuje często lepiej niż z knajpy
Równie dobrze można by oskarżać alpinistów, że robią sobie w górach zupki, zamiast zamówić sobie pizzę z dowozem (helikopterem)
Jeśli ktoś opowiada sobie dowcipy o Polakach, którzy gotują zupkę na lotnisku, to tylko pogratulować mu inwencji. Widocznie nie umie wymyśleć nic śmieszniejszego. A jesli to jednak kogoś bardzo bawi, to przecież też nie jest to nic złego. Z Francuzów ludzie robią sobie żarty nazywając ich żabojadami, ale jest to raczej takie dobrotliwe określenie a nie wyrzut.
Jeśli ktoś układa sobie dowcip o Polakach, którzy nei robią nikomu nic złego, to nawet jest to dobre, bo wciąż słyszymy na Forum, że o Polakach to tylko się mówi przy okazji rozrób w knajpach.
Ja tam wolę gotujących zupki i chętnie bym się nawet wprosił na imprezę lotniskową _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
| Old Star
| Doczy: 27 Lip 2006 | Posty: 226 | Skd: Down Town czyli z Miasta Daunów |
|
Wysany: 21 Lip 2007, 1:20 Temat postu: |
|
|
Odżajer Egzegeta napisa: | Ja tam wolę gotujących zupki i chętnie bym się nawet wprosił na imprezę lotniskową |
Ja też wolę każdego i każdych zachowania za granicą, póki w Polsce siedzę i mogę się z tego ponabijać..... Tak jak ty.
Ale fakt jest faktem, że dwa lata na Islandii czegoś mnie nauczyły i nie życzę sobie Polaków gotujących zupy przed lotniskiem.
No takich wesołych kawałków to chyba ludzie w Londynie nie widzieli (oczywiście nie mówię o nędzarzach, alkoholikach i narkomanach...) ?!?!
Żenada kosmiczna, sam Odżajer chyba wiesz, że to mały kraj i za kilka dni cała Islandia będzie się z tego nabijać a w moim ulubionym pubie pewnie dla żartu przed wejściem postawią mi kocyk i mini grilla....
I pewnie będzie to nawet śmieszne - tylko nie do końca dla mnie...
OS _________________ Kto pisze prawdę, ten nie jest kochany..... |
|
Powrt do gry |
|
|
| Old Star
| Doczy: 27 Lip 2006 | Posty: 226 | Skd: Down Town czyli z Miasta Daunów |
|
Wysany: 21 Lip 2007, 1:46 Temat postu: Re: Przewóz żywności |
|
|
Hanna Kozak napisa: | Lecieliśmy 2 lipca z Berlina i nie było żadnego problemu z kontrola celną w Keflaviku, przeszlismy obok celników nawet nie pokazując paszportów. |
Ciężko pokazywać paszporty celnikom - oni się już tym kompletnie nie interesują - paszporty pokazuje się znacznie wcześniej ale o tak późnej porze "paszportówka" już śpi.
Hanna Kozak napisa: | Chce także poinformować forumowiczów, że pomimo tablicy zakazującej przebywania na lotnisku w nocy nikt nas sie nie czepiał, a wielu cudzoziemców zrobiło to samo i niektórzy nawet spali na podłodze w zupelnym spokoju, choć security działało. |
Gdybyś troszkę głębiej się zagłebiła w to Forum a nie tylko na zasadzie "gdzie taniej, lepiej i szybciej" to wiedziałabyś, że zakaz ten ciągle istnieje i funkcjonuje, natomiast Islandczycy są ludźmi tak miłymi, że w takiej sytuacji wolą sobie dać spokój.....
Dobrze, że ktoś nie poszedł oddać potrzeby fizjologicznej na chodnik przed lotniskiem, bo kto wie do czego "owczy pęd" mógłby nakłonić Rodaków
Hanna Kozak napisa: | Pozwoliliśmy sobie nawet na gotowanie zupek przed lotniskiem (choc za murkiem od parkingów) i nikt nie zareagował).Hanka. |
Czy w Polsce też zupę gotujesz przed domem?
Daj znać, chętnie wpadnę - uwielbiam ogórkową
Old Star
PS
Islandię już zwiedziliście - ja szykuję się na grube żarty od kolegów - Islandczyków - dzięki Wam...
Nie zapraszam ponownie - albo weźcie parę Euro więcej, żeby "obciachu" nie robić....
OS _________________ Kto pisze prawdę, ten nie jest kochany..... |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 21 Lip 2007, 2:05 Temat postu: |
|
|
mnie tez to wnerwia ostro ,jak inni Polacy daja mozliwosc Islandczykom ''wziecia na jezyki'' calego Polskiego narodu. Przez wlasnie takie dziwne zachowania.
Pozniej sie musze tlumaczyc szefowi ,ze np w Polsce nie wszyscy pija vodke (bo jemu Polak sie kojarzy z waleniem vody bez opamietania, bo on ma kolege.znajomego Polaka architekta z londyny, ktory jak pije to wali vode bez opamietania)Albo inne rzeczy.
Teraz jak mnie o cos zapyta to powiem mu ze robie koope na to.
Ale tak sobie szukam przyczyn takiego dziwnego zachowania ...szukam i szukam i moze to sa polscy tubylcy z qrwich dolow pod zakomanem ?
bo ciwilizowane to nie jest za wujka. |
|
Powrt do gry |
|
|
| FilipR79 ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 08 Lip 2006 | Posty: 991 | |
|
Wysany: 21 Lip 2007, 14:19 Temat postu: Re: Przewóz żywności |
|
|
Old Star napisa: | Nie zapraszam ponownie - albo weźcie parę Euro więcej, żeby "obciachu" nie robić....
nie życzę sobie Polaków gotujących zupy przed lotniskiem.
OS |
OS wreszcie sie ze mna zgadasz z reguly jestesmy odmiennego zdania.
OS i Zyzak dzieki za wsparcie. |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 21 Lip 2007, 16:19 Temat postu: |
|
|
A ja muszę powiedzieć, że trzej muszkieterowie a więc FilipR79, zyzak i Old Star, są niezbyt dojrzali. Panowie, do przedszkola!
(Nie traktujcie tego jako jakiejś napaści na Was, po prostu nalezy Wam się spokojna krytyka).
Nie chciałbym tu używać mocnych słów, bo mnie admin zbanuje, ale wasza postawa jest wręcz haniebna.
Każdy wolny człowiek na Ziemi ma prawo gotować sobie zupki, gdzie mu się podoba (w miejscu oczywiście publicznym).
Jeśli jest to śmieszne, to śmiejcie się z tego.
Parodiowanie Polaków z powodu gotowania zupki jest dowodem poczucia humoru. Jeśli stoi jednak za tym jeszcze agresja, to znaczy, że wynika to z głupoty i lęków.
Jeśli jakiś naród jest biedniejszy to powstają stereotypy (w Polsce są takie dotyczące Rumunów, którzy żebrzą oraz Rosjan handlujących na stadionie 10-lecia). Jeśli nawet ktoś ułoży na tej podstawie jakiś dowcip, to inteligentna osoba śmieje się z ciekawego zestawienia tych stereotypów, jednak wie, że są one nieprawdziwe.
Tylko strachliwi tępacy wierzą w stereotypy.
Ale postawa naszych "muszkieterów", którzy wstydzą się za kogoś, to już zupełny szczyt bezczelności. Bo ci Polacy nie robią nic złego i nie możecie im "zabraniać" gotować zupek, skoro nie robią tego sami Islandczycy.
Stajecie się jak obozowi kapo, którzy są bardziej bezlitośni od hitlerowców, byle tylko im się podlizać. Wstydzę się za Was jako człowiek, bo wasza postawa jest niegodna człowieka.
Ludzie, którzy gotują zupki, nie robią innym krzywdy. Chcą pokoju i szczęścia na świecie... Ale Wy musicie być ponad nich, bo chcecie się komuś podlizać, schować, udajecie kogoś kim nie jesteście... Ludzie obudźcie się!
Życie nie polega na wstydzeniu się za innych!
Żyjcie i bądźcie sobą. Śmieją się Islandczycy? Śmiejcie się razem z nimi, jeśli to śmieszne.
Ja tam śmieję się z niemieckich żartów dotyczących złodziei samochodów. Te żarty są śmieszne i niewinne (o ile nie są podparte nienawiścią).
Hasło: "przejdź do Polski, twój samochód już tu jest" jest śmieszne, bo wykorzystuje sprytnie pewien stereotyp. Wesołość polega na skorzystaniu z mitu o polskich złodziejach samochodów. Nawet jeśli mit jest nieprawdziwy, to sam żart jest przykładem na sprytne wykorzystanie pewnych faktów. I właśnie z samej konstrukcji i pomysłowości warto się śmiać. Zresztą Polacy tez mają dowcipy o Niemcach typu "przyjedź do Niemiec, obrazy twego dziadka już tu są".
Dopóki za żartami nie stoi zło, to można się śmiać. Jeśli natomiast żart jest sposobem na zrobienie komuś krzywdy, to trzeba się wstydzić tylko za tych agresywnych ludzi, którzy są po prostu niedorozwinięci.
Mam wrażenie, że Wy "muszkieterowie" wstydzilibyście się, że jesteście normalni, gdybyście trafili do wariatkowa... Musicie być strasznie sfrustrowanymi ludźmi... Koniecznie musicie wrócić do Polski. _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Ostatnio zmieniony przez O.E. dnia 21 Lip 2007, 16:39, w caoci zmieniany 1 raz |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 21 Lip 2007, 16:31 Temat postu: |
|
|
Old Star napisa: | Ale fakt jest faktem, że dwa lata na Islandii czegoś mnie nauczyły i nie życzę sobie Polaków gotujących zupy przed lotniskiem. | Nauczyły?
Chyba odwrotnie. Powiedziałbym, że strasznie zdziczałeś ciągle tak bojąc się opinii Islandczyków. Zamiast być sobą to tylko myślisz, co inni powiedzą. A w dodatku jeszcze padłeś ofiarą mesjanizmu. Nagle cierpisz za cały polski naród...
Cytat: | Żenada kosmiczna, sam Odżajer chyba wiesz, że to mały kraj i za kilka dni cała Islandia będzie się z tego nabijać a w moim ulubionym pubie pewnie dla żartu przed wejściem postawią mi kocyk i mini grilla. | No i co? Ile na tym stracisz? Prawdziwi przyjaciele Cię nie opuszczą. A drwiny jakichś tępaków chyba możesz zignorować. Chyba, że bardzo Ci zależy na akceptacji nawet wśród niedojrzałych ludzi?
Żart Ci nie zaszkodzi. A ilość pieniędzy, jaką trzeba wydać, by zamiast gotować zupę na lotnisku, zjeść w knajpie, jest dość duża dla budżetu turysty.
I teraz turysta ma wydać te wielkie pieniądze, być Ty miał święty spokój...
Cóż za egoizm i strach...
Cytat: | I pewnie będzie to nawet śmieszne - tylko nie do końca dla mnie...
| Jeśli nie umiesz się śmiać, bo wciąż tylko widzisz wrogów i zagrożenie dla swojego ego, to rzeczywiście masz przechlapane.
Jak wrócisz do Polski, to będziesz się wstydził za mieszkańców swej wioski, którzy zrobią rozróbę w innej wiosce. Strach zostanie do końca życia.
Jeśli pochodzisz np. z Katowic, to gdzieś powiedzą: ci z Katowic to lenie i złodzieje.... i będziesz się wstydził... Jak w Katowicach mieszkasz w dzielnicy Krzyki, to będziesz się wstydził, gdy powiedzą, że na Krzykach mieszkają sami żebracy i żule. Jak mieszkasz na ulicy Kochanowskiego, to wstydzić się będziesz, gdy się dowiesz, że ta ulica to najgorszy region dzielnicy, same szumowiny... itd.
W końcu nie pozostanie Ci nic innego jak skoczyć z okna.... ale wtedy powiedzą: ta ulica jest zupełnie popaprana, sami bandyci i wariaci-samobójcy...
Jeszcze raz apeluję: przestańcie się mazać i rozczulać nad sobą. Weźcie się w garść, zabierzcie kolegów Islandczyków na wycieczkę w miejsce, w którym nigdy nie byli. Niech im jest wstyd, że swoją ojczyznę widzą pierwszy raz dzięki wycieczce z Polakiem
THE END _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 21 Lip 2007, 18:57 Temat postu: |
|
|
Odżajer Egzegeta napisa: | Niech im jest wstyd, że swoją ojczyznę widzą pierwszy raz dzięki wycieczce z Polakiem
THE END |
Tomaszu sam jak paluch , zgadzam sie!!!! to co napisales na koncu, to jest cos cudownego.
Ale wyobraz Sobie, ze mialem okazje widziec podczas *whale watching* zachowanie 2 mlodych Islandczykow, ktorzy nie widzieli wczesniej w zyciu wieloryba.Poniekad dzieki Polakom mogli je zobaczyc.
I wiesz co , wiesz jakie ono bylo? nudzili sie totalnie.
Nie widzialem bardziej znudzonych ludzi, nawet na wykladach z politologii.
Dziewczyna caly rejs siedziala w jednym miejscu i nawet nie ruszyla swojej wielkiej czteroliterowej szafy, zeby zobaczyc te przepiekne stworzenia.Nie wiem czy wogle widziala cokolwiek na tym rejsie.
A Islandzki chlopak podczas gdy wszyscy turysci jednoczesnie rzucili sie na jedna z burt, co by ujzec wieloryba, stal po drugiej stronie z lapami w kieszeni, jak daln.
Wiec troche watpie by sie dalo dalna islandzkiego zawstydzic czymkolwiek.
Polecam +robic kupe+ na nich wszystkich jak i na zachowania Polakow ,ktore kogos draznia.
Kazdego ma prawo draznic co innego.
Finito !!!! |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 21 Lip 2007, 21:28 Temat postu: |
|
|
zyzak napisa: | Tomaszu sam jak paluch | A to apropos czego? Wcale nie jestem sam, choć czuję czasem osamotnienie jako człowiek myślący wśród całych tabunów niemyślących stworzeń...
Ale otaczają mnie ludzie, którzy myślą, a to jest dobrze. Oby ich przybywało.
Cytat: | Ale wyobraz Sobie, ze mialem okazje widziec podczas *whale watching* zachowanie 2 mlodych Islandczykow, ktorzy nie widzieli wczesniej w zyciu wieloryba. I wiesz co , wiesz jakie ono bylo? nudzili sie totalnie. | Oczywiście. Już pisałem, że każdego interesują inne formy rozrywki. Jedni interesują się florą i fauną a inni dyskotekami. Jakiś biolog morski, który kocha wieloryby, stałby w dyskotece i się nudził, ledwo wytrzymując ten hałas. Wielbiciele muzyki disco, mieliby go za jakiegoś wariata
Oczywiście na świecie są całe armie wynudzonych i niczym nie zainteresowanych ludzi. Takie automaty. I niech sobie będą. Ich problem, dopóki nie robią komuś krzywdy.
Cytat: | Polecam +robic kupe+ na nich wszystkich jak i na zachowania Polakow ,ktore kogos draznia.
Kazdego ma prawo draznic co innego. | Święte słowa _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
| FilipR79 ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 08 Lip 2006 | Posty: 991 | |
|
Wysany: 22 Lip 2007, 17:18 Temat postu: |
|
|
Odżajer Egzegeta napisa: | .
Każdy wolny człowiek na Ziemi ma prawo gotować sobie zupki, gdzie mu się podoba (w miejscu oczywiście publicznym).
Ludzie, którzy gotują zupki, nie robią innym krzywdy. Chcą pokoju i szczęścia na świecie... . |
Nie kazdy, w czasie Ramadanu w krajach islamskich nie wolno spozywac jedzenia od switu do zmroku w miejscu publicznym, przykladow mozna by mnozyc...
Czy nie robia krzywdy, Wiesz na zadnym lotnisku (chyba) nie ma zakazu gotowania zupek ale takze na zadnym lotnisku nie ma zakazu wymiotowania oddawania moczu itp na srodku hali odpraw. Takie sa reguly niepisane. Niektorzy umieja sie zachowac, niektorzy nie. jak widze hanka z zawodu jest nauczycielka i ona chyba nie zrozumiala "Dziadow" Mickiewicza bo to nie bylo o tym zeby robic z siebie "dziadow". JESTEM POLAKIEM i jestem oraz chcialbym byc z tego dumny niezaleznie od szerokosci geograficznej, niestety zachowania co poniektorych rodakow wskazuja ze z duma to roznie wsrod Polakow bywa..... |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 23 Lip 2007, 0:34 Temat postu: |
|
|
FilipR79 napisa: | Nie kazdy, w czasie Ramadanu w krajach islamskich nie wolno spozywac jedzenia od switu do zmroku w miejscu publicznym, przykladow mozna by mnozyc... | Ale ja mówię o wolności, którą ogranicza wolność innych.
Gdyby ktoś publicznie jadł kał (co niby wolno) to jednak byłby człowiekiem, które można potępić, bo czyni krzywdę innym. Choć prawnie nie powinno to być zakazane.
Zupki gotowane przez turystów nie są niczym obrzydliwym, więc po co te "wstręty"?
Cytat: | na zadnym lotnisku (chyba) nie ma zakazu gotowania zupek ale takze na zadnym lotnisku nie ma zakazu wymiotowania oddawania moczu itp na srodku hali odpraw. | Są na to zakazy, dotyczą one zakazu brudzenia i pozostawiania śmieci. Wolno ci zwymiotować, ale musisz po sobie posprzątać.
Poza tym jedzenie (konsumpcja) normalnego jedzenia nie jest nigdy niczym obrzydliwym. Szczególnie, że wszystko odbywa się w jednym kręgu kulturowym. Gdyby Chińczycy jedli psa, to już można by było dyskutować, a tak to szkoda palców do wystukiwania takich "narzekań".
Cytat: | Takie sa reguly niepisane. | Reguły niepisane dotyczą nieczyniania innnym krzywdy. Ci ludzie zapłacili za bilet, a więc są klientami lotniska i tylko lotnisko może coś od nich chcieć.
Jeśli obsługa lotniska nie zgłasza uwag, to można sobie gotować zupkę. TO NIE PRZESTĘPSTWO. Nawet nie jest to naruszenie zasad kultury. Ot zwykłe zachowanie turystów...
Cytat: | Niektorzy umieja sie zachowac, niektorzy nie. jak widze hanka z zawodu jest nauczycielka i ona chyba nie zrozumiala "Dziadow" Mickiewicza bo to nie bylo o tym zeby robic z siebie "dziadow". | Szkoda, że nie widzisz tej sprawy z mojej perspektywy.
Bo ode mnie wygląda na to, że Ty bardziej robisz z siebie dziada niż weseli młodzi ludzie, którzy zwiedzają Islandię i jedzą zupki...
Oni są weseli i otwarci. A Ty jesteś zamknięty, nieufny, czujny, podejrzliwy, niechętny, wstydliwy i masz mesjanistyczne podejście czując, że "cierpisz za miliony" (starych złotych)
mam nadzieję, że się nie obrazisz, bo nie chodzi mi o to, by Ci zrobić na złość. Chodzi mi o to, by pokazać Ci szerszą perspektywę.
Cytat: | JESTEM POLAKIEM i jestem oraz chcialbym byc z tego dumny niezaleznie od szerokosci geograficznej | Zachowujesz się niegodnie Polaka. Nie mówisz o polskiej kulturze, nie cieszysz się życiem. Szukasz tylko gdzie i kto jest gorszy od Ciebie, by się za niego wstydzić. Nie na tym polega bycie Polakiem.
Amerykanie i Rosjanie, którzy czują się panami świata, nie wstydzą się pewnie za swoim ziomków, którzy zachowują się niegodnie. Po prostu dla nich to normalka, że zawsze znajdzie się paru bałwanów i tyle.
A niektórzy Polacy to jakby chcieli na wyrost zostać panami świata i nie pozwalają sobie i bliźnim na najmniejszą pomyłkę. W końcu "mamy być elitą i udowadniać Islandczykom jacy to oni są be".
A po co udowadniać coś na siłę? Niech się życie toczy, a Wy cieszcie się życiem
Cytat: | niestety zachowania co poniektorych rodakow wskazuja ze z duma to roznie wsrod Polakow bywa..... | Nie porównuj burd ulicznych i chamstwa z jedzeniem zupki na lotnisku.
Bo jak tak będziesz wytykał to i Tobie ktoś coś wytknie, bo nikt nie jest idealny.
Jest pewna granica między złem a dobrem. Jedzenie zupek jest czymś dobrym, chamstwo jest czymś złym.
Choć jak pisałem, za chamów nie wolno się wstydzić, bo chamstwo to osobny naród.
To nawet dobre powiedzenie; przetłumaczcie je na angielski i islandzki i powieście u siebie w pracy
Myślę, że to najlepszy dla Was cytat jaki przez przypadek wymyśliłem
Powtarzajcie to sobie jak mantrę:
CHAMSTWO TO OSOBNY NARÓD _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
| jegorek
| Doczy: 21 Maj 2007 | Posty: 24 | Skd: Wrocław |
|
Wysany: 12 Sie 2007, 19:23 Temat postu: Napoje |
|
|
Czy napoje (bezalkoholowe) są wliczane do limitu 3 kg żywności... Tak się zastanawiam czy dwie duże colki oznaczają praktycznie wyczerpanie limitu? |
|
Powrt do gry |
|
|
| lovisa Ogłoszeniodawca zweryfikowany
| Doczy: 16 Lip 2007 | Posty: 1047 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 12 Sie 2007, 19:39 Temat postu: |
|
|
Spada, jesli wygladasz islandzko (welniany sweter) i dziarsko maszerujesz przez odprawe.
zgadzam sie. mialam islandzka czapke z welny, islandzkiego znajomego zapoznanego w samolocie i przenioslam 3 kilo kielbaski hehe. a znajomy lecial i wpadl. nie wiem od czego to tak naprawde zalezy. sluszlam tez ze nie sprawdzaja tych a islandzkimi paszportami. ale to pewnie nie prawda bo przeciez tego nei widac jak sie przechodzi kolo celnikow. |
|
Powrt do gry |
|
|
| aguirre
| Doczy: 08 Mar 2007 | Posty: 24 | Skd: Tychy |
|
Wysany: 13 Sie 2007, 9:46 Temat postu: brak szczęscia |
|
|
Witam,
A my nie mieliśmy tyle szczęścia na lotnisku i spać nam nie pozwolono (nie mówiąc, już o rozłożeniu się na podłodze). Dopóki siedzieliśmy na krzesłach (nawet pod śpiworami) z otwartymi oczami, to było OK, ale w momencie gdy się zamknęło oczy (nie zmieniając pozycji), skutkowało to natychmiastowym pojawieniem się security, które groziło wyrzuceniem z lotniska w razie nieobudzenia się. I tak przez całą noc. Spanie było niemożliwe. Jeden był taki wredny, że wybudził nawet małe dziecko (jakieś 2 latka - było z rodzicami) - a przecież takie dziecko może spać nawet w dzień. Ale ten się uparł i wybudził. |
|
Powrt do gry |
|
|
| jegorek
| Doczy: 21 Maj 2007 | Posty: 24 | Skd: Wrocław |
|
Wysany: 15 Sie 2007, 16:48 Temat postu: |
|
|
Karramba napisa: | śpieszę donieść, że ostatnio zmieniły się przepisy i żywność "ponadnormatywna" nie musi już być konfiskowana - wystarczy zapłacić odpowiednią karę (jak nas poinformował przeuprzejmy celnik - około 500 ISK za każdy kilogram). |
A nie łatwiej od razu pojechać w stronę celników i zapłacić po prostu cło?? Zastanawiam się czy tak nie zrobić skoro jedzenie można wwozic za opłatą jak piszesz 500 ISK - czy ktoś tego próbował |
|
Powrt do gry |
|
|
| mjkl ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 26 Pa 2006 | Posty: 2605 | |
|
Wysany: 15 Sie 2007, 17:11 Temat postu: |
|
|
no tak sie postepuje wlasnie. wiozac wiecej jedzenia/alkoholu/tytoniu niz zezwalaja na to przepisy od razu udac sie nalezy do bramki goods to declare a uniknie sie niepotrzebnych szopek i dyskusji. ;] |
|
Powrt do gry |
|
|
| jegorek
| Doczy: 21 Maj 2007 | Posty: 24 | Skd: Wrocław |
|
Wysany: 15 Sie 2007, 17:25 Temat postu: |
|
|
mjkl napisa: | no tak sie postepuje wlasnie. wiozac wiecej jedzenia/alkoholu/tytoniu niz zezwalaja na to przepisy od razu udac sie nalezy do bramki goods to declare a uniknie sie niepotrzebnych szopek i dyskusji. ;] |
A możesz potwierdzic że jest to 500 ISK za każdy ponadnormatywny kg |
|
Powrt do gry |
|
|
| mjkl ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 26 Pa 2006 | Posty: 2605 | |
|
|
Powrt do gry |
|
|
| jegorek
| Doczy: 21 Maj 2007 | Posty: 24 | Skd: Wrocław |
|
Wysany: 15 Sie 2007, 18:59 Temat postu: |
|
|
dzięki - myślałem że masz może jakieś doświadczenia w tym temacie - taryfa celna to ponad 500 stron - chyba raczej przekonam sie na wlasnej skorze ile to cło wynosi. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach
|
|